Własnoręczna laurka od dziecka czy wazon obklejony włóczką to oczywiście najpiękniejszy prezent. Nie zawsze jednak jest na to czas i nie zawsze można dzieci zmobilizować do wspólnej pracy nad trwałą niespodzianką. Można spokojnie docenić codzienną pracę ulubionych nauczycieli i wychowawców, posiłkując się gotowymi drobiazgami. Tylko co konkretnie wybrać i za ile? Prezenty dla nauczycieli i ukochanych pań w przedszkolu na zakończenie roku nie muszą być wcale drogie. Ważne, żeby były od serca, z pomysłem i dopasowane do charakteru obdarowywanej osoby. Tak jak te!
To czy wybierzecie prezent ze wzruszającym przesłaniem, coś bardzo praktycznego lub śmiesznego zależy oczywiście do tego, jaki jest wasz nauczyciel. Jeśli ma poczucie humoru, można wybrać np. zabawne pastylki, które powstrzymują przed mówieniem „Wyciągnijcie karteczki” albo Oscara dla najlepszego nauczyciela na świecie (lub najlepszej pani od muzyki). Jeśli nauczyciel uwielbia kawę lub herbatę, można postawić na porcelanowy stylowy kubek czy filiżankę, a jeśli przepada za słodkościami – specjalnie dedykowane cukierki. Podobne gadżety znajdziecie np. na stronie eprezenty.pl.
Dla praktycznych nauczycieli warto wybierać prezenty, które można wykorzystać na co dzień, np. notes z drewnianą okładką i ładnym mottem czy też płócienną torbę z napisem: „Jestem nauczycielką, a jaka jest twoja moc?”. W sklepie mygiftdna.pl możemy kupić też notes dla „najwspanialszej wychowawczyni na świecie” z piękną grafiką i możliwością personalizacji. Obok takiego prezentu na pewno nikt nie przejdzie obojętnie!
Co jeszcze można wręczyć nauczycielom na zakończenie roku? Warto postawić na praktyczny prezent w postaci ręczników. Zawsze i każdemu się przydają. Można wybrać cały zestaw w nietypowym opakowaniu w postaci... tortu! Wygląda to bardzo efektownie i zaskakująco. Równie atrakcyjnym upominkiem może być też poduszka z pięknym lub sentymentalnym cytatem.
Oczywiście zawsze sprawdzi się też klasyka. Bukiet pachnących kwiatów, smaczne czekoladki czy drobna biżuteria (w postaci kolczyków czy naszyjnika dla pań i zegarka dla panów) przypadną do gustu wszystkich nauczycielom. W końcu każdy z nas lubi małe przyjemności.
Zobacz też:
Małe dziewczynki nie wierzą w siebie, ograniczają swoje aktywności i nie rozwijają zainteresowań. Od małego wmawia się im, że są mniej inteligentne od chłopców i muszą więcej pracować, choć i tak nie osiągną tak dobrych wyników w szkole i w pracy jak płeć przeciwna. Szokujący raport „Przyszłość dla dziewczynek” to obowiązkowy temat do przemyśleń dla rodziców – nie tylko córek! Głupie i brzydkie – dlaczego robimy to naszym córkom? Tak skandaliczne przekonania wtłacza się dziewczynkom do głów już od maleńkości. Robią to rodzice, rówieśnicy i szkoła. Nieważne, że często nieświadomie – skutki i tak najboleśniej odczuwają (i będą odczuwać w przyszłości) nasze córki. Co polskie dziewczynki myślą same o sobie? Wychowywane wśród stereotypów sądzą, że są mniej inteligentne od chłopców, muszą się bardziej starać i więcej uczyć, powinny być zawsze przygotowane do lekcji, pilne i obowiązkowe (w przeciwieństwie do chłopców, którym bardziej się pobłaża). W stereotyp przypisujący „wrodzoną” inteligencję chłopcom wierzą już 6-latki – wynika z raportu „Przyszłość dla dziewczynek” Fundacji „Kosmos dla dziewczynek”. „Grzeczna” dziewczynka jest spokojna i posłuszna, nie okazuje emocji, na wszystko reaguje w wyważony sposób (nawet gdy dzieje jej się krzywda). Dziewczynki powinny być też wszechstronne i perfekcyjne we wszystkim, co robią. Nauki ścisłe nie są dla nich, to domena chłopców. Najlepiej jak one skupią się na swoim wyglądzie, a gdy już to robią, okazuje się, że i tak daleko im do niedoścignionego „ideału”. Dziewczynki się odchudzają, stroją i ukrywają „niedoskonałości”. Już 10-latki zaczynają postrzegać się jako zbyt grube! Krzywdzące stereotypy podtrzymują sami rodzice. Bystry łobuziak i pracowita, ale przeciętna uczennica – ilu z nas często bez głębszego zastanowienia wtłacza dzieci...
