Będą wysokie mandaty za nieszczepienie dzieci. Większość Polaków od razu popędzi do lekarza
Czekają nas poważne zmiany w systemie kar za nieszczepienie dzieci. Już wkrótce rodzice, którzy unikają szczepień, mogą płacić wysokie mandaty, i to natychmiast po zaniechaniu obowiązku zaszczepienia dziecka.

Poza mandatami za nieszczepienie dzieci Główny Inspektor Sanitarny proponuje jeszcze jedną rewolucyjną zmianę − stworzenie specjalnej bazy, do której będą trafiać numery PESEL oraz adresy osób niezaszczepionych. W planach jest również stworzenie elektronicznych kart szczepień.
Wysokie natychmiastowe mandaty za nieszczepienie dzieci
Szef GIS, dr Paweł Grzesiowski, postuluje wprowadzenie w Polsce mandatów za odmowę zaszczepienia dziecka. Ponieważ w naszym kraju wciąż rośnie liczba takich odmów, mandaty pozwoliłyby od razu wskazywać, że takie zachowanie jest nieakceptowane przez polski system ochrony zdrowia. Mandat wynosiłby kilkaset złotych i mógłby być egzekwowany niemal natychmiast.
„Dzisiaj kary grzywny za nieszczepienie wynoszą kilkadziesiąt tysięcy złotych, (...) natomiast my proponujemy mandaty kilkusetzłotowe, egzekwowane prawie natychmiast, w zwykłej procedurze mandatowej” − powiedział szef GIS w rozmowie z TVN24.
Nowe rozwiązania mają zwiększać poziom wiedzy i w ten sposób zachęcić rodziców do szczepienia dzieci szczepionkami obowiązkowymi.
Dane nieszczepionych dzieci trafią do bazy
To jednak nie wszystkie zmiany w systemie kar za nieszczepienie dzieci. Aby mieć rzeczywisty i szeroki obraz liczby niezaszczepionych dzieci w kraju, ich dane będą gromadzone w specjalnej bazie. Trafią tam numery PESEL i adresy osób niezaszczepionych. Po co? By mieć łatwiejszy, bezpośredni kontakt z rodzicami, a także by móc monitorować, które dzieci i jakich konkretnie szczepionek nie przyjęły. Zdaniem dra Grzesiowskiego taki system zachęci Polaków do szczepień.
Obowiązkowe szczepienia dzieci: będzie kontrola sanepidu
Tymczasem już w lutym 2025 roku Główny Inspektorat Sanitarny rozpocznie kontrole kart szczepień obowiązkowych wszystkich dzieci w Polsce. GIS chce dokładnie sprawdzić, ile dzieci zostało zaszczepionych przeciwko 13 chorobom zakaźnym z obowiązkowego kalendarza szczepień. Kontrole to efekt odkrytych nieprawidłowości − okazuje się, że niektóre przychodnie źle raportowały do sanepidu dane o odmowach szczepień.
„Ta kontrola polega na tym, aby obejrzeć kartę konkretnego dziecka, zweryfikować czy jest szczepienie zgodne z kalendarzem szczepień, odnotować w naszej bazie danych” − tłumaczy szef sanepidu dr Paweł Grzesiowski. Co dalej?
„Będziemy próbowali się zorientować, czy to dziecko w ogóle mieszka w Polsce. Może wyjechało, może zmieniło lekarza, może jest szczepione w prywatnym gabinecie szczepień. To będzie przedmiotem drugiego etapu tej kontroli” – zapowiada dr Grzesiowski.
Następnie inspektorzy będą starali się edukować i przekonywać przeciwników szczepień. W ostateczności zostaną nałożone kary finansowe.
Rodzice w Polsce nie chcą szczepić dzieci?
Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH w 2010 r. w całym kraju odnotowano 3,5 tys. przypadków uchylania się od szczepień, w 2022 r. było ich już ponad 70 tys., a w 2023 r. ponad 87 tys. Zgodnie z obecnymi przepisami rodzice uchylający się od szczepień dziecka najpierw otrzymują upomnienia od sanepidu. Jeżeli to nie przynosi efektu, wkracza inspektor sanitarny, który może złożyć wniosek do wojewody o nałożenie kary w wysokości 500 zł. Kolejny krok to nałożenie grzywny − nawet do kilku tysięcy złotych (maksymalnie 50 tys. zł na jednego rodzica).
Odmawianie szczepień dzieci ma fatalne skutki. Efekty już są widoczne. „W oddziale, którym kieruję, hospitalizowaliśmy do tej pory kilkaset dzieci z krztuścem i z grypą w tej epidemii i te dzieci praktycznie wszystkie są nieszczepione” − mówi dr Lidia Stopyra ze Szpitala Specjalistycznego im. Żeromskiego w Krakowie.
Źródło: TVN24, PAP
Piszemy też o: