Najwygodniej będzie Ci karmić dziecko, kiedy jego główkę położysz w zgięciu ramienia jednej ręki, a w drugiej będziesz trzymała butelkę.
Pozycja ta jest wskazana dla niemowląt, które podczas karmienia wykazują potrzebę bezpośredniego kontaktu z mamą, która całą swoją uwagę może poświęcić maluszkowi.
Innym sposobem karmienia butelką jest pozycja en face. Usiądź wygodnie na kanapie, połóż dziecko na kolanach twarzą do siebie. Przytrzymaj główkę dziecka jedną ręką, w drugą weź butelkę. Ta pozycja umożliwia kontakt wzrokowy, ogranicza jednak Twoje pieszczoty.
Twoje ramiona to dla maleństwa najbezpieczniejsze schronienie. Gdy bierzesz je na ręce, czuje się szczęśliwe i się uspokaja. Spraw, by było mu jeszcze wygodniej. Malec uwielbia, gdy trzymając go w ramionach, chodzisz, wstajesz, pochylasz się. Dzięki temu czuje się bezpiecznie i szybciej się rozwija. Jednak by noszenie na rękach przynosiło mu same korzyści, musisz wiedzieć, które pozycje są najzdrowsze i... najwygodniejsze. Oto cztery przykazania, jak prawidłowo nosić swojego szkraba. 1. Trzymaj główkę W pierwszych trzech miesiącach życia maluszka to konieczne! Gdy bierzesz go na ręce albo nosisz, podtrzymuj jego główkę dłonią. Rób tak nawet wtedy, kiedy zauważyłaś, że przez chwilę dziecko samo trzymało główkę. Mięśnie malca są jeszcze słabe i już po chwili samodzielnego dźwigania głowy niemowlę może odchylić ją do tyłu. Grozi to bolesnym naciągnięciem mięśni karku, urazem główki lub kręgosłupa. 2. Noś w różnych pozycjach Nie musisz nosić dziecka wyłącznie w klasycznej „kołysce”! Jest kilka innych świetnych sposobów: W pionie. Jedną ręką podtrzymuj główkę i kark dziecka na wysokości swego ramienia, drugą obejmij pupę. W tej pozycji malec całym ciałem styka się z Tobą i może usłyszeć bicie Twojego serca. Brzuszkiem w dół. To tzw. samolocik. Połóż malca twarzą do dołu, tak by jego szyja znajdowała się w zagłębieniu Twojego łokcia, a tułów był oparty na przedramieniu. Drugą rękę włóż między jego nóżki i dłonią obejmij brzuszek. Pozycja znacznie ułatwia odchodzenie zgromadzonych w brzuszku gazów. Buźką do przodu. Pozycja, która pozwala malcowi poznawać świat. Dziecko „siedzi” na Twej dłoni, drugą ręką podtrzymujesz jego klatkę piersiową. Smyk opiera główkę i plecki o Twój brzuch. 3. Układaj na brzuszku Tak niemowlę ćwiczy mięśnie szyi. W tej pozycji nie wolno...

Spójrz na zdjęcie ilustrujące ten materiał. Co widzisz? Typową pozycję dziecka podczas karmienia butelką przez praworęcznego rodzica: niemowlę ułożone głową w lewą stronę, rodzic podtrzymuje ciałko malucha lewą ręką, a prawą, dominującą, podaje dziecku butelkę. Ciało niemowlęcia jest obrócone lekko w stronę rodzica. Wygląda to niemal identycznie, jak podczas karmienia piersią. W czym więc tkwi problem? Różnica między karmieniem piersią a butelką Gdy kobieta karmi piersią, przystawia maluszka na zmianę raz do prawej, a raz do lewej piersi. Dziecko zatem leży raz głową prawą stronę, raz w lewą i na zmianę jest lekko obrócone w prawo i w lewo. Tymczasem karmienie butelką sprawia, że rodzic najczęściej robi to tak, jak mu wygodnie, czyli trzymając butelkę w dominującej ręce. To sprawia, że dziecko za każdym razem leży zwrócone w tę samą stronę. Dlaczego takie ułożenie szkodzi? Choć pozycja dziecka na zdjęciu tytułowym nie jest nieprawidłowa, to jeśli będzie jedyną pozycją, w jakiej rodzice karmią dziecko, może stać się przyczyną późniejszych problemów , np. wad postawy. Z kolei u dziecka, które przyszło na świat z nieprawidłowym napięciem mięśniowym, takie karmienie może pogłębić problem. Zobacz także: Jak dbać o kręgosłup niemowlęcia – Bardzo ważne jest wspieranie rozwoju symetrii u niemowlęcia. Już w wieku 3 miesięcy, dzięki wyprostowi kręgosłupa, dziecko uzyskuje tzw. funkcjonalną symetrię. Dzięki niej potrafi symetrycznie i stabilnie leżeć na plecach z uniesionymi nóżkami, a w leżeniu na brzuchu stabilnie opiera się na przedramionach – mówi Klaudia Konarska, fizjoterapeutka zajmująca się niemowlętami i dziećmi, właścicielka Centrum Rehabilitacji Medycznej w Legionowie i dodaje: – Jednostronne układanie dziecka do karmienia, ale też w łóżeczku, może tę symetrię zaburzyć. Jej...

Albo chce w nocy co godzinę wypić po kilka łyków. No cóż, pogódź się z tym, że twoje dziecko po prostu nie jest niemowlęciem „z reklamy”, które je co trzy godziny, zawsze wypija wszystko, co jest w butelce, i nie domaga się ani pół łyczka więcej. A potem śpi zadowolone aż do następnego karmienia. Pociesz się: twój smyk od urodzenia jest po prostu dzieckiem z charakterem! Musisz tylko teraz umiejętnie z nim postępować. A wtedy problemy, które dziś wydają ci się nie do przezwyciężenia, dadzą się pokonać. Dasz sobie radę, zobaczysz! W nocy ciągle chce jeść Problem: Asia ma prawie miesiąc. Co najmniej dwa razy w nocy daję jej butelkę. Jestem wykończona! Rozwiązanie: Maluchy „na butelce” co prawda zwykle szybciej niż karmione piersią rezygnują z nocnego karmienia, jednak musisz liczyć się z tym, że przez całe pierwsze półrocze (a często dłużej) dziecko będzie chciało jeść także w nocy. Niedługo liczba nocnych karmień powinna zmniejszyć się do jednego, a kiedy już zaczniesz podawać na kolację mleko z dodatkiem kaszki lub kleiku (od piątego miesiąca), być może malec w ogóle zrezygnuje z jedzenia w nocy. Niektóre niemowlęta nie potrafią jednak obejść się bez takiego posiłku. Przygotuj wieczorem wszystko tak, by w nocy stracić jak najmniej czasu na przygotowanie mleka. Butelkę i smoczek dobrze umyj, sparz wrzątkiem. Zagotuj wodę, ostudź do temperatury ok. 40°C, wlej do butelki, szczelnie ją zamknij i wstaw do podgrzewacza, ustawiając termostat na ok. 40ºC. Gdy dziecko obudzi się, wsyp mleko modyfikowane i potrząśnij butelką, by proszek dokładnie się rozpuścił. Przed podaniem dziecku mleka sprawdź jego temperaturę. Wylej kilka kropli na przegub dłoni; powinny być ciepłe. Ssie bardzo łapczywie Problem: Synek „pochłania” zawartość butelki w pięć minut, a potem strasznie płacze, bo boli go brzuch....