Karmienie w miejscach publicznych
Wiele mam krępuje się karmić maluchy w sklepie. Czy słusznie? Zobacz koniecznie!
- Edipresse
Wiele mam krępuje się karmić maluchy w sklepie. Czy słusznie? Zobacz koniecznie!
Karmienie w miejscach publicznych – w czym problem?
Karmienie piersią w parku, kolejce, kinie czy supermarkecie budzi czasem niezrozumiałe emocje. Z tego właśnie powodu w niektórych krajach mamy protestują oraz prowadzą kampanie na rzecz prawa do publicznego karmienia własnych dzieci. A jak jest w Polsce? Niektóre gminy budują „budki do karmienia”, aby ułatwić mamom życie. Może dlatego, że kobiecie karmiącej na ławce w pasażu sklepowym trudno uniknąć wścibskich spojrzeń. A przecież „nie do końca ubrane” panie patrzą na nas z większości reklam i okładek czasopism, na plażach opalają się topless itd. A w krajach skandynawskich karmiąca mama przy kawiarnianym stoliku to norma obyczajowa. Miejmy nadzieję, że i u nas niebawem tak będzie.
Tym bardziej, że... karmienie piersią jest wygodne.
Płaczące, głodne niemowlę to prawdziwy ambaras podczas spaceru, na zakupach czy w kościele. Ludzie rzucają nerwowe spojrzenia, kiedy mamie nie udaje się szybko uspokoić brzdąca. Takich stresów unikają kobiety karmiące piersią. Zawsze mają przy sobie cieplutkie mleczko i w każdej sytuacji mogą je podać, by utulić malucha. To dlatego chętniej wychodzą z domu, odwiedzają koleżanki, podróżują z dzieckiem.
...karmienie piersią jest piękne.
Obraz kobiety z dzieckiem przy piersi uwieczniali malarze, rzeźbiarze, graficy, fotograficy. Ten pełen ciepła, miłości i czułości akt budzi pozytywne uczucia u widza. Wiedzą to i wykorzystują firmy reklamowe. Dlatego nie wstydź się karmić poza domem. To takie naturalne!
Lek. med. Magdalena Nehring-Gugulska;
międzynarodowy dyplomowany konsultant laktacyjny (IBCLC), sekretarz Komitetu Upowszechniania Karmienia Piersią, autorka bardzo popularnego wśród mam poradnika „Warto karmić piersią”