Dziecko podczas ssania oprócz mleka połyka także powietrze, które gromadząc się w żołądku, wywołuje uczucie sytości, zanim maluch zje do końca odpowiednią porcję pokarmu.
Dlatego bardzo ważne jest pozbywanie się tego połkniętego powietrza tak, aby dziecku "zrobić miejsce" na niedopitą część mleka. Powinnaś umożliwiać maluszkowi wydalenie zbędnego powietrza kilka razy w ciągu karmienia (jeśli karmisz butelką i mniej więcej co pięć minut, gdy karmisz piersią).
Istnieją trzy sposoby, aby doprowadzić do odbicia połkniętego powietrza:
1. Na ramieniu
Należy oprzeć dziecko na swoim ramieniu i podeprzeć je jedną ręką. Drugą trzeba masować lub poklepywać plecki dziecka.
2. Na brzuszku na Twoich udach
Należy położyć malucha na swoich udach tak, by jego brzuszek opierał się na jednej nodze, a główka na drugiej następnie trzymając je jedną ręką, drugą masować lub poklepywać plecki dziecka.
3. Na siedząco
Należy posadzić dziecko na kolanach w takiej pozycji, aby miało główkę pochyloną do przodu. Następnie przytrzymać jedną ręką pod pachą, a drugą poklepywać po pleckach. Trzeba uważać, by główka maluszka nie odchyliła się nagle do tyłu.

Dziecko podczas ssania, oprócz mleka, połyka także powietrze. Gromadzi się ono w żołądku i wywołuje uczucie sytości, zanim maluch zje do końca odpowiednią porcję pokarmu. Dlatego bardzo ważne jest pozbywanie się tego połkniętego powietrza tak, aby dziecku „zrobić miejsce" na niedopitą część mleka. Powinnaś umożliwiać maluszkowi wydalenie zbędnego powietrza kilka razy w ciągu karmienia (jeśli karmisz butelką) i mniej więcej co pięć minut, gdy karmisz piersią. Istnieją trzy sposoby, aby doprowadzić do odbijania przez noworodka połkniętego powietrza: 1. Noworodek na ramieniu Należy oprzeć dziecko na swoim ramieniu i podeprzeć je jedną ręką. Drugą trzeba masować lub poklepywać plecki dziecka. 2. Noworodek na brzuchu na Twoich udach Należy położyć dziecko na swoich udach tak, by jego brzuch opierał się na jednej nodze, a główka na drugiej. Następnie trzymając je jedną ręką, drugą masować lub poklepywać plecki dziecka. 3. Noworodek na siedząco Należy posadzić dziecko na kolanach w takiej pozycji, aby miało główkę pochyloną do przodu. Następnie przytrzymać jedną ręką pod pachą, a drugą poklepywać po pleckach. Trzeba uważać, by główka maluszka nie odchyliła się nagle do tyłu.
1. Czy noworodkowi musi się odbić po karmieniu Im bardziej łapczywie dziecko je, tym więcej połyka powietrza. Musi się go potem pozbyć, żeby nie bolał go brzuszek – po to właśnie potrzebne jest odbicie. Aby to ułatwić, trzeba unieść dziecko do pionu, np. ułożyć na swoim ramieniu, i delikatnie poklepać je po pleckach. Można także ułożyć malucha w poprzek swoich kolan i masować go po pleckach. Pęcherzyk połkniętego z pokarmem powietrza zwykle jest duży i szybko udaje się go pozbyć. Jednak noworodkom, które jedzą powoli, rzadko się odbija i jest to zupełnie normalne. Nie ma wtedy sensu trzymać malca w nieskończoność na ramieniu, byle tylko mu się odbiło... Poza tym noworodki często zasypiają przy piersi, jeszcze w trakcie karmienia. Wystarczy wtedy maluszka pokołysać i potem od razu położyć na boczku w łóżeczku, bez noszenia. 2. Kiedy noworodek ulewa za dużo Z doświadczenia wiem, że zazwyczaj to, co niepokoi rodziców, jest w pełni normalne. Po prostu ulana ilość mleka wygląda na dużo obfitszą niż jest w rzeczywistości. Większość malutkich niemowląt ulewa – mniej lub więcej. Częściej i obficiej zdarza się to tym noworodkom, które ssą bardziej łapczywie i przez to połykają więcej powietrza – gdy wydostaje się ono z powrotem, na zewnątrz, wraz z nim dziecko ulewa więcej pokarmu. Nie ma się czym martwić, jeśli maluch dobrze i chętnie je, jest pogodny, prawidłowo przybiera na wadze. Jeżeli jednak ulewa chlustająco, dołączy się gorączka, widać też inne niepokojące objawy, należy szybko skontaktować się z pediatrą. To może być początek choroby. 3. Jak to możliwe, że kilka dni po porodzie noworodek waży mniej niż w chwili narodzin W ciągu pierwszych dni życia noworodek traci do 10 proc. urodzeniowej masy ciała. Trzykilogramowy bobas może więc stracić na wadze nawet do 300 gramów, a dziecko ważące ponad cztery kilo –...
Twoje ramiona to dla maleństwa najbezpieczniejsze schronienie. Gdy bierzesz je na ręce, czuje się szczęśliwe i się uspokaja. Spraw, by było mu jeszcze wygodniej. Malec uwielbia, gdy trzymając go w ramionach, chodzisz, wstajesz, pochylasz się. Dzięki temu czuje się bezpiecznie i szybciej się rozwija. Jednak by noszenie na rękach przynosiło mu same korzyści, musisz wiedzieć, które pozycje są najzdrowsze i... najwygodniejsze. Oto cztery przykazania, jak prawidłowo nosić swojego szkraba. 1. Trzymaj główkę W pierwszych trzech miesiącach życia maluszka to konieczne! Gdy bierzesz go na ręce albo nosisz, podtrzymuj jego główkę dłonią. Rób tak nawet wtedy, kiedy zauważyłaś, że przez chwilę dziecko samo trzymało główkę. Mięśnie malca są jeszcze słabe i już po chwili samodzielnego dźwigania głowy niemowlę może odchylić ją do tyłu. Grozi to bolesnym naciągnięciem mięśni karku, urazem główki lub kręgosłupa. 2. Noś w różnych pozycjach Nie musisz nosić dziecka wyłącznie w klasycznej „kołysce”! Jest kilka innych świetnych sposobów: W pionie. Jedną ręką podtrzymuj główkę i kark dziecka na wysokości swego ramienia, drugą obejmij pupę. W tej pozycji malec całym ciałem styka się z Tobą i może usłyszeć bicie Twojego serca. Brzuszkiem w dół. To tzw. samolocik. Połóż malca twarzą do dołu, tak by jego szyja znajdowała się w zagłębieniu Twojego łokcia, a tułów był oparty na przedramieniu. Drugą rękę włóż między jego nóżki i dłonią obejmij brzuszek. Pozycja znacznie ułatwia odchodzenie zgromadzonych w brzuszku gazów. Buźką do przodu. Pozycja, która pozwala malcowi poznawać świat. Dziecko „siedzi” na Twej dłoni, drugą ręką podtrzymujesz jego klatkę piersiową. Smyk opiera główkę i plecki o Twój brzuch. 3. Układaj na brzuszku Tak niemowlę ćwiczy mięśnie szyi. W tej pozycji nie wolno...