By nie dopuścić do powstawania skórnych dolegliwości, często wystarczy ograniczyć w otoczeniu malucha ilość szkodliwych substancji chemicznych.

Reklama

Weź pod lupę kosmetyki i środki czystości
Choć produkty te często ładnie wyglądają i pachną, mogą powodować u dziecka uczulenia.
- Nie kupuj maluchowi „dorosłych” mydeł czy oliwek. Wybieraj te przeznaczone specjalnie dla dzieci.
- Unikaj proszków do prania z detergentami i mocnych preparatów do tępienia mikrobów (np. w toalecie). Dla utrzymana w domu czystości wystarczy odkurzacz i woda z dodatkiem łagodnego płynu myjącego.
- Jeśli już musisz użyć mocniejszego preparatu (np. do czyszczenia kuchenki), nie rób tego przy dziecku. A po skończonej pracy bardzo dokładnie wywietrz mieszkanie.

Staraj się kierować własnym nosem
Zabawki, naczynia, wykładziny podłogowe, farby... Zanim je kupisz – powąchaj. Ostry zapach plastiku, klejów, rozpuszczalników czy utrwalaczy powinien od razu cię zniechęcić do wyboru towaru.
- Szczególną uwagę zwracaj na produkty bez europejskich atestów. Powód? Według kontrolerów sanepidu mogą zawierać m.in. szkodliwą dla zdrowia melaminę, ołów czy chrom.
- Pamiętaj, dziecięce ubrania z syntetyków również nie są wolne od szkodliwych chemikaliów. Dlatego najlepiej postaw na włókna naturalne, takie jak np. bawełna czy len.

Wybieraj zdrową żywność ekologiczną
Jest ona dla dziecka najbardziej wskazana, bo nie zawiera żadnych pozostałości sztucznych nawozów czy środków ochrony roślin.
- Niemowlęciu najlepiej podawaj gotowe posiłki ze słoiczków. Nie mają chemicznych „ulepszaczy”, np. wzmacniaczy smaku czy zapachu.
- Kupując jedzenie starszakowi, kieruj się zasadą: im mniej barwników i konserwantów, tym lepiej.

Reklama

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama