Jak dbać o główkę

  Urocze loczki, delikatny meszek, słodka łysinka... Choć niemowlę nie zawsze może się pochwalić bujnymi włosami, warto zadbać o te, z którymi się urodził, i o te, których... jeszcze nie widać! Mycie i suszenie Włosy malca myj na samym początku kąpieli. Ułóż główkę bobasa w zgięciu łokcia i delikatnie namydlij. Uważaj, aby piana nie dostała się do jego oczu. Po chwili spłucz ją ciepłym strumieniem z prysznica albo wodą z wanienki. Używaj łagodnego mydła – tego samego, którym namydlasz całe ciało dziecka. Jeśli wolisz stosować szampon dla niemowląt upewnij się, że wybrany przez ciebie kosmetyk jest przeznaczony dla dzieci już od pierwszych dni życia. Najlepiej myć włoski codziennie, bo główka niemowlęcia bardzo się poci. Nie wierz w popularne opinie, że częste mycie i suszenie włosów osłabia je. Woda i mydło z pewnością nie zrobią im krzywdy. Za to suszarka – owszem, dlatego pozwól, by główka dziecka wyschła sama (to nie trwa długo). Noworodkowi z bujną czupryną możesz po kąpieli włożyć na chwilę bawełnianą czapeczkę, oczywiście tylko wtedy, gdy w domu jest chłodno. Nie obawiaj się, że podczas mycia głowy, uszkodzisz ciemiączko. Błona, która je zarasta, jest bardzo mocna. Szczotkowanie łysej główki Zastanawiasz się, po co to robić, skoro tam, gdzie powinna znajdować się prawdziwa gęstwina, rośnie jakieś siedem włosów na krzyż? Właśnie po to, aby urosło ich trochę więcej! Delikatny masaż szczotką poprawi ukrwienie skóry i wzmocni mieszki włosowe, dzięki czemu fryzura będzie gęstsza. Najmłodszym bobasom możesz kupić specjalne miękkie szczoteczki dla niemowląt. Do rozczesywania włosów starszych dzieci użyj grzebienia o szeroko rozstawionych dużych zębach lub szczotki, której druciki są zakończone plastikowymi kuleczkami. Pierwsze podcięcie Meszek, z jakim urodził się twój bobas, wytrze się po kilku...

Babcia przekonuje cię, by nie myć maluszkowi zbyt często włosów, bo zaczną mu się przetłuszczać. Koleżanka twierdzi, że dobry szampon musi się pienić. Czy to prawda – pytamy dermatologa. Trzeba codziennie myć maluszkowi główkę? Tak, bo skóra się poci. Także na główce (szczególnie jeśli zakładasz czapeczkę). A pot i brud mogą powodować pojawianie się stanów zapalnych, krostek. Dlatego niezależnie od tego, czy dziecko ma włoski, czy jeszcze nie, jego główkę trzeba myć codziennie. Dokładnie tak samo, jak myjesz mu całe ciało. Jaki kosmetyk będzie najlepszy? Główkę noworodka możesz myć tą samą kostką mydlaną, której używasz do mycia ciała. Jeśli do kąpieli używasz płynu lub np. emolientu (to kosmetyki dostępne w aptece, które nie tylko myją, ale też nawilżają i lekko natłuszczają skórę), umyj nim również główkę malca. Możesz także użyć szamponu, jeśli nadaje się dla dziecka już od pierwszych dni życia. Skąd mam wiedzieć, że szampon jest dobry dla dziecka? Przede wszystkim uważnie przeczytaj, co jest napisane na opakowaniu. Nie wystarczy zapewnienie producenta, że to szampon dla dzieci. Do mycia włosów niemowlęcia używaj tylko takiego, na którym jest napisane, że nadaje się on dla niemowląt (to dzieci, które nie skończyły pierwszego roku życia). Zwracaj na to uwagę i nie myj szkrabowi główki szamponem przeznaczonym dla starszych dzieci. Jest w nim więcej składników chemicznych, np. zapachowych, barwiących, które mogą podrażniać skórę. Czy to prawda, że włosy są umyte wtedy, gdy szampon dobrze się na nich pieni? Nie. Kosmetyki, które bardzo się pienią, zwykle zawierają sporo środków zasadowych, wysuszających skórę. W efekcie dziecko później się drapie. Myślisz, że to uczulenie, tymczasem często taka reakcja jest spowodowana wysuszeniem skóry. Dlatego dla małych dzieci lepsze są szampony, które mało...

Dla wielu maluszków to niezbyt miłe przeżycie – głównie ze względu na wodę lejącą się po buzi i do oczu. Dziecko musi mieć zamknięte powieki, a zatem nie ma kontroli nad tym, co się dzieje. Dlatego większość maluchów przy próbach mycia włosów protestuje. Jeśli Twój maluch też do nich należy, nie zmuszaj go. Nic się nie stanie, jeżeli na jakiś czas zrezygnujesz z mycia włosów i poprzestaniesz na czesaniu ich mokrym grzebykiem (włosy maluszków nie przetłuszczają się tak jak dorosłych). W tym czasie przyzwyczajaj dziecko do wody. Zamień kąpiel w zabawę – wrzuć do wanny kolorowe zabawki albo choćby kuchenny lejek, plastikowe miseczki. Jest szansa, że zajęty nimi maluch nie zareaguje, gdy „przypadkiem” delikatnie polejesz mu główkę. Umyjcie włosy lali, a Ty mów, co robicie: „A teraz namydlimy lali włoski, a potem spłuczemy wodą”. W ciągu dnia bawcie się w wizytę u fryzjera – posadź malca przed lustrem i udawaj fryzjerkę, a później zamieńcie się rolami. Spróbujcie wykąpać się wspólnie – niech dziecko polewa wodą Twoje włosy – maluchy w tym wieku uwielbiają naśladować zachowania dorosłych. Kiedy najgorszy strach już minie, zadbaj, by mycie włosów mogło kojarzyć się tylko z przyjemnymi doznaniami. Osłoń buzię i oczka dziecka przed wodą – pomocne może być ceratowe kółeczko zakładane na główkę albo... dłonie taty tworzące bezpieczny daszek nad czołem. Spróbuj ułożyć malca w pozycji półleżącej, tak by woda z szamponem spływała do tyłu, nie na buzię. Zaraz po umyciu włosków wytrzyj ręcznikiem resztki wody, by nie dostała się do oczu. Jeśli malec boi się prysznica, spłukuj szampon wodą z kubeczka lub innej zabawki. Potem wytrzyj włoski i delikatnie rozczesz, przytrzymując dłuższe pasma tuż przy skórze, by nie ciągnąć. Żeby było miło Czasem maluch potrzebuje trochę więcej...