
(_gdeaq = window._gdeaq || []).push(['nc', 'false']); (_gdeaq = window._gdeaq || []).push(['hit', 'edipresse', 'd101LwdaVQlfp7RipYoUk5ZVP6HR9OL4d9IjUNrjYAr.17', 'rjfglmegld', 'dgslwcybubegkueyikstgscjkwlm']);
Aby ten zabieg był przyjemny zarówno dla mamy, jak i dla maluszka, należy być do niego odpowiednio przygotowanym.
Zanim przystąpisz do mycia malucha, naszykuj wszystkie niezbędne produkty i akcesoria, których będziesz używać w trakcie kąpieli i po niej.
Pod ręką miej waciki i sól fizjologiczną (do przetarcia oczu i przemycia buzi), aspirator do noska (jeśli malec ma katar) oraz kosmetyki, z których będziesz korzystać. Ustaw to wszystko w okolicy wanienki lub przewijaka, na którym wykonujesz zabiegi pielęgnacyjne. Ręcznik i piżamkę, zwłaszcza w okresie zimowym, warto położyć na grzejniku.
Przygotowując kąpiel dla dziecka, szczególnie starannie wybierz kosmetyk myjący. Doskonale sprawdzą się emolienty, które możesz dodać do wody w wanience. Generalnie odpowiednie są te kosmetyki, które nie będą się zbytnio pienić ani pachnieć i pozostaną bezbarwne. W przypadku niemowlęcia, nie ma sensu rozdzielać produktów na te do pielęgnacji twarzy, włosów czy ciała – sprawdzi się kosmetyk 3w1. Unikaj zwykłego mydła – ma odczyn zasadowy, wysusza skórę i może powodować podrażnienia.
Po wyjęciu malucha z wanienki najpierw delikatnie osusz jego skórę – nie wycieraj jej ręcznikiem, a jedynie otulaj dziecko tkaniną, żeby uniknąć podrażnień. Pamiętaj o nawilżaniu ciała malca po kąpieli. Użyj mleczka, które doskonale pielęgnuje oraz intensywnie nawilża suchą i wrażliwą skórę dziecka po każdym myciu. Subtelny masaż będzie nie tylko szansą na rozsmarowanie kosmetyku, ale również okazją do pieszczot i czułości.
Dla dziecka szczególnie ważna jest codzienna powtarzalność zdarzeń i rutyna, dlatego warto do konkretnych zabiegów pielęgnacyjnych przystępować o zbliżonej porze dnia. Pomoże to uporządkować maluszkowi schemat dnia i da mu poczucie bezpieczeństwa. A pokąpielowe całuski i kołysanka przed samym snem będą najlepszym zakończeniem dnia!
Artykuł powstał z udziałem marki Oillan
(_gdeaq = window._gdeaq || []).push(['nc', 'false']); (_gdeaq = window._gdeaq || []).push(['hit', 'edipresse', 'd101LwdaVQlfp7RipYoUk5ZVP6HR9OL4d9IjUNrjYAr.17', 'rjfglmegld', 'dgslwcybubegkueyikstgscjkwlm']);
(_gdeaq = window._gdeaq || []).push(['nc', 'false']); (_gdeaq = window._gdeaq || []).push(['hit', 'edipresse', 'd101LwdaVQlfp7RipYoUk5ZVP6HR9OL4d9IjUNrjYAr.17', 'ngjmnxmtwp', 'ipfxfvmnkfittehmtrizxzgxsenq']); Pierwsze dni życia maluszka to czas pełen niezwykłych emocji. To również moment, w którym dosłownie poznajemy nowego człowieka – uczymy się rozpoznawać każdą fałdkę, pieprzyk i zagłębienie w małym ciałku. Uczymy się również jak je pielęgnować. O tym na co zwracać szczególną uwagę i o czym koniecznie pamiętać mówi specjalista ds. pielęgnacji skóry, Martyna Kalinowska. Proszę powiedzieć, dlaczego pielęgnacja skóry niemowlęcia jest tak ważna? Dziecięca skóra wygląda i funkcjonuje inaczej niż dorosłego. Skóra maluszka, który przychodzi na świat, jest pojmowana jako wrażliwa, delikatna i niedojrzała. O pewnej wstępnej dojrzałości mówimy dopiero około 2-3. roku życia. Wtedy osiąga tzw. dojrzałość funkcjonalną, czyli pełni wszystkie funkcje, jakie pełnić powinna skóra człowieka. Co w takim razie dzieje się przed ukończeniem 3. roku życia? Co oznacza owa niedojrzałość? Przede wszystkim skóra małego dziecka jest niezwykle cienka – znacząco cieńsza niż dorosłego. Z tego powodu przebijają przez nią naczynia krwionośne. Dla naszego oka odbierane jest to jako różowe zabarwienie. Ale przez to, że jest cieńsza, jest łatwiejsza do spenetrowania przez różne substancje – dużo sprawniej przedostają się przez nią alergeny czy składniki kosmetyków. Jednocześnie dużo łatwiej oddaje wodę i szybciej się odwadnia. Co więcej, skóra małego dziecka jest jaśniejsza niż dorosłego. Produkcja melaniny, czyli barwnika naszej skóry, jest jeszcze mocno ograniczona. Warto w tym miejscu również powiedzieć, że skóra zawiera w sobie różnego rodzaju gruczoły, przede wszystkim łojowe i potowe. U dziecka jest ich za mało, a...