Tak jak rodzice inaczej dbają o swoją skórę w upalne lato, a inaczej w mroźną zimę, tak samo powinno być w przypadku skóry dziecka. Jest ona narażona na ten sam szkodliwy wpływ czynników zewnętrznych, a praktycznie w ogóle bezbronna. Dlatego wraz ze zmianą pory roku, należy pamiętać o pewnych zasadach. Jakich? Oto nasze zimowe przykazania.

Reklama

1. Hartowanie odporności

Aby wspomóc działanie układu odpornościowego i naczyń krwionośnych dziecka, warto go hartować, czyli powoli przyzwyczajać do zimna. Maluch "trzymany" tylko w ciepłym mieszkaniu będzie szybciej łapał infekcje.

2. Werandowanie na początek

Maluch nie ma wrodzonej tolerancji niskich temperatur – musi się jej dopiero nauczyć. Dlatego zaleca się, aby nie zabierać niemowlęcia od razu na "prawdziwy" spacer, a zacząć od werandowania. Należy ubrać dziecko jak na dwór i ustawić wózek na balkonie lub przy oknie na kilka minut. Kiedy ten okres wydłuży się do kwadransa, można wyjść na spacer – również piętnastominutowy. Kolejne powinny być powoli wydłużane, aż do 2-3 godzin dziennie.

Zobacz także

3. Uwaga na temperaturę

Niemowlę do 6. miesiąca życia nie powinno być na dworze, jeśli na słupku rtęci jest mniej niż -5st.C. W przypadku starszego dziecka jest to -8st.C. Uwaga: wiatr potęguje odczucie chłodu, dlatego koniecznie trzeba wziąć to pod uwagę planując spacer. Jedno to ilość kresek na termometrze, drugie odczuwalna temperatura.

4. Ubranie "na cebulkę"

To najważniejsza zasada, na która trzeba zwracać uwagę, szykując dziecko do wyjścia z domu. Jeśli malcowi będzie za gorąco, można zdjąć jedną warstwę, a mamy praktycznie pewność, że nie zmarznie. Warstwę podstawową w przypadku najmłodszych stanowić powinny bawełniane śpioszki oraz ciepły kaftanik, okrycie wierzchnie – kombinezon oraz śpiworek bądź kocyk. I od razu uwaga: by sprawdzić, czy dziecku nie jest za zimno/ciepło, nie warto dotykać jego dłoni czy stópek, ponieważ z reguły są chłodniejsze od reszty ciała. To kark pokaże, czy malec jest zziębnięty (jeśli będzie chłodny) czy przegrzany (jeśli będzie gorący). Ważne, by malec miał założoną czapeczkę szczelnie zakrywającą uszy i czoło oraz wygodne buty (z grubą podeszwą, sztywnym zapiętkiem i usztywnioną kostką).

Reklama

5. Zimowa pielęgnacja

To przede wszystkim nawilżanie i natłuszczanie. Nawilżanie jest niezmiernie istotne, ponieważ skóra "mieszkająca" w ogrzewanych mieszkaniach często zimą ulega przesuszeniu. Ale uwaga: skóry nie należy nawilżać bezpośrednio przed wyjściem na dwór ponieważ zawarta w kosmetyku woda, może potęgować odczucie zimna, a w skrajnych przypadkach doprowadzić do odmrożeń. Także kremem bez dodatku wody trzeba zabezpieczać buzię dziecka – w takim wypadku świetnie sprawdzają się kremy na każdą pogodę. Jeśli skóra pociechy jest bardzo przesuszona, ratunkiem będą silnie natłuszczające kremy lub oliwka.

Reklama
Reklama
Reklama