
Dobrze wiesz, że skóra maluszka jest delikatna. O tym, jak bardzo, łatwo się przekonać. Wystarczy raz umyć ją zwykłym mydłem: zaraz robi się sucha! Do pielęgnacji dzidziusia trzeba więc specjalistycznych kosmetyków. Niewielu, ale za to tych najlepszych. Ale co to znaczy „najlepsze”? Półki drogerii i aptek przecież uginają się od atestowanych kosmetyków. Okazuje się jednak, że wiele zależy od samego dziecka!
Do kąpieli - mydło czy płyn
• Dla noworodka i małego niemowlęcia: wystarczy mydełko, ale pod warunkiem, że na skórze nie ma żadnych podrażnień. Powinno to być jednak specjalne mydełko dla niemowląt o obojętnym odczynie pH (5,5). Pamiętaj, że mydła dla dorosłych są nieodpowiednie – niszczą delikatną barierę ochronną skóry.
• Jeśli dziecko ma zdrową skórę, możesz do wanienki dolać trochę płynu do kąpieli: wybierz bezbarwny i bezzapachowy. Nie używaj już mydła!
• Gdy skóra jest sucha i szorstka, lepsze do kąpieli będą tzw. emolienty. To specjalne płyny, które nie tylko myją, ale także tworzą na powierzchni skóry cienką powłokę (film) chroniącą przed utratą wilgoci i tłuszczu, a poza tym nawilżają. Kupuje się je w aptece. Taki płyn wlej do wanienki z wodą. Nie używaj już potem mydła, bo zniweczysz działanie preparatu.
Do czesania - szczotka czy grzebień
• Szczotka. Koniecznie wybierz specjalną dla niemowląt, wykonaną z miękkiego, delikatnego na-
turalnego włosia. Czesanie to doskonały masaż skóry głowy, który poprawia jej stan ukrwienia oraz wzmacnia cebulki włosów. Dzięki niemu później włoski będą maluszkowi lepiej rosły. Noworodkowi nie czesz główki grzebieniem. Mógłby podrażnić jego delikatną skórę.
Na podrażnienia - krem czy maść
• Wszystko zależy od stanu skóry dziecka. Jeśli jest sucha, zaczerwieniona, balsam i mleczko będą za słabe. Lepiej posmarować ją tłustym kremem, a jeśli i on nie pomoże – maścią. Jest ona bardziej tłusta niż krem i jeszcze dłużej utrzymuje się na skórze. Pomaga zwłaszcza przy silnych zaczerwienieniach i podrażnieniach.
Do ciała - oliwka, balsam czy mleczko
• To zależy od skóry niemowlęcia. Jeśli jest zdrowa, wystarczy natłuszczać tylko miejsca suche, łuszczące się (reszty ciała nie trzeba niczym smarować).
W pierwszych dniach życia najlepsza będzie oliwka. Później jednak trzeba ją stosować ostrożnie, ponieważ może nasilać zmiany łojotokowe. Do smarowania lepszy wówczas będzie delikatny balsam lub mleczko dla niemowląt.
Na pupę - puder czy krem
• Krem. Jest konieczny, jeśli doszło do pieluszkowego zapalenia skóry. Najlepszy jest taki z dodatkiem cynku. Zasypki i pudry co prawda działają kojąco, ale nie rozprowadzają się na skórze równomiernie, zaczynają się też zbrylać w fałdkach skóry (zwłaszcza w gorące dni). Może to nasilić stan zapalny.
Pod body - pieluszki jednorazowe czy tetrowe?
• Jednorazowe. Tetrowe są co prawda naturalne, ale gdy dziecko zrobi siusiu, skóra w okolicach pupy będzie się stykać ze składnikami zawartymi w moczu. Obecnie produkowane pieluszki jednorazowe są bardzo dobrej jakości (nie kupuj niefirmowych, na bazarach). Pamiętaj też, że pieluszkę trzeba zmienić za każdym razem, gdy tylko malec zrobi kupkę (ale nie rzadziej niż co 3–4 godziny).
Do prania - płatki mydlane, proszek czy mleczko
Wszystkie te środki są dobre, jeśli zostały przeznaczone dla niemowląt. Gdy pierzesz w pralce, wygodniejszy będzie proszek lub mleczko niż płatki mydlane (trudniej się spłukują). Nastaw w pralce podwójny program płukania. Ubranka dziecka wrażliwego, które reaguje uczuleniem na proszek czy mleczko, pierz w płatkach lub w samej wodzie.
