
Twój maluch urządza sobie nocą mleczne maratony i zasypia o brzasku? Pociesz się (choć marna to pociecha), że należysz do licznej grupy Niewyspanych Mam Niemowląt. Na szczęście niedługo dołączysz do elitarnego klubu mam, których dzieci mają uregulowany rytm dnia. Aby stało się to szybciej, zacznij działać!
Mama śpi, a ja nie
Na początek dobra wiadomość: każdy maluch w końcu zaczyna przesypiać całe noce. A teraz ta trochę gorsza: niektórym zabiera to nawet kilka lat. Już od dnia porodu ucz więc dziecko, czym różni się dzień od nocy. Na początku nie będzie łatwo: przez pierwsze tygodnie śpi ono we własnym rytmie, a w nocy budzi się po prostu z głodu.
NASZA RADA: Aby wydłużyć przerwy między karmieniami, możesz, zanim pójdziesz do łóżka, dać pierś śpiącemu niemowlęciu. Jest szansa, że dzięki temu ominie was jedno nocne karmienie (i pobudka!). Z czasem dziecko potrzebuje coraz mniej jedzenia w nocy, a półroczny maluch może już obyć się bez posiłku do rana.
Jestem aniołem w ciągu dnia…
Ostatniej nocy twoje maleństwo harcowało aż do świtu, a teraz, w ciągu dnia, ucina sobie czterogodzinną drzemkę? Ty zaś chodzisz na paluszkach, aby tylko go nie zbudzić... Uważaj, w ten sposób kręcisz bicz na własną skórę! Dzienne drzemki, jeśli są zbyt częste i sztucznie przedłużane, mogą utrudnić dziecku naukę rytmu dnia i nocy.
NASZA RADA: Nie uciszaj domowników nawet podczas snu dziecka: rozmawiajcie normalnym głosem, nie wyłączaj radia i nie czekaj z nastawieniem pralki, aż nadejdzie pora spaceru niemowlęcia. W ten sposób twój maluszek nauczy się, że dzień łączy się z aktywnością, a noc z ciszą, spokojem
i wypoczynkiem.
…i małym diabełkiem nocą
Zdrowy sen jest konieczny, by dziecko rosło, a jego mózg prawidłowo się rozwijał. To dlatego maluszki potrafią ochraniać swój sen. Uczą się rozpoznawać powtarzające się zdarzenia (np. dźwięki, zapalanie światła). Traktują je wtedy jako bezpieczne, domowe, takie, przy których budzenie się nie jest konieczne. Ale ta zdolność rozwija się u każdego dziecka inaczej. Między 2. a 4. miesiącem życia doba powinna stać się o wiele bardziej uregulowana, a sen głębszy.
NASZA RADA: Wieczorem ogranicz ilość bodźców. Wyłącz telewizor, zaświeć nocną lampkę, mów cichym głosem. Nocą podczas pobudek na jedzenie nie zagaduj malca. Jeśli nie trzeba zmieniać pieluszki, poczekaj z tym do rana.
Pomogą mi rytuały
Zmieniłaś porę spaceru? Postanowiłaś kąpać malca po karmieniu, a nie tak jak wcześniej – przed? Dziecko może zareagować na takie zmiany buntem i zamiast pójść grzecznie spać, będzie domagać się uwagi aż do późnej nocy. Stały rozkład dnia i rytuały pomogą niemowlęciu zorientować się, kiedy jest pora zabawy, a kiedy snu. Powtarzalność zdarzeń jest bardzo ważna wieczorami, kiedy maluch jest senny i niespokojny.
NASZA RADA: Staraj się, aby wasze życie przebiegało według ustalonego schematu: te same pory spaceru, kąpieli, karmienia. Ustalcie własny wieczorny rytuał: może kołysanka w ramionach mamy? Wielu nocnym markom w wyciszeniu pomaga masaż lub bajka na dobranoc.
Maluszek nie może zasnąć, tylko płacze
i płacze? Nie denerwuj się – dziecko łatwo wyczuje twoje emocje. Stanie się jeszcze bardziej niespokojne! W trudnych chwilach pamiętaj, że pod koniec pierwszego roku prawie każdy nocny marek przesypia całą noc. To już niedługo!
Konsultacja: Eliza Kiepura, psycholog dziecięcy, pracuje w Zakładzie Wczesnej Interwencji Psychologicznej IMiD w Warszawie.
