Mój 13-miesięczny synek jeszcze nie chodzi, a córka mojego brata, która jest w tym samym wieku, drepcze już od czterech miesięcy! Daruś przemieszcza się bardzo szybko na czworakach, wstaje, trzymając się mebli, ale nie zrobił jeszcze ani jednego kroczku. Co robić? Barbara z Krajna

Reklama

Maluchy przychodzą na świat z własnym, uwarunkowanym genetycznie programem rozwoju, którego etapy przebiegają po kolei. Każdy możliwy jest dopiero po osiągnięciu pewnych umiejętności. Zanim malec zacznie samodzielnie stawiać pierwsze kroczki, musi nauczyć się przewracać z pleców na brzuszek, raczkować, siadać i wstawać. Każde dziecko uczy się tego w nieco innym czasie. Wiele dzieci zaczyna chodzić dopiero kilka tygodni po skończeniu 12 miesięcy. Pewnie już niedługo Pani synek zrobi pierwszy kroczek. Teraz warto mu umożliwić swobodne poruszanie się, dać czas i przestrzeń do ćwiczeń w podciąganiu się, staniu, a już niedługo do chodzenia przy meblach. Nie należy nakłaniać Darka do chodzenia, podtrzymując go czy prowadząc za rączki, tylko spokojnie czekać, aż sam zrobi pierwsze kroczki.

Reklama

Odpowiada: prof. dr hab. Jacek Grygalewicz, pediatra. Leczy małych pacjentów od 45 lat. Aktywnie działa w Zarządzie Głównym Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego. Pracuje w Klinice Pediatrii w Centrum Medycznym Kształcenia Podyplomowego. Stworzył Poradnię Zaburzeń Oddychania w Czasie Snu. Wiceprezes Komitetu Rozwoju Człowieka PAN.

Reklama
Reklama
Reklama