
Aby dziecko samodzielnie posługiwało się sztućcami czy wchodziło po schodach, potrzebuje wzorców i wielu okazji do ćwiczeń.
Pierwszy rok życia
Poznajmy się!
Przez pierwsze trzy miesiące życia niemowlę nie potrafi sięgać i świadomie chwytać przedmiotów. Do tego potrzebna jest współpraca oczu i rączek oraz ciekawość świata i motywacja. Maluszek potrząsa włożoną do rączki grzechotką, ale nie zatrzymuje na niej wzroku.
To ważne: Dostarczaj dziecku bodźców (ale niezbyt wielu). Na początek wystarczą duże, poruszające się, kolorowe przedmioty, które zawiesisz w polu widzenia maluszka.
Łapię i sięgam
Kiedy w czwartym miesiącu dziecko widzi ciekawy przedmiot, przygląda mu się i próbuje dotknąć. Starszy o miesiąc maluch sięga po przedmioty, posługując się dość prymitywnym chwytem (mocno zaciska dłoń na zabawce). Dopiero w szóstym miesiącu jego kciuk ustawi się przeciwstawnie.
To ważne: Aby zachęcić do chwytania, wkładaj dziecku do rączki lekkie grzechotki, zawieś nad łóżeczkiem zabawki, które potrącane grają, grzechoczą.Układaj przed maluchem leżącym na brzuszku zabawki
o różnorodnej fakturze.
Rzucam i zbieram
Między siódmym a dziewiątym miesiącem dziecko próbuje dotknąć czy zrzucić wszystko, po co sięgnie. Przekłada zabawki z rączki do rączki. Dotyka je, ślini, nasłuchuje dźwięków, jakie wydają. Najlepszą zabawą jest wyrzucanie wszystkiego z łóżeczka. Około dziewiątego miesiąca dziecko opanowuje chwyt „pęsetowy”. Unosi w ten sposób z podłogi drobiny i wkłada je do buzi.
To ważne: Pokazuj dziecku zabawy paluszkami, np. „Idzie rak nieborak”. Daj mu kubeczki wkładane jeden w drugi, pudełka z elementami do wrzucania. Przydadzą się zabawki z pokrętłami, suwakami i klawiszami.
Naukowiec czy niszczyciel?
W ostatnim kwartale pierwszego roku ręce dziecka stają się głównym narzędziem poznawania świata. W 10. miesiącu maluch używa wszystkich paluszków, wtyka je w otwory (uwaga!), otwiera, zamyka szuflady. W następnym miesiącu bada przedmioty: potrząsa, obraca, dotyka. Ale główną atrakcją jest przemieszczanie, więc nie bawi się długo zabawkami. Pod koniec pierwszego roku zaczyna posługiwać się przedmiotami zgodnie z ich przeznaczeniem: próbuje się czesać, rysuje kredkami, toczy piłkę.
To ważne: Pozwól dziecku drzeć i gnieść papier, to świetnie rozwija zmysł dotyku. Precyzję ruchów ćwiczy też kartkowanie tekturowych książeczek.
Drugi rok życia
Od budowania do rysowania
Małego odkrywcę ciężko odciągnąć od pokręteł w radiu, a pilot do TV i komórka są w nieustannym niebezpieczeństwie. Maluch wsuwa palce w każdą szparę, wyrzuca ubrania z szafy, wyjmuje książki z regału, próbuje wetknąć kluczyki od samochodu do zamka w drzwiach. Rzadko udaje mu się pracować rączkami osobno (pokazując skaleczenie na jednej rączce, wyciąga przed siebie obie). Dziecko bardzo chętnie naśladuje czynności dorosłych, powtarza je wielokrotne, dzięki temu uczy się przewidywać skutki swoich ruchów („Jak tu nacisnę, to się otworzy”).
To ważne: Przychodzi czas na zabawy plastyczne – wydzieranki, gniecenie plasteliny, malowanie palcami na dużych arkuszach papieru. Choć kredki mały artysta trzyma jeszcze całą dłonią, ok. 18. miesiąca z mazania powoli wyłaniają się pionowe linie. Świetną zabawą będzie odkręcanie i zakręcanie butelek, nakręcanie pozytywek, wbijanie kołeczków młotkiem.