Słońduchy - wielofunkcyjne poduchy - nasz test

Mysi Domek. Sam i Julia Karina Schaapman Media Rodzina Od 2. roku życia Cena: 35 zł   Zaczęło się od zabawki. Autorka projektu Karina Schaapman (holenderska aktywista społeczna) zbudowała domek z wielu kartonowych pudełek i papier-maché. W imponujących drobiazgowością wnętrzach – setka pokoi, zakamarki, stryszki schowki, przytulne kąciki (użyła tkanin z lat 50., 60. i 70.). W trakcie tworzenia wnętrz w głowie Schaapman rodziły się historie mieszkańców "Mysiego domku" – taka jest geneza opowieści o miejscu życia wspólnoty, które są dopełnieniem do fotografii, tworzących tutaj materiał ilustracyjny. Autorka pokazała miejsce nostalgiczne, przytulne i sielankowe, w sam raz, by zamieszkać tam mogły rodziny, zarówno te pełne i wielopokoleniowe (rodzinka Sama), jak i te "po przejściach" (których się zaledwie domyślamy), a więc składające się tylko z mamy i dziecka, w tym przypadku – rezolutnej Julii. Sam i Julia to nieodłączni przyjaciele. Jedno ma to, czego nie ma drugie – pisze autorka – i wszystkim się ze sobą dzielą. I może właśnie dlatego nieśmiały Sam (...) z Julią robi rzeczy, których sam nigdy nie ośmieliłby się zrobić (...) Wśród tych rzeczy na pewno jest buszowanie po domu i odkrywanie jego tajemnic, ale także zwykłe sprawy: wizyta w cukierni, pranie, a nawet świętowanie szabatu. Mikroskopijnej wielkości meble, instrumenty, zabawki, garnki tworzące świat tego domu są dopieszczone w najdrobniejszym szczególe, autorka zadbała nawet o krosty od ospy, wyhaftowane czerwonymi koralikami na pyszczku chorej myszki. Katarzyna Kubisiowska    

Jak rozmawiać z dziećmi o autyzmie? Twórcy "Ulicy Sezamkowej" znaleźli na to sposób! W najnowszym odcinku programu pojawiła się nowa postać – Julia, dziewczynka z autyzmem. Jak wytłumaczyć dziecku, czym jest autyzm? Julia to rudowłosa dziewczynka z artystyczną duszą. Nie różni się od innych muppetów, po prostu... ma autyzm . Gdy Wielki Ptak (jeden z bohaterów programu) poznał Julię, myślał, że go nie lubi – dziewczynka nie odpowiadała na jego pytania i nie chciała przybić piątki... Zobaczcie fragment programu i przeczytajcie, w jaki sposób wyjaśniono dzieciom, czym jest autyzm: Wielki Ptak: Alan, myślę, że Julia mnie nie lubi. Alan: Nie, przecież dopiero się poznaliście. Wielki Ptak: Czyli jest nieśmiała! Rozumiem, ja też czasem jestem nieśmiały. Alan: Wiesz, Julia nie jest nieśmiała. Ma autyzm. Chce, żeby ludzie o tym wiedzieli. Wielki Ptak: Autyzm? Co to jest autyzm ? Alan: W przypadku Julii? To oznacza, że może nie odpowiadać od razu. Elmo: Tak, Julia niewiele mówi. Alan: To prawda. Może nie robić tego, czego oczekujesz, np. może nie przybić ci piątki. Abby Cadabby: Tak, po prostu pewne rzeczy robi inaczej. W swój własny sposób. Julia jest bardzo fajna! Elmo : Tak! Julia lubi być z przyjaciółmi. Uwielbia się z nimi bawić! Julia: Bawić, bawić, bawić!     Pojawienie się Julii to nie tylko uświadamianie dzieci, czym jest autyzm. To również pokazanie autystycznym dzieciom, że są tak samo wartościowe, jak ich rówieśnicy, po prostu "pewnie rzeczy robią inaczej". Co sądzicie o takim sposobie uczenia dzieci, czym jest autyzm? Zobacz także:   Eksperci ostrzegają: Świnka Peppa szkodzi dzieciom! Źródło: Facebook

Julia Piertucha już niedługo zostanie po raz pierwszy mamą, jednak celebrytka nie zwalnia tempa. Choć nie można jej zobaczyć już na ekranie, to koncertuje prezentując swój talent wokalny i... ciążowy brzuszek. Wiosenne i świeżo Choć celebrytka właśnie w mediach społecznościowych dwa miesiące temu ogłosiła, że spodziewa się dziecka , to na Instagramie próżno było szukać zdjęć prezentujących brzuszek. Media społecznościowe wykorzystuje do autopromocji,a o życiu prywatnym woli milczeć. Ciąża jednak jest już tak zaawansowana, że nawet w luźnych ubraniach widać krągłości. Celebrytka organizując konkurs z okazji "2 urodzin" jej debiutanckiej płyty pokazała fanom coś więcej. Choć ma na sobie zwiewną koszulę i marynarkę widać, że do terminu porodu coraz bliżej. Trzeba przyznać, że Pietrucha wygląda w tej stylizacji nie tylko elegancko, ale wiosennie i kwitnąco ! Ciąża zdecydowanie jej służy.   Jula Pietrucha dała się poznać dzięki roli w "Jutro idziemy do kina," czy "Tataraku" Andrzeja Wajdy. Wiele osób kojarzy ją jednak z popularnego serialu TVP "Blondynka." Po zakończaniu współpracy z Telewizją Polską aktorka udała się w podróż życia, która zaowocowała zmianą stanu cywilnego i debiutancką płytą Julii. Choć małżeństwo zakończyło się konfliktem i rozpadem to pasja do muzyki pozostała. Pietrucha znalazła szczęście u boku nowego partnera - tajemniczego Mateusza. Do tej pory Julia Pie­tru­cha nie komentowała swojego życia pry­wat­ne­go, jednak dwa miesiące temu ogłosiła, że spodziewa się dziecka . Jak sama przyznaje, już niedługo na świecie pojawi się jej córka . Źródło: Instagram, Facebook Zobacz także: Powrót do formy dwa miesiące po porodzie. Czy gwiazdy ulegają nowej presji? ​ Spacer z dzieckiem kontra powietrze! Sprawdź, kiedy wyjście na dwór wychodzi maluchowi na zdrowie? Wiosną nie ma smogu?...