Jedne dzieci chorują na okrągło, inne – nawet w największą słotę ani nie kichną. Zobacz, jak wzmocnić odporność twojego szkraba.

Reklama

Czy mleko mamy sprawia, że maluch choruje mniej?
Tak, bo podczas karmienia piersią otrzymuje przeciwciała. Najwięcej czynników odpornościowych zawiera siara produkowana tuż po porodzie. W mleku jest dużo immunoglobuliny A (IgA), która udaremnia przywieranie bakterii do błon śluzowych jelit dziecka, a więc przeciwdziała zakażeniom. Nie przestawaj karmić, nawet jeśli sama złapałaś przeziębienie czy grypę. Mleko zawiera wtedy przeciwciała skierowane przeciwko tym wirusom, które spowodowały chorobę u ciebie.

Co to jest dołek immunologiczny?
Mniej więcej od szóstego tygodnia życia dziecka mamine przeciwciała przestają wystarczać. Od tej pory maluszek jest skazany na samotną walkę z chorobotwórczymi intruzami. Ten okres spadku odporności, nazywany przez lekarzy dołkiem immunologicznym, trwa do końca pierwszego półrocza życia. Od szóstego miesiąca maluszek zaczyna produkować coraz więcej swoich przeciwciał i jego odporność wzrasta. Jednak dołek odpornościowy, trwający nawet kilka miesięcy, może powtórzyć się po niektórych infekcjach, np. ospie
czy trzydniówce.

Jakie badanie mówi o odporności dziecka?
Świadczy o niej przede wszystkim ilość leukocytów we krwi, czyli białych krwinek, które chronią organizm przed bakteriami, wirusami, grzybami. U zdrowego niemowlęcia i małego dziecka liczba leukocytów waha się od 8 do 12 tysięcy w mililitrze krwi. Wyższy poziom leukocytów jest oznaką stanu zapalnego. Poziom poniżej normy najczęściej wskazuje na to, że dziecko przebyło niedawno jakąś infekcję.

Dlaczego antybiotyki powodują spadek odporności?
Jak taran niszczą one groźne bakterie, a przy okazji zmiatają ze swojej drogi także te niezbędne dla zdrowia. Dlatego lekarz przepisuje tak silne leki tylko wtedy, gdy są konieczne. Można też wykonać test określający rodzaj bakterii, która wywołała chorobę – łatwiej wówczas dobrać skuteczny preparat. Podczas kuracji antybiotykiem koniecznie podawaj leki osłonowe, np. Enterol, Acidolac, Lakcid, Lacidofil – pomogą odbudować dobrą florę bakteryjną.

Zobacz także

Jaka dieta chroni przed infekcjami najlepiej?
Właściwa dieta wzmacnia odporność dziecka. Niektóre pokarmy i leki (np. wspomniane przed chwilą leki osłonowe) zawierają probiotyki, czyli naturalne dobre bakterie, chroniące przed infekcjami, lub prebiotyki – substancje, które wspomagają prawidłowy rozwój flory jelit. Jeśli nie możesz karmić piersią, wybierz dla swojego dziecka mieszankę wzbogaconą probiotykami lub prebiotykami. A gdy maluszek skończy 11 miesięcy, zacznij podawać mu produkty zawierające dobre kultury bakterii: kefir, jogurt naturalny. Nie zapominaj o codziennej porcji owoców i warzyw. Organizm człowieka nie potrafi magazynować witaminy C, ważnej w walce z wirusami, dlatego to dieta musi ją dostarczać w wystarczającej ilości. Najlepszym jej źródłem są czarne porzeczki (od 5. miesiąca), natka pietruszki (od 10. miesiąca), dzika róża (bywa dodawana do niemowlęcych herbatek) i żurawina (po 10. miesiącu).

Po jakim czasie od choroby wzrasta odporność?
Zmęczony walką z intruzami organizm dziecka jest osłabiony, a więc narażony na kolejne ataki wirusów. Dlatego przez pierwsze dni po kuracji trzeba chronić dziecko przed następną infekcją. Niestety, odporność wróci w pełni dopiero po kilku tygodniach.

Czy temperatura w mieszkaniu i sposób ubierania wpływa na odporność?
Opatulany maluch nie umie dostosować się do zmian temperatury, więc łatwiej zapada na infekcje. Dokładnie wietrz mieszkanie i dbaj, by temperatura w domu nie przekraczała 20–22°C. Nie zapominaj o nawilżaniu powietrza. Możesz też wpuszczać do noska wodę morską, bo sucha śluzówka to przeszkoda, którą wirusy i bakterie forsują bez trudu. Na spacerze sprawdzaj kark malca. Jeśli jest spocony – odchyl kocyk.

Czy spacery są tylko dla zdrowych dzieci?
Niekoniecznie. Powietrze, słoń ce i woda to sojusznicy układu odpornościowego dziecka. Nie rezygnuj ze spaceru, gdy maluch ma lekki katar i kaszel. Dziecko powinno przebywać na dworze dwie godziny dziennie, a wiosną, gdy jest ciepło – nawet pięć.

Rady dla taty
Zaplanuj wyjazd po zdrowie. Twój maluszek ma ponad pół roku? Zorganizuj rodzinny wyjazd w niewysokie góry lub nad morze. Zmiana klimatu wzmocni odporność dziecka. Organizm musi wtedy dostosować się do odmiennych warunków i mobilizuje siły. Najlepiej wyjechać na co najmniej dwa, trzy tygodnie.

Konsultacja: dr n. med. Teresa Kibalenko, pediatra, działa w Polskim Towarzystwie Pediatrycznym.

td_dopisek.gif

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama