
Skłonność do niektórych chorób maluszek nabywa po rodzicach, dziadkach, a często nawet po prapradziadkach. Jest zapisana w genach. Na dziedziczenie nie mamy wpływu. Ale na pewno warto zrobić wszystko, co możliwe, by chronić malca przed alergią, cukrzycą czy otyłością. Zwłaszcza że to wiele nie kosztuje! Nawet jeśli choroba wystąpi, będzie miała łagodniejszy przebieg. Zobacz, co możesz zrobić dla swojego dziecka.
CUKRZYCA
Obecnie cukrzyca typu II to plaga numer jeden wśród dorosłych – w Polsce choruje na nią ponad dwa i pół miliona osób. Główni winowajcy: siedzący tryb życia i nadwaga. Jeśli któreś z was ma cukrzycę, to skłonność do niej maluch po was odziedziczy. Dlatego już od pierwszych lat życia dbaj, by dziecko miało dużo ruchu i jadło mało słodyczy. Chociaż na cukrzycę typu II chorują zwykle dorośli, to „pracuje się” na nią już od wczesnego dzieciństwa.
Przeczytaj: Trzyletnia dziewczynka najmłodszą ofiarą cukrzycy typu 2
Dieta. Karm malca piersią – to w pierwszym okresie życia najlepszy sposób uchronienia dziecka w przyszłości przed cukrzycą typu II. Ale okazuje się, że jest też dobrym sposobem na ochronę przed cukrzycą typu I. To typ choroby, na którą najczęściej zapadają dzieci. Choć twoje mleko w stu procentach nie zabezpiecza malca przed zachorowaniem, warto karmić go naturalnie. Większość dzieci, u których wykryto cukrzycę typu I, jak twierdzą specjaliści, nie była karmiona piersią.
OTYŁOŚĆ
Skłonność do niej maluch może odziedziczyć. Uważaj na jego jadłospis od pierwszych miesięcy życia.
Dieta. Karm piersią. Gdy dziecko zacznie jeść nowe produkty, nie przekarmiaj go. Kiedy będzie starsze, słodycze, fast foody podawaj sporadycznie. Dbaj, by jadło dużo warzyw, owoców.
Styl życia. Zachęcaj dziecko do ruchu: do raczkowania, a potem biegania, pływania, jazdy na rowerze i uprawiania sportów.
Czy wiesz, że: Otyłość u dziecka skraca jego życie!
ALERGIA
Jeśli ma ją jedno z was, ryzyko, że maluch ten problem odziedziczy, wynosi 20–40 proc., gdy obydwoje – aż 80 proc.! Warto jednak spróbować uchronić malca przed alergią. Możesz naprawdę bardzo wiele zrobić!
Dieta. Przez sześć miesięcy życia maluszek powinien dostawać tylko mleko z piersi – w twoim pokarmie znajdują się m.in. immunoglobuliny chroniące przed uczuleniem. Pamiętaj jednak, że również do twojego mleka przenikają alergeny, dlatego lekarz może zalecić, byś nie jadła produktów najczęściej uczulających: nabiału, wołowiny, ryb. Jeśli nie możesz karmić piersią, lekarz zaleci podawanie dziecku mleka hipoalergicznego (HA) lub mieszanki leczniczej. W pierwszym roku nie dawaj malcowi mleka krowiego i żadnego nabiału, białka jajka, ryb, kakao.
Styl życia. Nie pal przy malcu papierosów! Dym tytoniowy uszkadza nabłonek dróg oddechowych i może się przyczynić do alergii i astmy. Chroń dziecko przed infekcjami – lepiej nie posyłaj go do żłobka, gdzie łatwo spotka zakatarzonego szkraba.
Zwierzęta w domu. Większość alergologów uważa, że jeśli dziecko od urodzenia ma kontakt ze zwierzęciem, może w ten sposób wzmocnić swój układ odpornościowy i nie uczulić się. Porozmawiaj jednak na ten temat z lekarzem.
PROBLEMY ZE WZROKIEM
Skłonność do astygmatyzmu, krótko- i dalekowzroczności dziecko dostaje w genach. Poważne choroby oczu, jak jaskra, również są częściowo uwarunkowane dziedzicznie. Nie znaczy to wcale, że malec musi je mieć! Warto jednak zwracać dużą uwagę na wzrok dziecka. W ciągu pierwszych trzech lat życia przynajmniej raz idź z nim do okulisty – nawet jeśli wydaje ci się, że dziecko dobrze widzi.
Dieta. Dbaj, by maluch jadł produkty bogate w beta-karoten (jest go dużo np. w marchwi, dyni, morelach). Korzystne dla wzroku są też antocyjany (zawierają je jagody, czarne porzeczki).
Sprawdź: Czy odżywiasz dziecko zdrowo – test
Styl życia. Staraj się, by malec jak najwięcej przebywał na świeżym powietrzu: korzystne dla wzroku jest zwłaszcza patrzenie na zieleń. Gdy będzie starszy, pilnuj, żeby długo nie przesiadywał przed telewizorem i komputerem. Nawet jeśli nic cię nie niepokoi, co dwa lata sprawdzaj mu wzrok.
PRÓCHNICA
Tu też bardzo wiele zależy od genów! Dlatego jeśli obydwoje macie problemy z próchnicą zębów, warto zwrócić na nie szczególną uwagę już u najmłodszego dziecka. Pod koniec pierwszego roku idź z malcem do dentysty. Niech obejrzy ząbki.
Dieta. Powinna być bogata w wapń i witaminę D. Od 6–7. miesiąca podawaj maluchowi ryby, a od 11. miesiąca życia – produkty mleczne. Dopóki nie skończy dwóch lat, nie proponuj słodyczy (później np. raz w tygodniu, raczej czekoladę niż cukierki).
Pielęgnacja. Póki malec nie ma mleczaków, przecieraj mu wilgotnym gazikiem dziąsła, szczególnie po ostatnim karmieniu. Starsze dziecko ucz mycia ząbków co najmniej dwa razy dziennie oraz ich płukania po posiłkach.
Polecamy: 9 na 10 polskich siedmiolatków ma zepsute zęby! Jest tragicznie – mówią dentyści