Dwuletnia Kasia była uważana za osobę głęboko upośledzoną, miała być całe życie jak roślina. Dopiero po latach okazało się, że to wszystko wina alkoholu... Tak, Kasia była uważana za osobę głęboko upośledzoną . Miała 2 lata, leżała, nie mówiła. Była skierowania do domu pomocy społecznej dla osób upośledzonych. Rok wcześniej adoptowaliśmy jej brata, dlatego postanowiliśmy adoptować też ją, bo wiedzieliśmy, że nikt inny tego nie zrobi. Liczyliśmy, że jej upośledzenie będzie dla nas ciężkim wyzwaniem, ale będziemy mieć satysfakcję, że nie zostawiliśmy jej w domu opieki. Na początku panował pesymizm, ale szybko trafiliśmy na pewne pomysły związane z rehabilitacją. I dziewczynka, która miała być głęboko upośledzona , leżąca, jeść tylko przez smoczek, w wieku 3 lat zaczęła czytać. Najpierw zresztą nauczyła się czytać, a potem mówić: pierwsze słowo, które powiedziała, to było "szyja" – przeczytane z kartki. Dopiero gdy miała 10 lat, zdiagnozowano u niej FAS . Teraz ma 30 lat, kończyła liceum, pracuje w firmie ekonomicznej, porządkując bazy danych, jest wolontariuszką w radiu internetowym . Wrażliwa, mądra na sprawy domu, sióstr. Ma problemy w zakresie poruszania się związane ze spastycznością, ciężkim porażeniem mózgowym, które towarzyszyło zespołowi FAS. Ma jednak swoje plany, grono przyjaciół. Przykład Kasi pokazuje, że jak wiele można pomóc dziecku... Tak, zawsze o tym mówię. Ale proszę mi wierzyć, to były "wszystkie ręce na pokład", pomagali nam przyjaciele, wolontariusze, nauczyciele. To naprawdę było wielkie dzieło. Na bazie naszych doświadczeń doradzamy innym, wspieramy wiele rodzin na tej drodze, prowadzimy konsultacje, grupy wsparcia rodzin adopcyjnych , gdzie uczymy i dzielimy się tym, jak radzić sobie z trudnymi zachowaniami dzieci, z kłopotami edukacyjnymi w zakresie czytania, pisania. Setki rodzin z tego skorzystały....
Zdrowie
08 czerwca 2016
Nie ma co się wstydzić, że dziecko ma FAS. Lepiej przełamać barierę wstydu i poszukać miejsc, gdzie można pomóc dziecku - mówi Jolanta Terlikowska z PARPA.
Jeśli podejrzewasz, że dziecko ma FAS (płodowy zespół poalkoholowy), poszukaj dla niego pomocy. W Polsce jest niewiele ośrodków, które diagnozują i leczą FAS.
Gdzie szukać pomocy dla dziecka z FAS i dlaczego warto to robić, mówi dr Jolanta Terlikowska z Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych (PARPA).
Film powstał w ramach akcji: W ciąży nie piję! Mamo, to Ja i Babyonline.pl
Polecamy
Porady