W niektórych szpitalach rodzice, jeśli chcą przez cały czas przebywać z dzieckiem, muszą wnieść opłatę na rzecz szpitala. Szpitale tłumaczą ro różnie – np. tym, że kosztuje woda czy prąd użytkowany przez rodziców, albo że sprzątaczka musi częściej sprzątać. Wysokość opłat jest różna: 10, 20, nawet 35-40 zł. Niedawno w tej sprawie interweniował Rzecznik Praw Dziecka. Co na to minister zdrowia Łukasz Szumowski?

Reklama

Szpitale nie mają prawa pobierać opłat

Zdaniem ministra Łukasza Szumowskiego, żądanie od rodziców opłat za przebywanie z dzieckiem w szpitalu jest nieprawne, ponieważ rodzic ma obowiązek sprawowania opieki nad dzieckiem przez 24 godziny na dobę. – Jeśli szpitale wymuszają na rodzicach opłaty, to działają niezgodnie z prawem – mówił minister Łukasz Szumowski na spotkaniu z dziennikarzami.
Szpitale nie mają prawa pobierać od rodziców opłat za to, że rodzic opiekujący się dzieckiem przebywa razem z nim w szpitalu na jednej sali, korzysta z łazienki, prądu czy wody. Zdaniem ministra zdrowia, szpital tylko wtedy może pobrać opłaty, jeśli proponuje rodzicowi coś ekstra, np. obiad.
Zobacz też: Ile kosztuje pobyt rodzica z dzieckiem w szpitalu?

Reklama

Dziecko szybciej zdrowieje w obecności rodzica

Minister zdrowia zwrócił uwagę, że przebywanie rodzica przy dziecku, gdy jest ono chore, powoduje, że dziecko szybciej zdrowieje. – Szpitalom opłaca się więc, żeby rodzice byli razem z dziećmi. Szpitale wręcz na tym zyskują! W najbliższym czasie przypomnimy dyrektorom szpitali, że nie powinni żądać żadnych opłat od rodziców – mówił Łukasz Szumowski.
Zobacz także: Szpital nie powinien pobierać opłat za poród rodzinny
Co myślicie o opłatach za przebywanie rodzica razem z dzieckiem w szpitalu? Czy spotkaliście się z opłatami, czy opłaty być powinny? Piszcie w komentarzach.

Reklama
Reklama
Reklama