„Wiosenna” aura, która wciąż nie chce ustąpić miejsca mrozom, martwi narciarzy i... pediatrów. Lekarze już teraz nie mogą uporać się z lawiną wirusowych infekcji, których ofiarą padają najmłodsi.
Tymczasem zanosi się na to, że chorych zacznie przybywać – ciepła zima sprzyja gwałtownemu namnażaniu się wirusów. Częstymi przyczynami pobytu w szpitalu jest zapalenie płuc, zapalenie oskrzeli i powikłania po infekcjach dróg oddechowych.
– Ciepła pogoda o tej porze roku powoduje namnażanie się bakterii i wirusów. Do tego dochodzi nieodpowiedni sposób ubierania się (zbyt ciepły) w stosunku do pogody, z powodu którego dochodzi do przegrzania organizmu i infekcja gotowa. Z powodu stosunkowo wysokiej temperatury powietrza, sezon grypowy, który zazwyczaj w Polsce rozpoczyna się w lutym albo w marcu, zaczyna się już teraz. – mówi lek. med. Lidia Wolny, internista.
Dobrych wieści nie mają dla nas synoptycy, którzy zapowiadają, że podczas tej zimy nie powinniśmy spodziewać się nadejścia mrozów i śniegów, a to oznacza, że wirusy mogą zadomowić się na dobre.
Sylwia Niemczyk
Ma katarek, potem pokasłuje... Trwa czas infekcji. Wyjaśniamy, jak poznać, co to za choroba, oraz co robić, by szybko minęła i nie skończyła się komplikacjami. Sprawdź - będziesz spokojniejsza. Podczas zmiennej pogody maluch łatwo może zmarznąć, a oziębienie, nawet samych rączek i nóżek, sprawia, że naczynia krwionośne się kurczą. Jeśli trwa to dłużej, prowadzi do przejściowego obniżenia odporności. Do infekcji dochodzi wtedy, gdy w otoczeniu jest dużo chorobotwórczych wirusów. Wtedy błyskawicznie osiedlają się na błonie śluzowej dróg oddechowych. Takie właśnie warunki panują teraz, zwłaszcza w żłobku lub przedszkolu, dużych sklepach, środkach komunikacji. Przeziębienie Wywołuje je ponad 200 różnych wirusów, które w dodatku stale się przekształcają! Mały organizm ma niewielkie szanse, by wytworzyć ochronę przed nimi wszystkimi. Wirusy potrafią wnikać do komórek, uaktywnią się przy spadku odporności. Objawy Maluch pokasłuje, kicha, cieknie mu z nosa, oddycha buzią, jest marudny, nie chce jeść, może mieć zaczerwienione gardło (starsze dzieci narzekają, że drapie je w gardle lub boli). Gorączka, jeśli jest, zwykle nie przekracza 38°C. Co robić? Przy pierwszych objawach zrób malcowi ciepłą kąpiel, daj herbatkę z lipy lub malin. Dbaj, by miał drożny nosek, bo spływająca do gardła wydzielina może spowodować kaszel, a nawet rozszerzenie infekcji. Aby ułatwić jej usuwanie, wpuszczaj do nosa sól fizjologiczną lub lek zmniejszający obrzęk błony śluzowej (Nasivin, Otrivin). Jeśli dziecko potrafi płukać gardło, może to robić np. naparem z rumianku lub ciepłą wodą z sodą (pół łyżeczki na pół szklanki wody). Skórę pod noskiem smaruj maścią majerankową. Dawaj witaminę C lub Rutinoscorbin (uszczelnią śluzówkę dróg oddechowych), wapń w syropie lub tabletkach musujących. Przy gorączce ponad 38,5°C –...

Szczepienia dzieci podzielono na dwa rodzaje: obowiązkowe i zalecane. Za te pierwsze nie będziesz musiała płacić. Część z nich twój maluszek otrzyma jeszcze w szpitalu, kolejne – podczas wizyt w przychodni. Jak to działa? Szczepionka zawiera zarazki lub ich toksyny – tak przetworzone, że nie są w stanie wywołać choroby. Sprawiają jednak, że organizm broni się przed nimi i produkuje przeciwciała. Dzięki temu wytwarza się odporność na daną chorobę na całe życie lub na wiele lat. Jeśli potem malec zetknie się z prawdziwymi zarazkami choroby, przywita go gotowa „linia obrony” i nie zachoruje. Czy bezpieczne? Pojawiają się opinie, że szczepienia mogą mieć niekorzystne dla zdrowia skutki, np. spadek odporności, alergie. Ale żadne wiarygodne badania naukowe tego nie potwierdziły! Nowoczesne szczepionki nie obniżają odporności, bo mały człowiek w dzieciństwie styka się z takim mnóstwem zarazków, że systemowi obronnemu okazji do treningu nie brakuje. Poza tym układ odpornościowy małego dziecka nie jest jeszcze dojrzały i tak sprawny jak u dorosłego, dlatego potrzebuje wsparcia w postaci szczepionek. W pierwszych sześciu miesiącach życia organizm malca jest najbardziej narażony na zakażenia. Jeśli nie otrzyma szczepionki, a zetknie się z groźnymi zarazkami, może poważnie zachorować. Czy warto ryzykować zdrowiem dziecka? Nie musi boleć Możesz użyć znieczulającego kremu EMLA. Wcześniej poproś lekarza o receptę i wykup preparat w aptece 30–40 minut przed szczepieniem w miejscu wkłucia (musisz wcześniej spytać, gdzie ono będzie) nałóż porcję kremu i naklej plasterek (jest dołączony do kremu). To znieczuli skórę, choć oczywiście maleństwo i tak może płakać – ze strachu przed nowym miejscem, ściskaniem rączki, z powodu nadmiaru wrażeń i bodźców. Ale cała „operacja” trwa tylko chwilkę. I po płaczu!...

PLEŚNIAWKI Chyba każde niemowlę miało je przynajmniej raz. To białe plamki lub nalot wewnątrz jamy ustnej, policzków albo na języku, który nie schodzi po potarciu palcem. Choroba nie jest groźna. Co je wywołuje? Pleśniawki to zmiany zapalne na błonach śluzowych jamy ustnej, wywołane przez drożdżaki Candida albicans. Noworodki mogą zarazić się od mamy w czasie porodu, u starszych niemowląt przyczyną bywa leczenie antybiotykiem lub brudne rączki. Chory maluch może być niespokojny lub tracić apetyt. Kiedy do lekarza? Jeśli małe dziecko nie chce jeść lub pić z powodu bolesnego podrażnienia jamy ustnej. Leczenie. Najczęściej polega na pędzlowaniu wnętrza buzi kilka razy dziennie wodnym roztworem gencjany. Lekarz może też zalecić przeciwgrzybiczy lek (np. Nystatynę) i odpowiednie postępowanie przy pielęgnacji. AFTY To drobne, bolesne wykwity na błonie śluzowej wewnątrz buzi dziecka. Powodują dyskomfort i ból, lecz na szczęście zwykle samoistnie goją się po około siedmiu dniach. Jak je poznać? Mają biały kolor, lecz w odróżnieniu od pleśniawek otacza je czerwona obwódka. Pojawiają się na wewnętrznej stronie policzków, podniebieniu lub języku i zwykle mają wielkość ziarenka soczewicy. Skąd się biorą? Mogą pojawić się przy opryszczkowym zapaleniu jamy ustnej, zapaleniu gardła wywołanym przez wirusy, np. Coxsackie. Mogą też być jednym z objawów obniżenia ogólnej odporności, ale czasem pojawiają się po prostu po drobnym urazie, np. przypadkowym ugryzieniu się w policzek. Kiedy do lekarza? Gdy malec nie chce pić lub jeść. Leczenie. Objawowe, łagodzące ból. Można stosować preparaty takie jak Aphtin, Tantum Verde. BRZYDKI ZAPACH Z BUZI Zdarza się nawet małym dzieciom. Najczęściej spowodowany jest niewłaściwą higieną i pozostającymi w buzi malca resztkami pokarmu. Ale są też inne powody. Higiena. Dziąsła...