
Panie Profesorze*, podobno alergię będzie miało nawet co drugie dziecko. Skąd taka epidemia alergii? To wpływ genów czy środowiska, w jakim żyjemy?
Na pewno zachorowanie na alergię nie zależy tylko od czynników genetycznych, które są dziś takie same jak sto lat temu. Epidemia alergii jest przede wszystkim spowodowana tzw. zachodnim stylem życia, czyli większą higieną, szczepieniami, zmianami w diecie, spalinami samochodowymi, używaniem środków czystości, proszków do prania, dezodorantów, itp.
Z przeprowadzonych badań wynika, że w ciągu ostatnich 15 lat częstość chorób wywołanych alergiami wzrosła w Polsce aż trzykrotnie. Ten wzrost jest wprost niewiarygodny.
Co można zrobić, by zapobiec pojawieniu się alergii u dziecka?
Niestety niewiele. Alergia rozwija się na całym świecie, najbardziej w krajach wysokorozwiniętych. Są kraje, w których już niemal co druga osoba jest uczulona. Pocieszające może być tylko, że w tych krajach, w których już co druga osoba jest na coś uczulona, poziom alergii już nie wzrasta.
Czytaj też: Alergia pokarmowa jest groźniejsza niż nam się wydaje
Duża nadzieje, jeśli chodzi o zapobieganie alergii, są wiązane z probiotykami. To prawda, że podając je dziecku, można u niego zapobiec alergii?
Jest na ten temat prowadzonych wiele badań, ich wyniki są sprzeczne, choć niektóre budzą pewną nadzieję. Np. badanie przeprowadzone w Finlandii wykazało, że jeżeli probiotyki przyjmują kobiety w ciąży, a potem dzieci do ukończenia 1. roku życia, to rzeczywiście zmniejsza się ryzyko wystąpienia chorób alergicznych u dziecka. Chodziło o bakterie z rodzaju Lactobacillus acidophilus. Zawierają one endotoksyny, które wpływają na układ odpornościowy tak, że mobilizuje się on mocniej do walki z bakteriami i wirusami, ale jednocześnie nie reaguje na alergeny.
Te probiotyki są skuteczne, tylko kobieta musi je brać przez całą ciążę, a potem podawać niemowlęciu przez cały pierwszy rok. Podawanie probiotyku dziecku, które już ma alergię, przez tydzień czy dwa na pewno nie spowoduje wyleczenia z alergii.
Pewne nadzieje wiąże się również z kwasami omega-3, jednak również w tym przypadku wyniki badań są sprzeczne.
Niektórzy rodzice pozbywają się psa, kota, roślin doniczkowych. Czy tak można zapobiec alergii u dziecka?
Nie. To nie jest tak, że jeżeli dziecko nie zetknie się z alergenem, to nie rozwinie się u niego uczulenie. Rozwinie. Jeśli "na wszelki wypadek" pozbędziemy kota, to dziecko może uczulić się na coś innego, np. na roztocza kurzu domowego. A jeśli wyeliminujemy kurz, to uczuli się na pyłki.
Alergia to jest pewna skłonność organizmu do reakcji alergicznej w odpowiedzi na każdy alergen.
W USA w ramach jednego z programów przeprowadzono eksperyment polegający na tym, że dzieci urodzone w Nowym Jorku (gdzie bardzo często występowało silne uczulenie na karaluchy i roztocza) przeprowadzono do Arizony (tam rzadko występują uczulenia na te alergeny). Po dziesięciu latach zrobiono badania; okazało się, że w tej grupie dzieci było jeszcze więcej uczuleń, tylko na inne alergeny!
Nie da się wyeliminować wszystkich alergenów z otoczenia dziecka. Jeśli chcemy zapobiec u niego alergii, to najlepszym sposobem byłaby... przeprowadza na wieś.
Ale przecież tam jest najwięcej alergenów, np. pyłków! Co pomaga na wsi? Czyste powietrze, zdrowe jedzenie, mniej przetworzonej żywności?
Wszystko po trochu: powietrze, żywność, a nawet to, że dziecko wyjdzie na podwórko i ubrudzi się ziemią. Wszystkie badania prowadzone w Polsce pokazują jednoznacznie: na wsi alergia występuje trzy razy rzadziej niż w mieście.
Rodzice bardzo martwią się, że ich dziecko ma alergię. Ale czy to prawda, że zachorowanie na alergię może ustrzec przed zachorowaniem na inną, groźniejszą chorobę?
Tak. Zwrócono uwagę, że osoby, które chorują na alergię, zdecydowanie rzadziej zapadają na niektóre typy nowotworów złośliwych, np. na chłoniaki. Można to wyjaśnić w ten sposób, że układ odpornościowy alergika reaguje nadmiernie na wiele czynników, również na te, które powodują przekształcenie zdrowych komórek w komórki nowotworowe. Dlatego niszczą je częściej niż robi to układ odpornościowy nie-alergika.
* Prof. dr hab. Piotr Kuna jest kierownikiem II Katedry Chorób Wewnętrznych UM w Łodzi i Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii, dyrektorem Podyplomowej Szkoły Alergii Polskiego Towarzystwa Alergologicznego. Od wielu lat zajmuje się leczeniem alergii. Wiele lat był prezydentem Polskiego Towarzystwa Alergologicznego.
Zrób test i sprawdź, czy twoje dziecko jest alergikiem