Zmiany najczęściej pojawiają się na nosie i policzkach. Są spowodowane tym, że w organizmie dziecka znajduje się nadal wiele hormonów, które maleństwo dostało jeszcze w brzuchu, od mamy. Przez owe hormony gruczoły łojowe są lekko przerośnięte i pojawiają się grudki.
Jak pomóc?
Zmiany zazwyczaj ustępują same w pierwszym półroczu życia. Nie trzeba ich leczyć, wystarczy do mycia dziecka używać tylko delikatnych środków dla niemowląt.
Konsultacja: dr Grażyna Nieżurawska, pediatra dermatolog, Gabinet Dermatologii Dziecięcej DERMINI

Alergię kontaktową dość trudno ją wykryć i wyleczyć, co nie znaczy jednak, że jesteś bez szans. Alergia kontaktowa mylona jest z atopowym zapaleniem skóry: w obu przypadkach malec może mieć zaczerwienioną skórę, swędzące krostki. Dlatego uczulenie na dotyk często pozostaje niezdiagnozowane. Tymczasem może je mieć co czwarty smyk! Jakie objawy mogą świadczyć o alergii kontaktowej? Reakcja alergiczna nie pojawia się od razu. Pierwsze zmiany możesz zauważyć dopiero kilka dni po tym, jak włożyłaś maluszkowi felerne ubranko, posmarowałaś go nowym kremem, umyłaś główkę szamponem, który mu „nie podpasował”. Dlatego tak trudno powiązać problemy skórne z przyczyną ich pojawienia się. Co najczęściej powoduje kłopoty? Proszki z dużą ilością detergentów, niektóre mydełka, szampony, kremy, nikiel, tiomersal. Zmiany skórne pojawiają się tylko wtedy, gdy smyk ma długo kontakt z alergenem. To znaczy, że jeśli tylko czasem np. złapie cię za metalowy guzik (są zwykle z niklu!) przy spódnicy, nic mu się nie stanie. Są testy potwierdzające ten typ uczulenia? Niestety, tej alergii nie wykryją testy z krwi ani typowe testy skórne. Wykrywają go tylko tzw. testy płatkowe. Lekarz przykleja na plecy dziecka plastry nasączone alergenem. Po dwóch dniach alergolog odkleja plastry, sprawdza, czy na skórze widać zmiany. Testy płatkowe (ok. 300 zł) najlepiej zrobić, gdy malec ma 5–6 lat. Co robić, by ustrzec smyka przed podrażnieniami? Dokładnie czytaj skład kosmetyków. Nie kupuj takich, które zawierają balsam peruwiański i inne substancje zapachowe. Do prania wybieraj płatki mydlane lub proszki z małą ilością detergentów, np. Jelp, Lovela, Bobas, Dzidziuś. Pościel i ubranka płucz kilka razy, by pozbyć się detergentów. Nie kupuj body, koszulek, śpioszków, których zapięcia są wykonane z niklu. Zadbaj też o to, by w mieszkaniu nie było...

Cieniutki naskórek niemowlęcia jest bezbronny wobec letnich temperatur. Dlatego mogą pojawić się kłopoty. Podpowiadamy, jak sobie z nimi poradzić. Potówki To drobne grudki, zwykle umiejscowione na karku, szyi, brzuszku i na plecach. Potówki są spowodowane przegrzewaniem i poceniem się maleństwa, dlatego w upalne dni dziecko jest na nie szczególnie narażone. Zwykle tego typu krostki nie są groźne, ale nieleczone mogą zmienić się w ropne zmiany. Dlatego nie dopuszczaj do ich powstania. W upalne dni ubieraj malca jak najlżej: niemowlęciu wystarczy cienkie bawełniane body. Jak leczyć? Jeśli krostki już się pojawiły, wykąp malca w chłodnej wodzie (możesz dodać do niej 2–3 kryształki nadmanganianu potasu, tak aby woda była lekko różowa). Nie smaruj potówek żadnym kremem. Krostki z ropnymi czubkami dezynfekuj raz dziennie spirytusem. Odparzenia Czerwone i gorące zmiany na skórze najczęściej zdarzają się w miejscach, gdzie skóra nie ma dostępu do powietrza i jest narażona na tarcie: pod paszkami, w pachwinach, na karku i na pupie (tam dochodzi do podrażnień także z powodu siusiu i kupki). Aby im przeciwdziałać, pozwalaj malcowi często leżeć bez pieluszki. Smaruj kremem z cynkiem wszystkie miejsca narażone na odparzenia. Jak leczyć? Mimo twoich starań skóra pod pieluszką aż pali? Wietrz ją jak najczęściej i smaruj ochronnym kremem. Jeśli jednak odparzenie się pogłębia: tworzą się krwawiące nadżerki i grudki, pokaż malca lekarzowi. Sucha skóra Częściej zdarza się zimą, ale latem, zwłaszcza po wakacjach na plaży, skóra też może być wysuszona. Szorstkie i łuszczące się placki pojawiają się szczególnie tam, gdzie powłoka tłuszczowa naskórka jest najcieńsza: na przedramionach, brzuszku, łydkach i bokach tułowia. Jak leczyć? Kąp dziecko w letniej wodzie z dodatkiem emolientów, czyli preparatów leczniczych, które...

Czy zrywasz się w nocy, żeby dziecko przewinąć? Pochuchać, podmuchać, posmarować jego skórę najlepszymi kosmetykami? I co? Pupa twojej pociechy wygląda tak, jak-by ktoś ją oblał wrzątkiem! Spokojnie. Takie problemy ma ponad połowa maluszków. Dzieje się tak, ponieważ ich niedojrzała skóra jest bardzo delikatna. Nie potrafi bronić się przed nadmiarem wilgoci, źle reaguje na brak dostępu powietrza, z byle powodu robią się na niej otarcia i odparzenia. Nie można jej zostawić samej sobie, bo gdy jest podrażniona, nie obroni się także przed inwazją nieproszonych gości: bakterii i grzybów. Oto, co możesz zrobić. Nie czekaj Reaguj, gdy tylko pojawią się pierwsze zmiany w okolicy odbytu. Odparzenie może się szybko rozszerzyć na narządy płciowe, pachwiny i podbrzusze. Starannie myj okolice pupy Przemywaj skórę podczas każdego przewijania, jednak nie szoruj jej zawzięcie, bo możesz ją bardziej podrażnić. Gdy dziecko zrobi siusiu, wystarczy letnia woda. Jeśli zmiany są duże, możesz do niej dodać nadmanganian potasu (do kupienia w aptece) – roztwór powinien być jasnoróżowy (rozpuść w szklance dosłownie odrobinę). Z mydła korzystaj tylko wtedy, gdy w pieluszce znajdziesz kupę. Pamiętaj, że zwykłe „dorosłe” mydła wysuszają skórę, co ułatwia drobnoustrojom inwazję. Używaj mydełek dla niemowląt – są bardzo delikatne. Uwaga! Wprawdzie nawilżające chusteczki są bardzo praktyczne, ale służą do pielęgnacji zdrowej skóry. Wrócisz do nich, gdy zmiany się cofną. Na razie używaj jednorazowych myjek, np. kłębków waty. Bądź dokładna Oczyszczaj wszystkie zakamarki i fałdki, a na koniec opłucz pupę czystą wodą. Delikatnie osuszaj skórę Nie pocieraj jej ręcznikiem. Usuń wilgoć za pomocą tetrowej pieluszki przykładanej miejsce przy miejscu. Wietrz pupę dziecka Świeże powietrze to doskonały kosmetyk dla niemowląt. Łagodzi...