Przeciw jakim chorobom i jakimi szczepionkami warto zaszczepić dziecko – mówi dr Paweł Grzesiowski, pediatra i członek Pediatrycznego Zespołu ds Szczepień przy Ministrze Zdrowia.
Niemowlętom na pewno polecałbym szczepionkę przeciw rotawirusom.
Wystarczy przejrzeć statystyki ze szpitali dziecięcych: na pierwszym miejscu wśród przyczyn pobytu niemowląt w szpitalu jest biegunka rotawirusowa. Wprowadzenie szczepionki przeciw rotawirusom do obowiązkowego kalendarza szczepień wniosłoby nieomal rewolucję do oddziałów pediatrycznych, ponieważ o połowę zmalałaby liczba dzieci hospitalizowanych i wielokrotnie mniej byłoby zakażeń szpitalnych!
Obecnie, jeśli spojrzeć na statystyki oddziałów pediatrycznych, to w sezonie jesienno-zimowym znaczna część pobytów w szpitalu jest spowodowana biegunką wirusową. To kolosalny problem dla służby zdrowia. Nie mówiąc już o tym, że dla dziecka pobyt w szpitalu zawsze jest trudnym przeżyciem. Czasami konieczne jest dożylne nawadnianie dziecka, a także podawanie antybiotyku, gdyż dziecko gorączkuje i trudno rozpoznać, jaka jest przyczyna.
Rocznie ponad 20-30 tys. małych dzieci jest w Polsce w szpitalu z powodu biegunki rotawirusowej.
Nawet jeśli ich liczba zmalałaby nie o 100 proc., ale o 90 proc. to daje to 18-27 tys. rocznie mniej pobytów w szpitalu. Bardzo dużo dzieci ciężko przechodzi infekcję rotawirusową, a dzięki szczepieniom można by jej uniknąć.
Druga choroba, przeciw której warto zaszczepić dziecko, to ospa wietrzna. Co roku jest 150-200 tys. zachorowań na ospę wietrzną. Rośnie liczba powikłań, coraz więcej dzieci trafia do szpitala z powodu ospy wietrznej i jej powikłań. Powikłania często bywają dramatyczne, zdarzają się nawet zgony spowodowane sepsą paciorkowcową.
Warto też zaszczepić dziecko przeciw meningokokom.
To prawda, że infekcje meningokokowe zdarzają się rzadko, jednak zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy sepsa wywołana tymi bakteriami może szybko doprowadzić do śmierci dziecka.
Te trzy choroby czekają w kolejności, by wprowadzić je do kalendarza szczepień. Mam nadzieję, że nikt nie stwierdzi, że tych chorób nie ma albo że są łagodne, więc szczepienia powszechne są niepotrzebne.
Zobacz także: Jak ustrzec dziecko przed sepsą?
Infekcja rotawirusowa u starszego dziecka powoduje biegunkę. U niemowlęcia często jest ona bardzo silna, grozi odwodnieniem i pobytem w szpitalu. W szpitalu dziecko, które ma biegunkę, często zaraża inne dzieci, bo rotawirusy są bardzo zakaźne. Dlatego eksperci rekomendują szczepienie przeciw rotawirusom . Szczepienie rekomendowane od 2019 roku Wprowadzenie obowiązkowych szczepień przeciw rotawirusom rekomenduje Pediatryczny Zespół ds Szczepień przy Ministrze Zdrowia, a ostatnio – jak podaje portal politykazdrowotna.pl – zarekomendowała je Rada Sanitarno-Epidemiologiczna , czyli ciało doradcze przy GIS (Głównym Inspektoracie Sanitarnym). Eksperci rekomendują wprowadzenia szczepienia przeciw rotawirusom do kalendarza szczepień obowiązkowych od 2019 roku . Obecnie szczepienie przeciw rotawirusom jest zalecane . Decyduje się na nie ok. 20 proc. rodziców. 80 proc. nie decyduje się na zakup szczepionki – ze względu na koszt szczepionki i nieświadomość problemu. Rewolucja w oddziałach pediatrycznych Zakażenia rotawirusowe to duży problem szczególnie dla małych dzieci. Szacuje się, że co roku 50 tys. dzieci ma tak ciężką biegunkę, że z tego powodu musi znaleźć się w szpitalu. Wprowadzenie szczepionki przeciw rotawirusom do obowiązkowego kalendarza szczepień wniosłoby nieomal rewolucję do oddziałów pediatrycznych , ponieważ o połowę zmalałaby liczba dzieci hospitalizowanych i wielokrotnie mniej byłoby zakażeń szpitalnych – mówi dr Paweł Grzesiowski , pediatra i ekspert ds szczepień. Dlatego eksperci uważają, że wprowadzenie bezpłatnych szczepień bardzo się opłaca: dziecko nie choruje (lub choruje lżej), a szpitale pediatryczne mogą przestać być przepełnione. Jak i kiedy szczepić przecie rotawirusom W zależności od rodzaju szczepionki rekomendowane są 2 lub 3 dawki szczepionki. Szczepienie jest możliwe tylko u niemowląt . Szczepienia trzeba...
Takie dane podał finlandzki National Institute for Health and Welfare (THL). Szczepienia przeciw rotawirusom zapobiegły rocznie około 2 200 przypadkom ciężkich zakażeń u dzieci wymagających leczenia szpitalnego. Bezpłatne rotawirusy Bezpłatne szczepienia przeciw rotawirusom wprowadzono w Finlandii w 2009 r. Przed ich wprowadzeniem co roku ponad 11 tys. dzieci do 5 lat wymagało opieki lekarskiej z powodu biegunki, a co 26. dziecko musiało być w szpitalu. Przyczyną była ciężka biegunka , wymioty oraz odwodnienie . Szczepienia w Finlandii są bezpłatne, ale nieobowiązkowe . Mimo to szczepionkę przeciw rotawirusom otrzymało ok. 93 proc. dzieci. Efekty szczepień Niemal całkowicie zostały wyeliminowane przypadki ciężkich zachorowań u dzieci w wieku poniżej 5 lat, które wymagałyby pobytu w szpitalu na skutek infekcji spowodowanej rotawirusami . Okazało się też, że państwu opłaca się szczepić i oferować bezpłatne szczepionki . Policzono, że roczny koszt szczepień to ok. ok. 2,3 mln euro. Dzięki temu, że zmniejszyła się liczba pobytów w szpitalu, więc wydatki na opiekę szpitalną spadły o o 4,5 mln euro rocznie. Poza tym zmniejszyły się też koszty opieki w poradniach opieki zdrowotnej. A co w Polsce? Wprowadzenie bezpłatnych szczepień przeciw rotawirusom byłoby rewolucją w szpitalach dziecięcych – twierdzą pediatrzy. – Wystarczy przejrzeć statystyki ze szpitali dziecięcych : na pierwszym miejscu wśród przyczyn pobytu niemowląt w szpitalu jest biegunka rotawirusowa . Wprowadzenie szczepionki przeciw rotawirusom do obowiązkowego kalendarza szczepień wniosłoby nieomal rewolucję do oddziałów pediatrycznych, ponieważ o połowę zmalałaby liczba dzieci hospitalizowanych i wielokrotnie mniej byłoby zakażeń szpitalnych - mówi dr Paweł Grzesiowski , pediatra i ekspert ds szczepień. Zobacz także: Ta szczepionka to rewolucja w szpitalach dziecięcych
W Sejmie pojawił się projekt grupy posłów lekarzy, którzy chcą, by finansowanie szczepień ochronnych zostało przeniesione z Ministerstwa Zdrowia do Narodowego Funduszu Zdrowia. Dzięki temu bezpłatne (lub częściowo odpłatne) byłyby szczepionki, które dziś są szczepionkami zalecanymi: przeciw pneumokokom , meningokokom, rotawirusom i wirusowi HPV (brodawczaka ludzkiego). Gdyby to doszło do skutku, byłaby to prawdziwa rewolucja w kalendarzu szczepień , w którym od kilku lat nie widać większych zmian. Ważna szczepionka przeciw pneumokokom O zmianie finansowania szczepień ochronnych eksperci mówili w Polsce od dawna. Od dawna zalecali też, by wśród szczepień obowiązkowych (czyli bezpłatnych) znalazły się niektóre szczepienia zalecane . Chodzi przede wszystkim o szczepionkę przeciw pneumokokom . O włączenie jej do kalendarza szczepień obowiązkowych eksperci występują od 2007. - To nasz priorytet, zachorowania na zakażenia pneumokokowe mogą być bardzo niebezpieczne dla dziecka. Przykład Kielc, gdzie od kilku lat bezpłatnie szczepi się wszystkie niemowlęta przeciw pneumokokom, pokazuje, że to szczepienie się opłaca. Znacznie zmniejszyła się zachorowalność dzieci na zapalenia płuc , spadła liczba pobytów małych dzieci w szpitalu. Mniej chorują także osoby starsze, gdyż wytworzyła się odporność populacyjna - mówi prof. Ewa Bernatowska, pediatra i immunolog z Centrum Zdrowia Dziecka. Czytaj też: Czy szczepienia wywołują autyzm? Poselski projekt w Komisji Zdrowia Czy projekt poselski ma szansę na realizację? Wydaje się, że tak, gdyż projekt zamierza poprzeć Ministerstwo Zdrowia. Nie wiadomo jednak, które szczepionki byłyby refundowane przez NFZ i czy będzie to refundacja z częściową odpłatnością dla rodziców (jak to dzieje się w przypadku leków), czy szczepionki będą całkowicie bezpłatne. Na całkowicie bezpłatne wszystkie szczepionki zalecane...
