„Z dzieckiem nic nie zaplanujesz! Znacie to?”, napisała pod ostatnim postem na Instagramie aktorka Olga Kalicka. Gwiazda przyznała, że miała wszystko zaplanowane, miał być wyjazd na narty i aktywny wypoczynek w górach, a ostatecznie skończyło się na spacerach po szpitalnych korytarzach. Co dokładnie stało się chłopcu, że konieczna była hospitalizacja?
Aktorka opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie, na którym tuli małego Aleksego. Zdjęcie byłoby naprawdę urocze, gdyby nie fakt, że zostało wykonane w trakcie choroby chłopca, przez którą oboje musieli trafić do szpitala. Olga była akurat na rodzinnym wyjeździe, planowała cieszyć się wolnym czasem i urokami Krynicy Zdrój, jednak wirus, który dopadł syna, mocno pokrzyżował te plany.
„Plan był dobry. ✔Był zamiar by wreszcie odpocząć, ✔by pojeździć na nartach, ✔by zrobić mnóstwo pamiątkowych zdjęć, którymi będę Was zalewać... a tymczasem urlop skrócony” – napisała pod zdjęciem aktorka. Dodała też, że Aleksy złapał wirusa. Żeby jednak nie wywoływać niepotrzebnych domysłów, uspokoiła, że nie chodzi o koronawirusa, a zwykłą infekcję wirusową, która jednak rozwinęła się na tyle, że wizyta w szpitalu była nieunikniona.
Zobacz też: Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce. Jest oficjalne potwierdzenie
Na pewno nie tak Olga Kalicka wyobrażała sobie swój urlop, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło, a chłopiec był bardzo dzielny i już wraca do pełni sił.
Pod postem aktorki pojawiło się wiele ciepłych słów od fanów i życzeń zdrowia dla syna. Internauci chwalili też Olgę za to, że zdecydowała się pokazać tak bardzo ludzkie, nieidealne zdjęcie, bez makijażu i skrupulatnie dobranej stylizacji, za to pokazujące prawdziwe życie i wielką miłość matki do syna.
Źródło: Instagram
Zobacz też:
W styczniu minął rok jak gwiazda „Rodzinki.pl" i „"M jak miłość" została po raz pierwszy mamą i urodziła synka. Mimo, że macierzyństwo bez reszty ją pochłonęło, aktorka znalazła czas na zrealizowanie swojej pasji. A jest nią moda. Kalicka zawsze marzyła o tym, aby bez problemu móc kupować ciuchy, które będą pasowały na nią, czyli kobietę o niezbyt wysokim wzroście . Teraz spełnia swoje marzenie - rusza z ofertą takich ubrań. 19 lutego premiera marki Kalickiej Aktorka zdradziła, jak powstał pomysł stworzenia marki. Otóż aktorka wraz ze swoją przyjaciółką z liceum zawsze miały problem ze znalezieniem odpowiednich ubrań dla siebie, gdyż obydwie nie należą do wysokich. Od dawna więc nosiły się z zamiarem założenia marki, która sprosta oczekiwaniom niskich kobiet. W końcu udało się. W środę, 19 lutego, rusza ze sprzedażą marka Reves. „ Dziękuję Wam za ogromne zaangażowanie. ♥️ Będzie pięknie, obiecuję" - napisała aktorka do swoich fanów. Modnie, ale z luzem i przede wszystkim wygodnie Możemy obejrzeć na zdjęciu Kalicką w beżowym swetrze we wzory z warkoczami i z golfem, który połączyła ze wzorzystą spódnicą o etnicznym motywie. Aby sylwetce dodać lekkości, aktorka przewiązała sweter w pasie paskiem. Całość uzupełniła brązowymi kozakami oraz wstążką we włosach o tym samym wzorze co sukienka. Prawdopodobnie wszystkie ubrania pochodzą właśnie od marki Reves. Nie wiadomo na razie, ile będą kosztować, ale aktorka obiecała, że ceny będą zachęcające. Wyświetl ten post na Instagramie. Wczoraj na live’e zdradziłam, że sklep internetowy @reves__store rusza 19.02!! Dziękuję Wam za ogromne zaangażowanie. ♥️ Będzie pięknie, obiecuję. 🤞🏼 Post udostępniony przez Olga Kalicka...
