kobieta urodziła dziecko w samochodzie
mat. prywatny
Aktualności

Niewiarygodny poród – mamie podczas narodzin dziecka towarzyszył kilkuletni synek!

Przebieg tego porodu to gotowy scenariusz filmowy. Ale takie szalone i pełne emocji porody naprawdę się zdarzają. Oto nasza relacja z pierwszej ręki, opowiedziana przez panią Karolinę, dzielną mamę, której przyszło urodzić synka w samochodzie.

Ten słodko śpiący maluszek z lekkim uśmiechem na ustach to Bartuś. Przyszedł na świat w środę 13 maja, dostarczając swoim rodzicom mnóstwo niezapomnianych emocji. Chłopiec rodził się w nadzwyczajnych okolicznościach, w asyście taty i czteroletniego braciszka Wojtka. Kiedy jego mama poczuła pierwsze skurcze, była pewna, że spokojnie zdąży do szpitala, tym bardziej że pierwszy poród długo się rozkręcał i trwał. Tym razem wszystko było inaczej. Ta historia to jeszcze jeden dowód na to, że każdy poród może być inny i że nigdy nie da się go przewidzieć.

Mama dostała nocą nieregularne skurcze

Pani Karolina mieszka w Puławach z mężem i synkiem. Ze względu na cukrzycę ciążową, jaka pojawiła się u niej w drugiej ciąży, miała się stawić w ubiegły czwartek na indukcję porodu.

Nocą z wtorku na środę, około godz. 2 pani Karolina poczuła nieregularne skurcze. Była pewna, że to fałszywy alarm – nie czuła bólu jak przy pierwszym porodzie, więc nawet nie budziła męża. Skurcze jednak nie ustępowały, choć pojawiały się w nierównych odstępach.

Kobieta wzięła prysznic, po którym skurcze nie przeszły i wciąż były nieregularne. Nad ranem pani Karolina podjęła decyzję o pojechaniu do szpitala. „O piątej rano zdecydowałam, że ruszamy, choć w głowie wciąż miałam, że to nie może być jeszcze to. Nierówno, za słabo, jak przy pierwszym porodzie" – opowiada.

„Starałam się nie panikować"

Do szpitala, w którym pani Karolina miała rodzić, było 40 minut drogi samochodem. Wyjechała z mężem i synkiem o szóstej rano, chcąc jeszcze podwieźć starsze dziecko do babci. Niestety już pierwsze minuty jazdy pokazały, że może być problem z dotarciem na czas. Skurcze zaczęły przybierać na sile i stały się bolesne.

„Starałam się nie panikować – obok mnie siedział synek, który i tak się bał, bo widział, że mamę boli. Starałam się raczej mruczeć niż krzyczeć" – opowiada pani Karolina.

„Nie przyj, wytrzymaj, za 20 minut będziemy"

Z każdą minutą poród przybierał na sile i kiedy samochód wjechał na drogę ekspresową, kobieta poczuła skurcze parte. „Mówię mężowi, że to już, nie zdążymy na pewno nawet do bliższego szpitala. A mąż do mnie: nie no, nie przyj, wytrzymaj, za 20 minut będziemy!" – relacjonuje ze śmiechem kobieta.

Mąż pani Karoliny zadzwonił na numer 112 po karetkę pogotowia i zgodnie z radą dyspozytora pogotowia zjechał z drogi na najbliższym zjeździe.

Starszy synek trzymał mamę za rękę

To była ekstremalnie trudna sytuacja dla mamy, która z jednej strony musiała rodzić w tak trudnych warunkach, a z drugiej zadbać o emocje starszego dziecka, które cały czas było przy niej. „Staram się uspokajać synka, mówię, że Bartuś już do nas idzie i nie zdążymy do pana doktora. Że mamę boli, ale nie ma się czego bać" – mówi kobieta.

Starszy synek był nad wyraz dzielny i dodawał mamie sił. „Wojtek jest mega dzielny, trzymał mnie za rękę i mówił, że trochę się boi, ale tylko trochę" – wspomina mama.

„Mamy dzidziusia”

Małżeństwo zatrzymało samochód przy karczmie i poprosiło kelnerkę o zaopiekowanie się starszym dzieckiem. Tymczasem młodszy synek właściwie był już na świecie, gdyż jego główka była na zewnątrz. Pani Karolina wykonała jeszcze kilka parć i chłopiec się urodził.

„Wychodzi cały Bartuś i jest już na rękach taty i za kilka sekund na moim brzuchu. Po kilku kolejnych sekundach niepewności Bartuś sobie kwili po cichutku. Słyszę, że i mój bohaterski mąż oddycha. Z ulgą. Przykrywa nas swoją bluzą i patrzy, a oczy ma jak spodki. Mamy dzidziusia" – opowiada ze wzruszeniem mama.

W eskorcie policji do szpitala

Po dosłownie dwóch minutach nadjechała karetka pogotowia, ratownicy założyli klem uciskowy na pępowinie maleństwa i cała rodzina w asyście radiowozu policyjnego dojechała ekspresowo na sygnale do szpitala.

Dziecko zabrano z mamą na oddział położniczy. Chłopczyka zbadano, urodził się silny i zdrowy, z 10 punktami w skali Apgar, z wagą 3570 g i długością ciała 58 cm. Już w piątek cała rodzina była w komplecie w domu. „Teraz dochodzimy do siebie i jest pełnia szczęścia" – podsumowuje swoją opowieść mama.

„Taki skarb mi się trafił"

Pani Karolina bardzo chwali swojego męża Piotra, który był wspaniałym wsparciem dla niej w tym trudnym porodzie. „Był niesamowity, zachował zimną krew i jestem bardzo dumna, że taki skarb mi się trafił" – wyznała. 

Bardzo dziękujemy pani Karolinie za opowiedzenie historii swojego niezwykłego porodu. Jesteśmy pod wielkim wrażeniem siły i opanowania jej oraz męża, a także dojrzałości starszego synka. Gratulujemy narodzin Bartusia i życzymy całej rodzinie dużo zdrowia, szczęścia oraz pomyślności.

Zobacz także:

Redakcja poleca

REKLAMA
Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
Ile dać na Chrzest?
Święta i uroczystości
Ile dać na chrzest w 2024 roku? (ile od dziadków a ile od chrzestnej, chrzestnego i gości) 
Luiza Słuszniak
wierszyki o wiośnie
Gry i zabawy
Wiersze o wiośnie: piękne utwory znanych poetów i krótkie rymowanki dla dzieci
Ewa Janczak-Cwil
cytaty na komunię
Cytaty i przysłowia
Cytaty na komunię świętą: piękne i mądre, Jana Pawła ll, cytaty z Biblii
Joanna Biegaj
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
chłopiec, dziecko, krzyk, złość
Wychowanie
Agresywne dziecko w przedszkolu: co robić, gdzie zgłosić?
Magdalena Drab
Cytaty na chrzest
Cytaty i przysłowia
Cytaty na chrzest: piękne sentencje i złote myśli z okazji chrzcin
Milena Oszczepalińska
Szkoła w Chmurze: kto może z niej skorzystać?
Edukacja
Szkoła w Chmurze: na czym polega, czy jest legalna i kto może z niej skorzystać?
Małgorzata Sztylińska-Kaczyńska
Przedszkolaki powinny się bawić, a nie ciągle uczyć
Edukacja
Przedszkolaki coraz częściej potrafią czytać i pisać, ale mają zaburzenia sensoryczne. Gdzie tkwi błąd?
Milena Oszczepalińska
dziecko ciągle choruje
Zdrowie
Dziecko ciągle choruje: nawracające zapalenie oskrzeli i infekcje gardła [CO ROBIĆ?]
Magdalena Drab
Pełne szpitale RSV
Aktualności
Lekarz mówi wprost: dziecko z RSV i z dusznością umrze, jeśli nie trafi do szpitala
Ewa Janczak-Cwil
wpływ telewizji na rozwój dziecka
Wychowanie
Wpływ telewizji na rozwój dziecka – negatywne i pozytywne skutki oglądania telewizji
Aneta Grinberg
morfologia u dzieci
Zdrowie
Morfologia u dzieci – jak czytać wyniki krwi [NORMY]
Ewa Janczak-Cwil
znieczulenie podpajęczynówkowe
Poród naturalny
Znieczulenie podpajęczynówkowe najczęściej stosowane podczas cesarskiego cięcia [zalety i wady]
Agnieszka Majchrzak
Urlop ojcowski
Prawo i finanse
Urlop ojcowski 2024: ile dni i ile płatny? Dokumenty i wniosek o urlop dla ojca
Magdalena Drab

Strefa okazji i inspiracji

REKLAMA