Nowy szczep koronawirusa w Wielkiej Brytanii pojawił się prawdopodobnie już we wrześniu, jednak dopiero 14 grudnia brytyjski minister zdrowia poinformował oficjalnie o wykryciu nowej odmiany koronawirusa. Według ekspertów rozchodzi się on aż o 70 procent szybciej, niż odmiana, którą znamy. Nie jest jednak bardziej zabójczy.
Spis treści:
Nowy szczep koronawirusa w Wielkiej Brytanii pojawił się podobno już we wrześniu. Oficjalnie jednak brytyjski minister zdrowia poinformował o tym 14 grudnia. To właśnie w tym okresie wyniki przeprowadzonych badań pokazały, że w Londynie przyczyną większości zachorować jest właśnie nowa odmiana koronawirusa. Odnotowano wtedy już 6 tys. zakażeń zmutowanym koronawirusem. Nowy szczep koronawirusa VUI-202012/01 aktualnie najintensywniej występuje w Londynie i południowo-wschodniej Anglii, jednak wykryto go także w innych częściach Wielkiej Brytanii. Nowa mutacja jest jedną z odmian koronawirusa, który rozprzestrzenił się na całym świecie.
Eksperci podają, że nowa mutacja wirusa jest bardziej zaraźliwa, jednak uspokajają również, że nie jest bardziej zabójcza. Aktualnie badania są w trakcie: „Badania nad przeciwciałami trwają w czasie, gdy o tym rozmawiamy. Spodziewamy się wyników badań w najbliższych dniach i tygodniach” - powiedziała Maria van Kerkhove z WHO.
„Dane są niepokojące. Na szczęście nie udowodniono jeszcze, jakoby ten wirus był bardziej zjadliwy, to znaczy powodował gorszy przebieg choroby. Natomiast tempo rozprzestrzeniania się to też jest osobne zagrożenie, dlatego że bardzo obciąża system ochrony zdrowia” - powiedział na antenie Radia ZET dr Tomasz Karauda.
Zmutowany koronawirus będzie podatny na szczepionkę? Według ekspertów szczepionka na koronawirusa, która niedawno powstała, będzie także skuteczna w przypadku nowej odmiany. Nie ma aktualnie dowodów, że nowy szczep koronawirusa jest odporny na nią. Zdaniem naukowców, szczepienia wywołują ogólną reakcję immunologiczną, która jest zdolna do walki z każdym rodzajem COVID-19, oznacza to, że także z jego nową odmianą.
„Muszę podkreślić, że w tym momencie nic nie wskazuje, by ten wariant powodował większe prawdopodobieństwo poważnego przebiegu choroby. A najnowsze wskazania kliniczne mówią, że jest bardzo mało prawdopodobne, aby ta mutacja nie zareagowała na szczepionkę" - powiedział brytyjski minister zdrowia Matt Hancock.
Nowy szczep koronawirusa pojawił się już także w innych krajach, niż Wielka Brytania, między innymi w Dani, RPA, Australii, Belgii, Włoszech, Holandii, Gibraltar.
„Mleko już się rozlało. Mutacja wirusa pojawiła się w Wielkiej Brytanii w połowie listopada, mieliśmy wiele zakażeń w Londynie. Boris Johnson nagłośnił sprawę w niedzielę, zrobiła się z tego mała aferka, a wirus najprawdopodobniej rozproszył się już po całej Europie” - powiedział wirusolog, prof. Tomasz Wąsik.
Według badań nowa odmiana koronawirusa jest bardziej zakaźna, jednak najprawdopodobniej nie wywołuje ostrzejszych objawów koronawirusa. Nic nie wskazuje także na to, żeby nowy szczep koronawirusa wywoływał bardziej gwałtowne reakcje organizmu. Nie ma dowodów na to, że przebieg choroby jest inny. Naukowcy twierdzą także, że choroba wywołana przez nowy szczep koronawirusa jest nie do odróżnienia od COVID-19, którą znamy.
W kwestii nowego szczepy koronawirusa pojawia się także pytanie: co z osobami bezobjawowymi? Chris Jones, zastępca dyrektora medycznego Walii na konferencji rządu Walii powiedział: „Nie wiemy na pewno, że osoby bezobjawowe wykażą ten wariant, ale nie ma absolutnie żadnego powodu, by sądzić, że tego nie zrobią”.
Czy nowa odmiana koronawirusa rozprzestrzenia się szybciej? Naukowcy są zdania, że tak, ponieważ wirus rozprzestrzenia się w szybkim tempie w niektórych częściach Anglii. Neil Ferguson, epidemiolog z Imperial College w Londynie, szacuje, że wariant ten ma zwiększoną szybkość transmisji o 50 do 70 procent, porównując z innymi wariantami koronawirusa w Wielkiej Brytanii.
Nowy szczep koronawirusa może okazać się bardziej zaraźliwy w przypadku dzieci. Naukowcy twierdzą, że istnieje możliwość, że wzrost transmisji wirusa przynajmniej częściowo jest spowodowany zakażeniem dzieci. Do tej pory ryzyko zarażenia u dzieci było mniejsze, niż u osób dorosłych. Nowa odmiana koronawirusa może jednak sprawić, że dzieci będą tak samo podatne na zakażenie jak dorośli.
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl, onet.pl, wiadomosci.radiozet.pl, zdrowie.radiozet.pl, se.pl, nytimes.com, independent.co.uk
Zobacz także:
Lekarze nie znają jeszcze wszystkich możliwych skutków i powikłań po chorobie Covid-19, ale prowadzone na bieżąco obserwacje dają czasem niepokojące wnioski. Okazuje się, że koronawirus SARS-CoV-2 może wpływać na kobiece narządy rozrodcze. Pacjentki, które przeszły zakażenie koronawirusem, coraz częściej zgłaszają zaburzenia miesiączkowania i nietypowy wygląd krwi miesiączkowej. Powikłania po Covid-19 u kobiet: nieregularne miesiączki i silne krwawienia Odkryto nieznane wcześniej powikłania po Covid-19 u kobiet. Zdaniem lekarzy koronawirus może mieć wpływ na kobiecy cykl miesiączkowy, powodować dokuczliwe, nasilone objawy PMS (napięcia przedmiesiączkowego) , silne bóle mięśni w trakcie okresu oraz zaburzenia krzepliwości krwi menstruacyjnej. Co więcej, u niektórych pacjentek po przebyciu zakażenia koronawirusem zmienił się czas i intensywność krwawień miesiączkowych, a u innych okres w ogóle przestał występować. Takie objawy to skutek długiego i ciężkiego przebiegu choroby Covid-19, ale także stresu wywołanego zakażeniem − powiedziała dr Lidia Fan, adiunkt na wydziale położnictwa i ginekologii z Yale School of Medicine, w rozmowie z „Medical News Today”. To nie pierwsze powikłania po Covid-19, jakie obserwują lekarze na całym świecie. Od kilku miesięcy groźne zaburzenia po zakażeniu koronawirusem są diagnozowane u dzieci: choroba PIMS-TS atakuje dzieci w wieku od kilku miesięcy do kilkunastu lat i daje bardzo nietypowe objawy. Zobacz też: Koronawirus a noworodek: co się dzieje, gdy mama jest zakażona? Koronawirus u dzieci: jak wygląda wysypka przy Covid-19? Ulotka do szczepionki na Covid-19: skutki uboczne ustępują po kilku dniach
Niemowlę zakażone koronawirusem zmarło w katowickim szpitalu. Chłopczyk miał zaledwie 4 miesiące. Jak podał szpital w oświadczeniu przesłanym w środę (04.11.2020) do Państwowej Agencji Informacyjnej, chłopczyk cierpiał na ciężką niewydolność oddechową i krążeniową, która w kolejnych dniach przekształciła się w niewydolność wielonarządową. Niemowlę zmarło na koronawirusa 4-miesięczne niemowlę z powiatu cieszyńskiego chorowało na Covid-19 i przebywało w szpitalu w Katowicach. Informację o śmierci chłopca podała we wtorek Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna. 4-miesięczne niemowlę to najmłodsza śmiertelna ofiara pandemii koronawirusa w Polsce. Czy dzieci umierają na koronawirusa? Zakażenie koronawirusem najciężej przechodzą ludzie starsi oraz przewlekle chorzy. U dzieci z kolei często nie pojawiają się nawet typowe objawy Covid-19, takie jak kaszel czy gorączka, a zakażenie koronawirusem może przebiegać zupełnie bezobjawowo. Dotychczasowe badania pokazują, że dzieci nie tylko łagodniej przechodzą Covid-19, ale także rzadziej chorują. Śmiertelność z powodu koronawirusa u dzieci jest niemal zerowa. Do tej pory dwie najmłodsze ofiary koronawirusa w Polsce miały 18 lat. Warto pamiętać, że objawy oraz przebieg zakażenia koronawirusem u dzieci mogą być bardzo nietypowe! Zobacz też: Koronawirus a noworodek: przebieg i leczenie COVID-19 Koronawirus a ciąża – czy jest się czego bać? Koronawirus a noworodek: co się dzieje, gdy mama jest zakażona?
Koronawirus u dziecka może objawiać się wysypką. Zmiany na skórze często pojawiają się jako pierwszy lub jedyny objaw zakażenia SARS-CoV-2. Jeśli twoje dziecko nie miało dotąd problemów ze skórą, a pojawiły się na niej niepokojące zmiany, w czasie pandemii musisz brać pod uwagę, że to może być objaw COVID-19 . W takiej sytuacji konieczne jest izolowanie dziecka od osób, które może zarazić. Jak wygląda wysypka przy COVID-19? Wysypka towarzysząca COVID-19 pojawia się w różnych miejscach na ciele i ma różnorodną postać. Brytyjskie Stowarzyszenie Dermatologów (British Association of Dermatologists) stworzyło stronę internetową, która zawiera zdjęcia przedstawiające różne wysypki towarzyszące COVID-19 oraz inne zmiany skórne związane z tą chorobą. Można ją znaleźć pod adresem covidskinsigns.com . Zdjęcia wysypek pochodzą od użytkowników aplikacji Covid Symptom Study z dodatnim testem na COVID-19. Brytyjscy dermatolodzy przenalizowali i sklasyfikowali przesłane przez nich fotografie. Powstał w ten sposób atlas wysypek, który może pomóc w diagnozowaniu zakażenia SARS-CoV-2 . Należy jednak pamiętać, że nie ma pewności, czy zmiany skórne na publikowanych zdjęciach są rzeczywiście powiązane z COVID-19. Najczęstsze zmiany skórne zgłaszane przez chorych na COVID-19: pokrzywka wysypka plamista (podobna do potówek) wysypka grudkowo-pęcherzykowa (podobna do wysypki pojawiającej się przy odrze ) zmiany na palcach dłoni i stóp (jedne znane i opisywane w przebiegu COVID) W potocznej świadomości skórne objawy COVID-19 nie należą do typowych symptomów tej choroby, do których zalicza się gorączkę, kaszel i duszność. Okazuje się jednak, że zmiany na skórze pojawiają się dość często. Lekarze włoscy i hiszpańscy obserwowali je nawet u ok. 20-50 proc. osób zakażonych koronawirusem. Koronawirus u dzieci na skórze Dzieci...
