Odporność w 1. roku życia jest jeszcze bardzo słaba. Dzieci chorują (aż do wieku szkolnego normą jest 6–8 drobnych infekcji w ciągu roku), bo jeszcze nie umieją poradzić sobie nawet z tymi bakteriami i wirusami, które dorosłemu nie zrobiłyby żadnej krzywdy. Na szczęście układ odpornościowy dziecka szybko dojrzewa i z roku na rok działa coraz sprawniej.
Czy noworodek jest zupełnie bezbronny wobec zarazków?
Na szczęście nie. Noworodek rodzi się z przeciwciałami mamy. Do tego dziecięcy układ immunologiczny doskonali się już od pierwszych chwil po narodzinach maleństwa. Kiedy przytuliłaś je tuż po porodzie, jego organizm zasiedliły bakterie bytujące na twojej skórze. Tak samo stało się, kiedy noworodka wziął w ramiona jego tata. Dzięki takim bezpiecznym kontaktom z drobnoustrojami, organizm dziecka stał się trochę mocniejszy (czytaj więcej o tym, jak dotyk wpływa na zdrowie dzieci, np. wcześniaków). Noworodek i niemowlę nie umie jednak obronić się przed wieloma zjadliwymi drobnoustrojami, dlatego w pierwszych miesiącach życia jest ono szczepione przeciwko wielu chorobom (m.in. gruźlicy, wirusowemu zapaleniu wątroby, polio). Bardzo ważne dla zdrowia dziecka jest też unikanie chorych osób – wyprawa z niemowlęciem do supermarketu w sezonie katarów i przeziębień to nie najlepszy pomysł.
Co chroni niemowlę przed chorobami?
Pierwszą, trudną do sforsowania barierą dla chorobotwórczych drobnoustrojów jest skóra i błony śluzowe, które wyściełają narządy wewnętrzne. Jeśli jednak wirusom albo bakteriom udałoby się pokonać te pierwsze zasieki – stanie się tak, kiedy skóra albo śluzówka będzie uszkodzona lub wysuszona – wewnątrz organizmu już czekają siły specjalne. To komórki układu odpornościowego (limfocyty, fagocyty), które rozpoznają zarazki, uniemożliwiają im namnażanie się, produkują przeciwciała, a nawet „pożerają” nieproszonych gości.
Kiedy można spodziewać się osłabienia?
Po 6. tygodniu życia dziecko zaczyna tracić mamine przeciwciała, zaś tych wytworzonych przez jego własny system odpornościowy jeszcze jest za mało. W tym czasie może łatwo łapać infekcje. Ten okres spadku odporności nazywany jest przez lekarzy „luką odpornościową” albo „dołkiem immunologicznym”. Dopiero od 6. miesiąca życia organizm dziecka zaczyna produkować coraz więcej swoich przeciwciał i staje się mocniejszy. Dołek odpornościowy, trwający nawet kilka miesięcy, może powtórzyć się po infekcjach wirusowych, np. ospie i mononukleozie. Osłabione chorobą dziecko łatwo wtedy ulega atakowi zarazków.
Co to jest odporność nabyta?
Kiedy wirusy albo bakterie wtargną do organizmu, układ odpornościowy zaczyna produkować przeciwciała skierowane przeciwko konkretnym zarazkom. Zostają one potem we krwi dziecka na wiele lat. Dzięki nim dziecięcy organizm „zapamiętuje” każdą przebytą chorobę i umie rozpoznać drobnoustroje, które ją spowodowały. Kiedy intruzi zaatakują ponownie, nie pójdzie im już tak łatwo jak za pierwszym razem. Ten sam mechanizm jest wykorzystywany w szczepieniach.
Sprawdź, jakie szczepienia powinno dostać dziecko w 1. roku życia: Kalendarz szczepień obowiązkowych.