Owoce, które leczą

Myj je krótko pod bieżącą wodą. Pamiętaj, że z czasem tracą witaminy – nie przechowuj ich więc zbyt długo. Szybko też się psują. Jeśli Twój maluch ma skłonność do alergii, najpierw podaj mu owoce przetworzone – gotowanie lub pieczenie znacznie zmniejsza ich właściwości uczulające. Starsze dzieci mogą je jeść ze skórką, bo pod nią jest najwięcej cennych składników. A oto, co kryje się w pierwszych letnich owocach. 1. Maliny (Od 5. miesiąca) Źródło witaminy C, dostarczają prowitaminy A, witamin z grupy B, żelaza i miedzi. Jak podawać: dla niemowląt w postaci soków, przecierów, dla starszych dzieci świeże, jako przetwory: dżemy, soki, konfitury. Uwagi: sok lub herbata z suszonych malin działają napotnie, stosuje się je przy przeziębieniu, grypie i anginie. Właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne mają też suszone liście malin (robi się z nich napar). 2. Czarne jagody (Od 5. miesiąca) Mają potas, wapń, cynk, żelazo, witaminy A i z grupy B oraz kwas foliowy. Jak podawać: dla niemowląt soki i przeciery, dla starszych dzieci ze śmietaną i cukrem na surowo, jako kompoty, konfitury, soki. Uwagi: świeże jagody i dżem działają przeczyszczająco, napar z suszonych – zapierająco. 3. Jeżyny (Od 5. miesiąca) Zawierają sporo witamin C i E oraz żelaza i magnezu. Jak podawać: dla niemowląt w postaci soków, przecierów, dla starszych dzieci świeże, jako dżemy, konfitury. Uwagi: pomagają przy biegunkach, schorzeniach dróg oddechowych, anginie. 4. Porzeczki (Od 5. miesiąca) Bogate w witaminę C (głównie czarne). Mają żelazo, fosfor, wapń, magnez oraz bor, jod. Dzięki witaminie P (rutynie) witamina C jest świetnie przyswajana. Jak podawać: dla niemowląt jako sok lub przecier. Dla starszaków dobre są świeże – najlepiej białe, bo nie są kwaśne. Czarne i czerwone świetnie nadają się na soki i dżemy....

Bijemy na alarm – dzieci jedzą za mało owoców (nie mówiąc już o warzywach!). Kawałek jabłka dziennie to często wszystko, co trafia na talerz maluszka. A dietetycy zalecają, by smyk zjadał aż pięć porcji owoców i warzyw. Łatwiej namówić malca na te pierwsze, bo są słodkie. Ale to nie cukier (w tym wypadku fruktoza) jest w nich najważniejszy. A więc co? Poznaj ich słodkie tajemnice. Najważniejsze są fitoskładniki Rośliny wytwarzają je po to, by ochronić się przed atakiem bakterii, wirusów, grzybów. Większość fito-związków to barwniki: są one zgromadzone pod skórką i nadają jej intensywny kolor. To dzięki nim np. jabłko jest czerwone, a mandarynka pomarańczowa. Co robią fitoskładniki? Poprawiają pracę układu odpornościowego, zwalczają wirusy oraz bakterie, a także oczyszczają organizm z toksycznych składników. Można je wybierać po kolorach Im intensywniejsza barwa, tym lepiej. Żółty, pomarańczowy i zielony to znak karotenoidów (naturalne przeciwutleniacze zapobiegające nowotworom). W czerwonych winogronach i aronii są antocyjany (wspomagają pracę mózgu). Kwas ellagowy, który jest w malinach, zabija bakterie. W jabłkach najbardziej wartościowe jest to, co tuż pod skórką Pod nią znajduje się nie tylko najwięcej witamin i składników mineralnych, ale też przeciwutleniaczy. W jabłkach jest sporo witaminy C zwiększającej odporność na infekcje. Mają one też dużo potasu, żelaza, magnezu, cynku. A dzięki dużej zawartości pektyn „wymiatają” też toksyny z organizmu. Pomarańczowe, żółte i zielone owoce mają beta-karoten To tzw. prowitamina A, potrzebna dziecku m.in. dla dobrego widzenia, odporności. Warto namawiać maluszka do jedzenia moreli (świeżych i suszonych), brzoskwiń, nektarynek, wiśni i suszonych śliwek. Uwaga! Beta-karoten jest rozpuszczalny w tłuszczach, dlatego podając maluszkowi owoce bogate w ten...

Kiedy maluch jest chory apetyt mu nie dopisuje. Warto wtedy karmić dziecko potrawami, które nie tylko dostarczają składników odżywczych, ale także pomagają przezwyciężyć chorobę. Wszyscy wiemy, że czosnek i cebula mają właściwości bakteriobójcze i ochronne, a marchewka czy ryż działają łagodząco na błonę śluzową żołądka i pobudzają perystaltykę jelit. Ale wiele innych pokarmów także posiada wartości lecznicze lub wzmacniające odporność organizmu. Chore dziecko najczęściej jednak nie ma apetytu. Nie należy wtedy zmuszać go do jedzenia. W każdej chorobie najważniejsze jest nawodnienie organizmu. Dopilnuj, aby malec dużo pił – najlepiej słabej herbaty, mięty lub zwykłej wody. Proponuj mu przede wszystkim dietę lekkostrawną uwzględniającą jego upodobania, ale też rodzaj schorzenia, na które cierpi. Purée z botwiny, pora, kabaczka, ziemniaków i marchewki Przy skłonnościach do zaparć należy zapewnić dziecku dietę bogatą w błonnik. Poza wymienionymi warzywami bogate w błonnik są też owoce cytrusowe, suszone śliwki i morele oraz wszelkie ziarna i ciemny chleb. Warto te produkty uwzględniać w codziennej diecie malca nie czekając, aż zaczną się kłopoty z wypróżnieniem. Krem ze szpinaku, cebuli i pomidora z dodatkiem soczewicy Jest to pełnowartościowy posiłek, regulujący pracę jelit. Soczewica i szpinak dostarczają białka roślinnego i włókna, zaś cebula i pomidor nadają potrawie charakterystyczny smak. Pieczone jabłka Jabłko jest owocem dobrym na wszystko. Pomaga w tak różnych dolegliwościach, jak biegunka i zaparcie. Wszystko zależy od tego, jak je przyrządzamy. Nie ulega jednak wątpliwości, że zarówno gotowane, jak i na surowo jest bardzo smaczne. Tarte jabłko Surowe tarte jabłko idealnie zwalcza biegunkę, choć jest trochę trudne do połykania dla małego dziecka (staraj się utrzeć je na drobniutkiej tarce). Jeśli maluch...