Masaż krocza przed porodem polecają położne – to doskonałe przygotowanie do porodu naturalnego. Dzięki masażowi krocze uelastycznia się, jest więc większa szansa, że nie dojdzie do jego pęknięcia lub nacinania. Jeśli chcesz masować krocze, nie rób tego tuż przed porodem. Zacznij kilka tygodni wcześniej. Sprawdź też, jakich kosmetyków używać, aby masaż krocza był bezpieczny. Spis treści: Masaż krocza przed porodem Jak masować krocze przed porodem – instrukcja Masaż krocza przed porodem: od kiedy? Jaki olejek i żel nadaje się do masowania krocza? Masaż krocza przed porodem Masaż krocza przed porodem nie jest niezbędny, ale może okazać się bardzo pomocny. Choć nie zagwarantuje, że nie trzeba będzie nacinać krocza (lub że nie pęknie ono w czasie porodu), to jednak zmniejsza ryzyko takich okołoporodowych obrażeń. Kilka minut poświęconych codziennie na masaż krocza może mieć zbawienny wpływ na przebieg porodu i późniejsze samopoczucie kobiety. Po nacięciu lub pęknięciu krocza pierwsze dni po porodzie bywają naprawdę trudne: młoda mama jest zwykle obolała i trudno jej siedzieć. Regularne masowanie krocza przez kilka ostatnich tygodni ciąży rewelacyjnie działa na kondycję tkanek i mięśni. Korzyści z masowania krocza przed porodem: zwiększa rozciągliwość tkanek i mięśni, zwiększa ukrwienie skóry w masowanych okolicach, minimalizuje ryzyko nacięcia krocza (a nawet jeśli będzie ono konieczne, będzie mniej bolesne), zmniejsza ryzyko pęknięcia krocza, sprawia, że krocze będzie szybko i lepiej się goiło, sprawia, że ogólny ból porodowy stanie się mniejszy. Przeciwwskazania do masażu krocza przed porodem Przeciwwskazaniem do masażu krocza przed porodem są infekcje intymne przebiegające z upławami czy świądem. W takiej sytuacji masaż może nasilić...
Nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie o to, kiedy jechać do szpitala podczas porodu. Dr n. med. Ewa Kurowska ze szpitala Medicover w Warszawie wyjaśnia, że każda pacjentka jest inna i każda akcja porodowa może przebiegać inaczej (nawet każdy kolejny poród u tej samej rodzącej może wyglądać zupełnie inaczej). „My najczęściej proponujemy naszym pacjentkom, aby uzbroiły się w cierpliwość i spokojnie obserwowały kolejne sygnały rozwijającego się porodu” – tłumaczy ginekolog. Skąd zatem wiedzieć, kiedy jest ten właściwy moment na wyruszenie do szpitala podczas porodu?
Poród – kiedy do szpitala?
Najwyraźniejszym sygnałem porodowym jest czynność skurczowa. Skurcze porodowe to napinanie się macicy. Na początku są niebolesne, ale w miarę rozwoju porodu, stają się coraz częstsze i silniejsze. „Jeżeli czynność skurczowa pojawiająca się co najmniej przez 10 minut utrzymuje się przez 3 godziny, wtedy warto jechać do szpitala” – wyjaśnia dr Ewa Kurowska.
Co robić, kiedy pojawią się pierwsze skurcze?
Czasami rodząca może pomyśleć, że nie warto jechać od razu do szpitala, gdy pojawiają się skurcze porodowe, ale jednocześnie boi się, że jak będzie spokojnie czekać, w końcu nie zdąży. Czy w takiej sytuacji warto wykonać dla pewności telefon do szpitala? Ginekolog radzi, by tego nie robić. „Przez telefon nie jesteśmy w stanie zbadać pacjentki i ocenić, czy to już jest początek porodu, czy jeszcze nie. Jeśli rodząca się niepokoi, to lepiej niech po prostu przyjedzie do szpitala na badanie” – twierdzi ekspertka.
Odpłynięcie płynu owodniowego: czy jechać do szpitala?
„Jeśli chodzi o odpłynięcie płynu owodniowego, to także nie ma potrzeby jechać na sygnale na porodówkę” – mówi dr Kurowska. Warto uzbroić się w cierpliwość, dokończyć pakowanie, sprawdzić, czy w torbie do szpitala znajdują się wszystkie potrzebne rzeczy, upewnić się, że spakowana jest książeczka ciąży i inne ważne dokumenty. Można nawet bez obaw poczekać na pierwsze skurcze, oczywiście jeśli wody, które odeszły, są przezroczyste i bezwonne. W przypadku gdy płyn owodniowy ma inny kolor, np. zielonkawy lub jest podbarwiony krwiście, do szpitala trzeba jechać jak najszybciej.
Zobacz także: