
Maria Konarowska, aktorka i córka Joanny Szczepkowskiej 27 listopada została szczęśliwą mamą. Córeczce dała na imię Gaja. Gwiazda podzieliła się ta radosną nowiną ze swoimi fanami na instargamie. Dziewczynka przyszła na świat tuż przed urodzinami Marii, stając się jej najpiękniejszym prezentem. Początkowa sielanka nie trwała jednak długo, ponieważ 39-letnia aktorka kilka dni po porodzie musiała wrócić do szpitala z powodu złego stanu zdrowia. O trudach swojego połogu postanowiła również opowiedzieć fanom.
Nielubiane słowo „połóg”
Maria Konarowska zdradziła na Instagramie, że nigdy nie lubiła słowa „połóg”. Po porodzie przekonała się, dlaczego. Pod ostatnim postem na Instagramie napisała: „’Połóg’. Nie przepadałam za tym określeniem. Nie podobało mi się po prostu jako słowo samo w sobie. Chyba intuicyjnie wyczuwałam, że możemy się nie polubić też w przeżywaniu samego procesu ...Ucieszę tych, którzy mi zarzucali, że to niemożliwe, żeby wszystko było tak pięknie. No nie możliwe. Macie racje”.
Aktorka przyznała, że ciążę znosiła wyśmienicie. Świetnie się czuła, nic jej nie dolegało. Zupełnie się nie spodziewała, że czas połogu tak bardzo da jej się we znaki. Wyznała: „W moim otoczeniu kobiety raczej szybko dochodziły do siebie i generalnie, z mojej perspektywy, mało się mówiło o czasie zaraz po porodzie. Dlaczego? Nie wiem. Bo to za trudne? Bo nie ładne? Nie estetyczne? Moja wizja była taka, że właściwie „to najgorsze” co miało być związane z ciążą mnie zwyczajnie ominęło, a dalej to już jest tylko piękne, wypełnione tak zwanym „innym zmęczeniem” i miłością, opiekowanie się maleństwem. Byłam przekonana, że rach ciach i po sprawie, i do domu...Do domu zostałam wypisana w miarę szybko, ZA szybko jak się okazało... Z powodu ogromnego osłabienia musiałam wrócić do szpitala”.
39-letnia gwiazda dodała też, że córeczka, która jest razem z nią cały czas, rekompensuje jej to wszystko, co jest trudne. Malutka na szczęście jest zdrowa, „przecudna i uśmiechnięta”. Maria przyznała jednak, że w połogu łączy się bólu z mamami, dla których połóg był ciężkim przeżyciem. „Bądźcie dla siebie dobre” – dodała.
A jak wy wspominacie pierwsze chwile po narodzinach dziecka? Miałyście lekki połóg, czy również był to czas ogromnego obciążenia, jak w przypadku Marii Konarowskiej?
Źródło: instagram
Zobacz też: