



Czekanie na mężczyzn = wyginięcie ludzkości - Gdybyśmy miały czekać, aż oni zechcą mieć dzieci ludzkość by wymarła – słyszałam od kolejnych osób, gdy wkroczyłam w wiek, w którym kobiety zdanie "pragnę zostać matką" mają wypisane na czole. - Jak to nie czekać? Przecież to musi być wspólna decyzja dwojga kochających się ludzi – rzucałam kolejnym (często starszym) osobom idealistyczne gatki, a one się wtedy tylko tak dziwnie uśmiechały. Zupełnie, jakby chciałby powiedzieć "Kiedyś zrozumiesz". Marzenia o wspólnym planowaniu dziecka a rzeczywistość Któregoś jesiennego wieczoru popijając z koleżanką grzane wino, zwierzyłam się: "Chciałabym już mieć dziecko". - Dlaczego więc go sobie nie zrobisz? - zapytała zdziwiona Anka, matka dwójki dzieci. - Bo on mówi, że nie jest jeszcze gotowy . Wiesz, tłumaczy, że nie mamy własnego mieszkania, stabilnej sytuacji finansowej itp. - I??? - nie rozumiała Anka, kontynuując – Naprawdę chcesz czekać, aż on to wszystko osiągnie? A jeśli mu się nie uda (czego oczywiście mu i tobie nie życzę)? Lub zrobi to za 10 lat? Twój zegar biologiczny tyka ! Marta, słyszę głośne tik-tak-tik-tak. To już pora, jeśli tego chcesz. - Ale ja go kocham, nie mogłabym zrobić czegoś wbrew jemu. Zdradź lepiej, jak ty swojego namówiłaś – rzuciłam pełna nadziei na usłyszenie romantycznej opowieści. - Przestałam brać pigułki, a potem pokazałam mu test ciążowy. Jak każda. - dodał niewzruszona Anka. Mąż to partner do rozmów na każdy temat czy dawca nasienia? Czy decyzja o posiadaniu dziecka powinna należeć tylko do kobiety? Starsze ciotki, babki utwierdzały mnie, że dawniej tylko i wyłącznie kobiety o tym decydowały, nie pytając mężczyzn o zdanie. Sugerowały, że rozmawianie o tym z mężczyzną było wręcz nie na miejscu. Przerażało je modne obecnie późne...
