Test gum do żucia

Miłość do słodkiego smaku dziedziczymy w genach, dlatego nie sposób, by dziecko nie jadło w ogóle słodyczy. Już w łonie mamy łyka więcej płynu owodniowego, gdy ma on lekko słodki smak . Kiedy noworodkowi dasz na czubek języka kropelkę glukozy czy swojego słodkiego mleka – zliże je. Gdy natomiast poczuje na języku coś kwaśnego, skrzywi się. Zamiast więc walczyć z miłością dziecka do słodyczy , lepiej nią pokierować. Tak, by jadło te, które są naprawdę zdrowe. Specjały z mleka Słodka jest przecież nie tylko sacharoza (czyli cukier, który masz w cukiernicy). Nie mniej słodkie są owoce (np. winogrona, truskawki, maliny). To zasługa zawartej w nich fruktozy. Słodkie jest też mleko (dzięki laktozie, to tzw. cukier mleczny). Jeśli zatem do deserów maluszka dodasz mleko (np. skondensowane) i owoce, zastąpisz nimi sporą część cukru, który normalnie musiałabyś wsypać. A dodatkowo dziecko dostanie porcję zdrowia. Bo przecież owoce to też mnóstwo witamin (C, beta-karoten) i składników mineralnych, a mleko to m.in. białko i wapń, którego dziecku nigdy nie jest za wiele. Latem dziecko na pewno chętnie spałaszuje galaretkę z truskawkami czy jagody z bitą śmietaną. Bardzo wartościowe są też mleczne słodkości : jogurty, koktajle, budynie. Z owocami! Pycha! Zobacz też: Jak nie wychować grubego dziecka? - radzi dietetyk A co do środka Jak upiec dla malca zdrowe ciasto? Prócz dodania do niego owoców i mleka, co jeszcze możesz zrobić, by było zdrowsze? Dodawaj mniej cukru niż w przepisie. Często wystarczy połowa, a ciasto i tak jest słodkie. Najlepiej dodawać brązowy cukier (jest zdrowszy, bo zawiera składniki mineralne). Niestety, też sporo droższy. Używaj dobrego tłuszczu. Uwaga: nie dodawaj do ciast twardej margaryny (w kostce), gdyż pod wpływem wysokiej temperatury tworzą się w niej szkodliwe tłuszcze typu trans. Lepiej dodawać masło (w...

  Najlepiej i najszybciej gasi pragnienie. To właśnie ją najlepiej podać, gdy malec chce pić. Ale tylko z pozoru woda z butelki, kranu czy głębinowej studni jest taka sama. Cały sekret dobrej wody tkwi bowiem w tym, co w niej jest oprócz... samej wody! Kranówka Bywa bardzo dobra (np. w Krakowie), bywa kiepska. Stan wody warszawskiej zależy od wodociągu (najlepsza jest Północnym, najgorsza w Praskim). Każda kranówka jest oczywiście filtrowana, oczyszczona i dopuszczona do tego, by ją pić (ale lepiej po przegotowaniu). Niestety, jej smak, zapach, a często też kolor (rudawy to wina skorodowanej instalacji wodociągowej) pozostawiają wiele do życzenia. Dlatego specjaliści są zgodni: jeśli do przygotowania posiłków lub napojów używasz kranówki, zamontuj filtr. Tylko jaki? - węglowy . Absorbuje on chlor, pozostałości fenoli, metali ciężkich. Filtr może być pokryty srebrem, miedzią lub cynkiem – te pierwiastki hamują rozwój drobnoustrojów w wodzie. Pamiętaj jednak, że wkładkę węglową trzeba wymieniać zgodnie z zaleceniami producenta, gdyż rozwijają się na niej bakterie; - działający na zasadzie odwróconej osmozy. Bardzo dokładnie usuwa nawet minimalne zanieczyszczenia, ale niestety także składniki mineralne znajdujące się w wodzie. – Osobiście nie polecam stosowania takich filtrów. Pozbawiają one wodę całkowicie składników mineralnych, jest więc ona całkiem bezwartościowa – przekonuje dr Tadeusz Wojtaszek, ekspert do spraw wód z Polskiego Towarzystwa Magnezologicznego. - Firmy sprzedające takie filtry zalecają stosowanie mineralizatora wzbogacającego wodę, ale ile tych minerałów potem będzie? Tego producenci nie podają! Oligoceńska To woda z ujęć głębinowych – dzięki temu nie przedostają się do niej żadne zanieczyszczenia. Jeśli jednak chcesz wiedzieć, co naprawdę się w niej znajduje, musisz ją zbadać – dokładny skład...

Podstawowym składnikiem diety jest woda. To również ona stanowi, w zależności od budowy ciała, od 50 do 70% naszego organizmu. Utrata nawet niewielkiej jej ilości może mieć poważne konsekwencje, jak spadek wydolności organizmu, zawroty i bóle głowy, zmęczenie czy problemy z układem moczowym. Niestety dzieci ciężko przekonać do picia wody, która dla nich jest  często napojem nieatrakcyjnym ze względu na neutralny smak, neutralny kolor.   Kolorowe nie znaczy pełne witamin   Sklepowe półki aż się uginają od napojów dla dzieci, które przyciągają wzrok nie tylko kolorowymi etykietami, ale też intensywnością barw samych napojów. Ich składu nawet nie trzeba analizować, by domyślić się, że wypełnione są po brzegi barwikami i konserwantami szkodliwymi dla zdrowia. Nie wspominając o tonie cukru czy syropie glukozowo-fruktozowym.  Soki z owoców są zdrowe, ale zawierają sporo fruktozy, zaleca się więc by dawać je dzieciom w ograniczonej ilości i raczej w godzinach porannych. Wody smakowe oznaczone przyciągającymi dzieci postaciami z bajek w składzie mają koncentraty, a często także barwniki, aromaty. Najprościej byłoby zamienić te napoje na czystą wodę mineralną lub źródlaną. Dzieci i młodzież jednak ciężko przekonać do picia wody, ze względu na jej neutralny smak czy brak koloru, który przyciągałby wzroku.  Co wybrać, aby „wilk był syty i owca cała”? Jest wiele alternatyw dla niezdrowych, kolorowych napojów, które zaspokoją podniebienia dzieci i młodzieży, jednocześnie nie dostarczając im niezdrowej „chemii”. Jak wybrać te najbardziej wartościowe?   Zdrowe „paliwo”   Alternatywą dla gazowanych, słodzonych napojów są prawdziwie parzone herbaty polskiego producenta pod marką SOTI Natural zamknięte w wygodnych, kolorowych butelkach, po które chętnie sięgają nie tylko dzieci, ale i dorośli. Warto...