Ucieszki Cieszka
Jeśli lubisz czeski humor i chcesz nim zarazić swoje dziecko, to ta książka jest dla Was.
Ucieszki Cieszka
Zdeněk Svěrák
Ilustracje: Ewa Stiasny
Wydawnictwo Dwie Siostry
Od 3. roku życia
Cena: 26 zł
Po czym było poznać, że właśnie czytam "Ucieszki Cieszka"? Tak, po szerokim jak banan uśmiechu! Od pierwszej kartki do ostatniej uśmiech nie schodził mi z twarzy. Cieszko (tak naprawdę nazywa się Boguszek, ale przezwisko zyskał, bo ciągle się z czego cieszył), kilkuletni chłopiec, bawi, wzrusza i sprawia, że zaczynamy widzieć świat w innych barwach.
Cieszko to urodzony optymista, a do tego jest rezolutny i pomysłowy – nie jeden raz ratował siebie i innych z opresji (to on wpadł na pomysł, jak złapać złodzieja kapusty, jak sprzedać warzywa na targu, jak obudzić strażaka). Bo oczywiście życie Cieszka nie jest usłane różami. Ma wrogów, zdarzają mu się wpadki, ale zawsze, nawet w złych momentach, widział szansę zmiany. Że smrodek dydaktyczny? Żaden smrodek! Nie wiem, jak to Czesi robią, ale potrafią o ważnych rzeczach pisać w sposób lekki i nie nachalny. I do tego zabawny. Przeczytajcie "Ucieszki Cieszka", bo ta książka powinna znaleźć się w kanonie lektur każdego maluszka. A ja idę spać i zrobić to, co robi Cieszek przed snem – uśmiechnąć się, bośmy nacieszyli się kolejnym dniem, w sumie pięknym.
Autorką ilustracji jest Ewa Stiasny, znana i nagradzana ilustratorka. Cieszkowy świat stworzyła piórkiem. Jej ilustracje są zabawne, trochę zwariowane i dyskretne, bo nie odciągają uwagi od treści, tylko ją dopełniają. Świetne!