Reklama

Zapraszamy do pełnego humoru i zabawnych przygód świata piratów stworzonego przez pochodzącego z Walii Jonny’ego Duddle’a, znakomitego rysownika i autora książek. Jonny Duddle to ten sam ilustrator, który stworzył nową szatę graficzną dla serii "Harry Potter".

Reklama

Seria "Jolley-Rogers" składa się z czterech pozycji: pierwszą jest picture book w dużym formacie z rozkładanymi stronami, w znakomitym rymowanym przekładzie Agnieszki Frączek, a kolejne trzy części to szalone i dowcipne przygody tej barwnej pirackiej rodziny.

"Piraci z naszej ulicy"

materiały prasowe

Oto Jolley-Rogers, piracka rodzina, która zmuszona jest opuścić morze i na czas remontu ich statku zamieszkać w sennej, nadmorskiej miejscowości. Wszyscy sąsiedzi od razu zaczynają plotkować o nowych mieszkańcach, posądzając ich o najgorsze wyczyny i najciemniejsze sprawki. Czy rzeczywiście są tak okropni? Mała Matylda jest innego zdania...

"Statek widmo"

materiały prasowe

Druga część przygód rodziny Jolley-Rogers. Podczas każdej pełni księżyca na wybrzeżu można zaobserwować tajemniczy statek. Następnego dnia z muzeum znikają cenne eksponaty. Czy Matylda i Jim odzyskają skradzione łupy, zanim księżyc wejdzie w kolejną fazę? A może utkną na widmowym statku aż do kolejnej pełni?

"Jaskinia przeznaczenia"

materiały prasowe

Trzecia część przygód rodziny Jolley-Rogers. Cała piracka rodzina leniuchuje na plaży, a najmłodsza pociecha podreptała do jaskini. Kiedy nie wraca, mama idzie jej poszukać. A kiedy mama nie wraca, tata rusza na poszukiwania. Jim wysyła swojego psa do miasteczka, aby sprowadził na pomoc Matyldę, zanim wszyscy poznikają w tajemniczej jaskini. Odkrywa też, że zgromadzone w niej skarby zostały zaczarowane przez morskie wiedźmy! Czy Matylda zdoła uratować piracką rodzinę?

"Wielka wyprawa po złoto"

materiały prasowe
Reklama

Czwarta część przygód rodziny Jolley-Rogers. Matylda i Jolley-Rogers wyruszają na poszukiwanie skarbu, do którego ma ich doprowadzić sekretna mapa. Do stu tysięcy par beczek, coś poszło nie tak! Dziadek stracił drewnianą nogę, Skrzekunia ciągle ich przed czymś ostrzega... Czyżby pradawny potwór pożerający piratów rzeczywiście istniał?

Reklama
Reklama
Reklama