hygge, Iben i Kasia I.
mat. pras. wyd. Muza
Wychowanie

Hygge – duński sposób, jak wychować szczęśliwe dziecko! [WYWIAD]

Czy wiesz, że od 40 lat to Duńczycy wygrywają rankingi na najszczęśliwszych ludzi? W czym tkwi sekret ich zadowolenia z życia? Co ma do tego wychowanie? Zapytaliśmy psycholożkę Iben Sandahl – współautorkę poradnika „Duński przepis na szczęście”, na którego punkcie oszalał cały świat!

Jeśli dotąd Dania kojarzyła ci się tylko z baśniami Andersena i Legolandem, czas na zmianę optyki. Od jakiegoś czasu głównym towarem eksportowym tego kraju jest hygge. Sposób wychowywania dzieci, dzięki któremu mali Duńczycy mają poczucie emocjonalnego bezpieczeństwa, są serdeczni, empatyczni, odporni na stres i niepowodzenia. I wyrastają na stabilnych emocjonalnie, radosnych dorosłych, którzy... tak, tak, w ten sam sposób wychowują również i swoje dzieci, tworząc ciągłość tej społecznej szczęśliwości. Cały świat im tego zazdrości (my też, w ostatnim rankingu szczęśliwości OECD Polska zajmuje 57 miejsce, za m.in. Kazachstanem). Dlatego kiedy nadarzyła się okazja, zapytaliśmy współautorkę książki „Duński przepis na szczęście” o konkretne wskazówki, jak żyć w duchu duńskiego hygge.

Podchodziłam do waszej książki trochę jak do bajki – wszyscy chcielibyśmy, żeby przepis na szczęście był prosty, ale życie proste nie jest. Tymczasem duch hygge to całkiem spójna, logiczna filozofia. A do tego rzeczywiście prosta...


Tak, hygge funkcjonuje już od ponad stu lat, a powstało w oparciu o naszą kulturę i historię. To coś, czego skuteczność sprawdziło kilka pokoleń Duńczyków i... co naprawdę działa! My z Jessiką (Jessica Alexander, współautorka, przyp. red.) jedynie zebrałyśmy tę wiedzę w jednym miejscu.

Zatem, czym jest waszym zdaniem hygge?


To coś, co możesz zrobić dla siebie, ale w połączeniu z innymi ludźmi. Niewidzialna energia, która tworzy silne więzi w rodzinie i między przyjaciółmi. Ja to nazywam wefulness. Tak jak jest terapia uważności mindfulness, tak ja propaguję uważność na nas, czyli ludzi nam bliskich. Hygge zatem to poczucie bezpieczeństwa, wewnętrzny spokój, akceptacja i lubienie siebie jako człowieka. To umiejętność zostawiania stresów za drzwiami i życzliwe otwarcie na innych. W domu, gdzie jest hygge, słuchamy, co mówią inni i jesteśmy wysłuchiwani. Nie musisz niczego udawać. Nie musisz zabiegać o akceptację. Masz ją. Oczywiście, wszystko to dotyczy w równej mierze dzieci!


Przeczytaj też: Posłuszne dziecko to nie zawsze szczęśliwe dziecko!

Jaka jest główna różnica między wychowywaniem w duchu hygge a, powiedzmy, średnią europejską?

Wiele podróżuję i zauważyłam, że generalnie wszyscy wychowują dzieci tak, jak uważają, że jest najlepiej. Szanuję to. Jednak hygge to towarzyszenie dziecku i wychowywanie go w dużej bliskości. To je wyróżnia. Jeśli rośniesz czując, że jesteś ważny dla innych, stajesz się ważnym i dla siebie.

Ale też nie jest to stwarzanie sztucznego, lukrowanego świata, prawda?


Absolutnie! Niektórzy twierdzą, że jest wręcz przeciwnie! Duńskie dzieci uczestniczą bardzo intensywnie w całym życiu rodziny. Nie omijają ich trudne tematy – jak choroba bliskiej osoby czy śmierć ukochanego psa – choć podawane w zrozumiały, przystępny sposób. Czytają bajki, które mają smutne zakończenia, bo takie przygotowują do prawdziwego życia. W życiu wszystko kończy się happy endem, prawda? Dlatego nasze dzieci są silne wewnętrznie i stabilne emocjonalnie. Przykre wydarzenia towarzyszą im – powtarzam, w stopniu kontrolowanym przez rodzica – przez cały czas, naturalnie przeplatając się z radosnymi.   

W swojej książce podkreślacie też moc wewnętrznej motywacji... W dzisiejszej rzeczywistości trudno jest uczyć dzieci używania własnego kompasu, a nie przeglądania się w oczach innych...


Niestety, jeżeli swoją wartość uzależniasz od opinii innych, będziesz zawsze z siebie niezadowolony... Twoje życie będzie ciągłym staraniem się o uwagę, akceptację, pochwałę... To niszczy. Nie ma ludzi perfekcyjnych, którzy w dodatku będą potrafili zadowolić wszystkich wokół. To bardzo smutne, gdy ktoś tak żyje. Uczmy dzieci, że one najlepiej wiedzą, jak są ważne i mądre.

Zobacz też: Warto być koleżeńskim, synku!

Czyli nasuwa się pytanie o pochwały... Chwalić czy nie?


Jeśli to prawdziwa, autentyczna pochwała, to czemu nie? Tym bardziej że dzieci, pokazując np. rysunek, nie czekają na okrzyki typu: „Och, to najpiękniejszy rysunek na całym świecie”. One mówią po prostu „Zobacz!”. A ty obejrzyj i powiedz, co naprawdę ci się podoba: kolory, konkretny szczegół, pomysł...? Zapytaj, o czym myślało dziecko, rysując. Tego właśnie oczekują maluchy. Konkretów i zachęty do wspólnej rozmowy.

A co z karami? Też konkrety...? To świetnie potrafimy: nie będzie bajek! nie będzie placu zabaw!


A to dobre... Nie, nie o to chyba chodzi... Myślę, że czasami ustalamy dziecku zasady, których ono nie rozumie. Bo co znaczy samo „Nie rób tego”? Nic. Ty masz większe doświadczenie, przewidujesz konsekwencje pewnych zachowań, a ono nie. Ono słyszy po prostu zakaz i czuje, że mu nie ufasz. Dlatego – choć oczywiście nie w sytuacjach ewidentnie niebezpiecznych – warto wyrazić swoje zdanie, ale też pozwolić dziecku samemu się przekonać, co może być efektem jego działania. Naturalne konsekwencje zwyczajnych, codziennych wyborów to najlepsza szkoła życia. Dziecko nabiera zaufania do ciebie, ale też do siebie! Wiem, to trudne dla opiekuńczego rodzica.

Zaufanie i przekonanie, że mi się uda. Czyli hygge to również nauka optymizmu? Mówi się, że Polacy strasznie narzekają, przydałaby nam się taka lekcja!


Warto pokazywać dziecku, że jak coś mu się nie udaje, to jest to tylko maleńki wycinek wszystkich jego możliwości i umiejętności. Można mu przypomnieć, że umie to i tamto, i że kiedyś bardzo się starał, coś mu długo nie wychodziło, a w końcu się udało. To uczy wiary we własne siły, optymizmu, że mimo trudności, na końcu może być sukces. Dobrze zadawać dziecku pytania: jak ci mogę pomóc, gdzie utknąłeś, co jest najtrudniejsze... To otwiera i pomaga uporządkować działania.

Coraz częściej słychać o atakach na obcokrajowców. Jak uczyć dzieci tolerancji i otwartości na inną kulturę czy inny wygląd? Dania jest bardziej wielokulturowa niż Polska, jakie macie doświadczenia? 

Wystarczy sobie wyobrazić, jak kobieta zachodzi w ciążę. U wszystkich tak samo, prawda? To najlepiej świadczy o tym, że człowiek to człowiek, niezależnie od rasy czy języka, jakim się posługuje. Różne mamy tylko „ustawienia”, zależnie od tego, gdzie się urodziliśmy i jak byliśmy wychowywani. Ale nasz sąsiad też jest inny i inaczej np. gotuje czy urządził swoje mieszkanie. Najważniejsza jest wiedza i rozmowa. Jak jesteśmy ciekawi i pozwalamy naszym dzieciom na to, by zadawały pytania i rozwiewały swoje wątpliwości, wtedy stajemy się wszyscy bardziej tolerancyjni i otwarci na inność.  

Hygge to także częste spotkania w rodzinnym gronie. Jak się na nie cieszyć, kiedy wiadomo, że teściowa będzie wytykała bałagan, matka narzekała, że zupa za słona a brat nie wyjmie nawet na chwilę nosa z komórki?  

Wspólny czas, spędzany na posiłkach, grach, zabawach i śpiewaniu (tak, my uwielbiamy śpiewać!), to bardzo ważna część hygge. Aby był rzeczywiście radosny i dawał poczucie rodzinnego ciepła i wspólnoty, trzeba zostawić za drzwiami wszelkie stresy i pretensje. Jeżeli wcześniej się umówicie z teściami i rodzicami, że ten wieczór spędzicie pełni dobrej woli, myśląc nie kategoriami „ja”, tylko „my”, macie wielkie szanse na bycie razem w miłej atmosferze – a to bezcenna porcja przyjemnych doświadczeń i lekcja życia dla waszych dzieci! Bądźmy dla siebie mili, a maluchy będą nas naśladowały!


Zobacz też: Dorota Zawadzka – zaburzenia integracji sensorycznej u dziecka



 

Histeria u dziecka – przyczyny, jak reagować?

rywalizacja przedszkolaków
Fotolia.com
Wychowanie
Kto pierwszy, ten lepszy? Blaski i cienie rywalizacji w przedszkolu
Dzieciaki lubią się ścigać, rywalizować. Problem zaczyna się, gdy robią to wyłącznie po to, by wygrać i... zadowolić dorosłych. Czy rywalizacja w przedszkolu to zdrowy sport? Zobacz, co o tym sądzi psycholog Edyta Żółtowska-Górska.

p.p1 {margin: 0.0px 0.0px 0.0px 0.0px; font: 12.0px Helvetica} p.p2 {margin: 0.0px 0.0px 0.0px 0.0px; font: 12.0px Helvetica; min-height: 14.0px} p.p3 {margin: 0.0px 0.0px 0.0px 0.0px; font: 10.0px Helvetica; min-height: 12.0px} Przed rywalizacją nie da się uciec. Ty konkurujesz w pracy, twoje dziecko czeka, aż jego rysunek zostanie doceniony przez przedszkolankę lub usłyszy brawa, kiedy pierwszy dobiegnie do mety. Jednak wychowanie oparte na rywalizacji i dążeniu do osiągnięć zabija wewnętrzną motywację dziecka. Dlaczego jeszcze rywalizacja przedszkolaków może być szkodliwa? –  opowiada psycholog Edyta Żółtowska-Górska z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Wyszkowie.   Zobacz też: 8 zasad hygge – jak wychować szczęśliwe dziecko (duńskie triki:-)   Nie wygrywam – nie gram? Nauka przegrywania    Idea konkurencji polega na tym, że zawsze jest grupa wygranych i przegranych . To powoduje, że starają się tylko najlepsi, a cała reszta zamiast się angażować staje się jedynie bierną widownią. W ten sposób maluchy tracą motywację do działania i rozwijania się – nie starają się dla siebie, by czegoś się nauczyć, zrobić coś nowego, tylko po to, by dostać nagrodę, poczuć uznanie dorosłych. Dzieci, którym nie udaje się dołączyć do grupy liderów, czują się słabsze, mniej wartościowe, smutne, złe i często całkowicie rezygnują z aktywności. Zuzia (5 lat) lubiła grać w bierki. Jednak gdy zauważyła, że jej kuzyn Staś (6 lat) gra zacznie lepiej, wycofała się. Zniechęcona i smutna przerwała grę i zaczęła rysować. Nie chciała wrócić do gry, bo wiedziała, że porażka jest nieunikniona. – Nastawione na wygraną dziecko nie widzi, że cała radość polega na grze . Zabawa jest nieciekawa, jeśli nie może być w niej najlepsze. Widać więc, że dziewczynka gra tylko po to, by uzyskać nagrodę, np....

wycieczka rowerowa dla rodziny
Wychowanie
8 zasad hygge – duńskiego sposobu na szczęście rodzinne [GRAFIKA DO DRUKU]
Jeśli dotąd Dania kojarzyła ci się tylko z baśniami Andersena i Legolandem, czas na zmianę optyki. Od jakiegoś czasu głównym towarem eksportowym tego kraju jest hygge. Sposób wychowywania dzieci, dzięki któremu Duńczycy są od 40 lat najszczęśliwszym narodem na świecie! Poznaj ich sposób na dobre życie.

p.p1 {margin: 0.0px 0.0px 0.0px 0.0px; font: 18.0px Helvetica} Hygge to niewidzialna energia, która tworzy silne więzi w rodzinie i między przyjaciółmi. Hygge to też poczucie bezpieczeństwa, wewnętrzny spokój, akceptacja i lubienie siebie jako człowieka. To umiejętność zastawiania stresów za drzwiami i życzliwe otwarcie na innych. W domu, gdzie jest hygge, słuchamy, co mówią inni i jesteśmy wysłuchiwani. Nie musisz niczego udawać. Nie musisz zabiegać o akceptację. Masz ją. Oczywiście, wszystko to dotyczy w równej mierze dzieci!  Zobacz: Posłuszne dziecko to nie zawsze szczęśliwe dziecko Poznaj duński klucz do rodzinnego szczęścia – 8 zasad hygge, dla łatwiejszego zapamiętania zebranych w słowo RODZIC.  A nuż, widelec, zadziała i w waszym domu? Zobacz też: Hygge – duński sposób na to, by wychować szczęśliwe dziecko [WYWIAD]   

pomagać dziecku czy nie?
Fotolia
Aktualności
"Odmawiam pomocy córeczce! Jestem złą mamą?" - koniecznie przeczytajcie!
Gdzie są granice miłości i odpowiedzialności za dziecko? 

Miłość matki do dziecka nie zna granic. Dla jego dobra, szczęścia i spokoju, jesteśmy gotowe na każde poświęcenie. Każde... nawet takie, którego w sumie nie musimy, a nawet nie powinnyśmy robić. Ta mama inaczej podchodzi do swoich dzieci. Posłuchajcie jej opowieści. "Dlaczego nie wstałam?" "Pewnego dnia leżałam w wannie i czytałam dobrą książkę. Nagle usłyszałam tupot stóp jednej z moich córek. Gdy weszła do łazienki, zamknęłam oczy i udawałam, że śpię. Tak bardzo chciałam mieć chwilę spokoju, chwilę dla siebie, że postanowiłam oszukać ją. Gdy wychodziła, okazało się, że nie może otworzyć drzwi. Przez kilka minut walczyła z nimi, a ja cierpliwie leżałam i czekałam, aż sobie poradzi.  Wiele osób pomyśli sobie, że jestem okropna. Dlaczego nie wstałam i nie pomogłam jej z tymi drzwiami? Bo uznałam, że to świetna lekcja, by wiedziała, co ma robić w przyszłości, gdy spotka ją to samo. Chciałam, żeby wiedziała, jak ma zareagować i co robić.  Nie pomagałam jej, bo wiedziałam, że sobie poradzi, tylko potrzebuje czasu, by rozwiązać problem. Nie chcę, by moja córka zawsze musiała być skazana na pomoc innych , by nie umiała sobie z niczym poradzić. By każda nawet najmniejsza trudność była dla niej nie do pokonania.  Wiele dzieci płacze i woła "pomóżcie mi", zanim nawet spróbują zrobić coś same. To mnie strasznie denerwuje i powoduje, że nie chcę pomagać. Gdy patrzą na mnie, bym wstała i podała im coś, choć mają taką samą drogę jak ja. Gdy proszą, by pomóc im czegoś szukać, a ja wiem, że nawet się nie rozejrzały. W 90% próśb są w stanie same sobie poradzić, a proszą o pomoc, bo tak jest łatwiej i szybciej.  "Nie chcę by czekały na księcia z bajki" Chcę, by moja córka wyrosła na kobietę, która radzi sobie w życiu. Oczywiście warto korzystać z pomocy innych, tak...

Nasze akcje
częste oddawanie moczu u dziecka
Zakupy
Szukasz najlepszego nocnika dla dziecka? Sprawdź nasz ranking!
Współpraca reklamowa
Kobieta czyta książkę
Zakupy
Tej książce ufają miliony rodziców! Czy masz ją na półce?
Współpraca reklamowa
łojotokowe zapalenie skóry
Pielęgnacja
Test zakończony sukcesem! 99% osób poleca te kosmetyki
Współpraca reklamowa
Polecamy
Porady
kiedy nie można odliczyć ulgi na dziecko
Aktualności
Kiedy nie można odliczyć ulgi na dziecko? Przepisy w 2023
Ewa Janczak-Cwil
rekrutacja do szkół podstawowych
Aktualności
Rekrutacja do szkoły podstawowej 2023: zasady, zapisy. Kiedy zaczyna się nabór?
Ewa Janczak-Cwil
przedszkole integracyjne
Edukacja
Przedszkole integracyjne: co to jest, dla kogo? Program
Magdalena Drab
Rekrutacja do szkół średnich: jak wygląda, ważne terminy, obliczanie punktów
Aktualności
Rekrutacja do szkół średnich: kiedy składa się papiery do liceum? Kalendarz 2023
Luiza Słuszniak
Ile może zarobić dziecko, żeby nie stracić ulgi
Prawo i finanse
Ile może zarobić dziecko, żeby nie stracić ulgi – aktualne przepisy
Ewa Janczak-Cwil
Wielki Post: co to jest, ile trwa, historia, symbole
Święta i uroczystości
Wielki Post: ile trwa, historia, symbole, jak się go obchodzi? Kiedy się zaczyna i kończy w 2023 roku?
Luiza Słuszniak
Rekolekcje wielkopostne: co to jest, ile trwają, co mają na celu
Święta i uroczystości
Rekolekcje wielkopostne: co to jest, ile trwają, co mają na celu i czy są obowiązkowe
Luiza Słuszniak
kiedy wakacje
Aktualności
Kiedy wakacje w 2023 roku – początek i zakończenie, jak planować letni wypoczynek?
Ewa Janczak-Cwil
Opieka nad żoną po porodzie
Prawo i finanse
Opieka nad żoną po porodzie 2023: kto ma prawo do zwolnienia i na jak długo?
Joanna Biegaj
Czy alimenty wlicza się do dochodu
Prawo i finanse
Czy alimenty wlicza się do dochodu: czy liczą się do zasiłku rodzinnego i do kredytu?
Milena Oszczepalińska
Nabór elektroniczny do szkół i przedszkoli 2023
Uczeń
Nabór elektroniczny do szkół i przedszkoli 2023
Luiza Słuszniak
ospa u dziecka a wychodzenie na dwór
Zdrowie
Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić?
Milena Oszczepalińska
Pewniaki na egzamin ósmoklasisty z języka polskiego
Język polski
Pewniaki na egzaminie ósmoklasisty: co warto powtórzyć przed egzaminem z języka polskiego?
Luiza Słuszniak
AMR, schemat żywienia niemowląt
Dieta
Schemat żywienia niemowląt: aktualne zalecenia 2023
Magdalena Drab
olej z wiesiołka
Starania o dziecko
Olej z wiesiołka na płodność: czy pomaga zajść w ciążę?
Magdalena Drab
poród w szpitalu
Poród naturalny
Chwyt Kristellera – co to jest, jak wygląda, czym grozi i czy to legalne?
Luiza Słuszniak
Edukacja
Rodzaje przedszkoli: poznaj typy przedszkoli, by wiedzieć, które będzie najlepsze dla twojego dziecka
Luiza Słuszniak
Egzamin ósmoklasisty 2022  z języka polskiego. Zakres materiału
Uczeń
Egzamin ósmoklasisty 2023 z języka polskiego: co trzeba umieć, zakres materiału
Luiza Słuszniak