
Wizyta u psychologa dziecięcego nie jest jednoznaczne z przyznaniem się do porażki wychowawczej. Przeciwnie: oznacza, że jego dobro liczy się dla ciebie najbardziej. W trosce o jego samopoczucie i zdrowie zrobisz wszystko. Czasem jest to właśnie wizyta u psychologa.
Kiedy iść do psychologa dziecięcego
Na pewno nie każde złe zachowanie dziecka oznacza, że powinnaś pójść z nim do psychologa. Są jednak sytuacje, w których lepiej zasięgnąć jego porady.
- Odczuwasz niepokój o rozwój czy zachowanie dziecka. Nie potrafisz się z nim uporać i czujesz się bezradna, bo nie wiesz, czy zdołasz sobie sama poradzić z trudnościami wychowawczymi.
- Wychowawczyni dziecka lub jego opiekunka (albo dziadkowie) zwracają ci uwagę na pewne problemy.
- Wydaje ci się, że twoje dziecko jest bardzo zdolne. Dzięki wizycie u specjalisty przekonasz się, czy masz rację, i będziesz mogła tak pokierować wychowaniem dziecka, by mogło jak najlepiej rozwijać swoje umiejętności.
Przygotowanie do wizyty u psychologa dziecięcego
Umawiając się na spotkanie, zapytaj, czy powinnaś przyjść sama, czy od razu z dzieckiem. Niektórzy psychologowie na pierwszym spotkaniu chcą porozmawiać jedynie z rodzicem, inni również z dzieckiem.
Przed wizytą zapisz sobie, jaki widzisz problem. Zastanów się, co w zachowaniu dziecka niepokoi cię najbardziej, a które cechy odbierasz bardzo pozytywnie. Takie notatki pozwolą uniknąć chaosu wypowiedzi podczas spotkania, dzięki nim zachowasz spokój. Są też gwarancją, że nie zapomnisz o niczym ważnym.
Przypomnij sobie ważne wydarzenia z życia dziecka: pobyty w szpitalu, narkozy, poważne choroby czy upadki, ale także pogrzeby, śluby czy rozwody w rodzinie. Jednym słowem wszystko to, co w jakiś sposób odbiegało od normalnego trybu życia dziecka. Zastanów się też, kiedy zaobserwowałaś zmiany w zachowaniu malucha lub jego pierwsze trudności.
Przygotuj książeczkę zdrowia dziecka. Tu znajdują się najważniejsze zapiski o rozwoju dziecka w 1. roku życia, a także informacje z okresu ciąży. Dla ciebie są już odległe i wydają się nieistotne, tymczasem dla psychologa to źródło dodatkowej wiedzy.
Jak wygląda wizyta u psychologa dziecięcego
Masz prawo trochę się denerwować przed wizytą u psychologa. Rozmowa o problemach nigdy nie należy do łatwych. Przeczytaj, co czeka cię w gabinecie:
Rozmowa z rodzicem. Na początku psycholog poprosi cię o wyjaśnienie, z jakiego powodu zdecydowałaś się na konsultację (przydadzą się notatki). W trakcie rozmowy specjalista z pewnością będzie zadawać pytania dodatkowe, które pomogą mu w bliższym poznaniu dziecka.
Rozmowa z dzieckiem. Po rozmowie psycholog prawdopodobnie poprosi cię, żebyś zostawiła go samego z dzieckiem. To potrzebne, bo maluchy często nie są spontaniczne w towarzystwie rodziców i nie mówią o wszystkim, co je dotyka, np. że nie lubią pani w przedszkolu (wiedzą, że może to się nie spodobać). Jeśli dziecko nie będzie chciało zostać samo w gabinecie, psycholog umówi was na następną wizytę albo spróbuje ośmielić smyka. Gdy dziecko jest małe, specjalista po prostu poobserwuje waszą zabawę i wzajemne relacje.
Diagnoza. Z powrotem zostaniesz poproszona do gabinetu. Psycholog może stwierdzić, że rozwój dziecka nie odbiega od normy, a to, co tobie wydaje się problematyczne, jest charakterystyczne dla etapu rozwoju dziecka.
Może też potwierdzić twoje przypuszczenia lub zwrócić uwagę na inne niepokojące zachowania, czy brak jakichś umiejętności. W tej sytuacji otrzymasz dokładne wskazówki postępowania z dzieckiem w domu, np. jak reagować na wybuchy gniewu.
Psycholog być może zasugeruje zapisanie dziecka na grupowe albo indywidualne zajęcia terapeutyczne z psychologiem danej specjalności lub pedagogiem. Wyznaczy także termin następnej wizyty i określi częstotliwość spotkań (w zależności od problemu mogą odbywać się co kilka dni, tygodni lub miesięcy).
Po diagnozie: praca w domu
Wizyta u psychologa to pierwszy krok do rozwiązania problemu. W gabinecie nie otrzymasz cudownych pastylek na złe zachowanie dziecka ani nie dowiesz się, jak w ciągu tygodnia nauczyć malca mówić.
Psycholog sam nie zlikwiduje dziecięcej agresji, nadpobudliwości czy apatii. Jego zadaniem jest postawienie diagnozy i podanie sposobów na rozwiązanie problemu. Reszta należy do rodziców. To właśnie was czeka naprawdę ciężka codzienna praca. Kluczowe są w niej wola, konsekwencja i systematyczność. Tylko dzięki temu dziecko ma szansę na szybkie „wyjście na prostą”.
Nie rozmawiaj przy dziecku o jego złym zachowaniu
Choć 2-latek nie rozumie jeszcze znaczenia wszystkich słów, lepiej nie rozmawiaj przy nim o jego złym zachowaniu. Dziecko orientuje się, o co chodzi, przede wszystkim po intonacji. Po drugie, pod wpływem emocji możesz np. powiedzieć, że malec jest zły, chociaż w rzeczywistości wcale tak nie myślisz. Dziecko zapamiętuje wyrwane z kontekstu fragmenty rozmów, które czasem zostają mu w pamięci na długo. W ten sposób może budować negatywny obraz siebie.
Czytaj też: