
Nie ma sensu sprowadzać roli rodzica do funkcji kontrolera, który zagląda dziecku przez ramię, by sprawdzić, co robi w smartfonie, tablecie czy komputerze. Wszystkiego i tak nie zobaczysz. Można dziecku, ufać, można ustalać zasady, ale przede wszystkim warto się zaangażować i być obecnym w świecie, który tak bardzo je fascynuje. Być razem z nim i mądrze je po nim prowadzić.
1. Ustal zasady korzystania z komputera, tabletu, smartfona
Są konieczne, bo od cyberzabawek trudno się oderwać. Określ, na jakich zasadach dziecko może z nich korzystać, np. po powrocie ze szkoły, żeby mogło się przy nich odprężyć, albo gdy już ma odrobione lekcje. Ucz, że nie powinno sięgać po smartfon lub tablet podczas posiłków, wizyt gości, na rodzinnym spacerze, przed wyjściem do szkoły i przed snem (to utrudnia zasypianie). Dziecko, które zaczęło naukę w szkole, może korzystać z przeznaczonych dla niego aplikacji czy gier codziennie. Ważne jednak, by robiło to w towarzystwie rodzica. Czas, jaki na poświęcicie na zabawę w wirtualnym świecie, nie powinien przekraczać 2 godzin – w myśl zasady, im młodsze dziecko, tym krótszy. To ważne nie tylko ze względu na ryzyko uzależnienia, ale również dla zdrowia dziecka (jego dobrego wzroku, prostego kręgosłupa), zapewnienia mu odpowiedniej porcji ruchu w ciągu dnia i znalezienia czasu na zwykłą zabawę, sport, spotkania z rówieśnikami, rozmowy z rodzicami, czytanie książek.
Polecamy: Bezpieczne zakupy przez internet
2. Pamiętaj o wieku dziecka
Zadbaj, aby dziecko korzystało z treści odpowiednich do jego poziomu rozwoju. Sprawdzaj oznaczenie PEGI. To ikonki informujące o minimalnym wieku użytkowników, dla których przeznaczona jest gra czy aplikacja oraz o zawartych w niej ewentualnych elementach przemocy, wulgaryzmach, kontekstach erotycznych czy scenach, które mogą wystraszyć dzieci. Klasyfikację PEGI możesz sprawdzić także w internecie na stronie www.pegi.info. Dzieci garną się również do serwisów społecznościowych. Gdy tylko nauczą się pisać i czytać, pragną zakładać w nich konta. Nie wszyscy rodzice wiedzą jednak, że zarówno regulamin Facebooka, YouTube’a czy Snapchata określa minimalny wiek użytkowników na 13 lat! W przypadku Snapchata, który słynie ze znikających po 10 sekundach postów, tzw. „snapów”, nawet starsi użytkownicy w wieku 13–17 lat powinni mieć zgodę rodziców na korzystanie z tej aplikacji.
3. Chroń tożsamość dziecka
Dziecko nie powinno poruszać się w sieci pod prawdziwym imieniem i nazwiskiem. W grach online w zupełności wystarczy pseudonim. Nie potrzebne są również informacje o wieku, nazwie szkoły, adresie zamieszkania – które pomagają dziecko zidentyfikować. Naucz je, żeby nie ujawniało nikomu (poza rodzicami) haseł dostępu do usług sieciowych. Nierzadko zdarzają się przypadki, że koledzy zdradzają sobie swoje hasła do serwisu społecznościowego, a potem włamują się na konta, aby publikować na nich różne treści. Wyjaśnij, na czym polega kradzież tożsamości i jakie niesie konsekwencje – w najlepszym przypadku jest to utrata w grze online wirtualnych zdobyczy czy brak dostępu do konta mailowego, w najgorszym (w świecie dorosłych) przejęcie konta bankowego i strata pieniędzy.
Czytaj też: 6 zasad ochrony wizerunku dziecka w internecie
4. Pokaż bezpieczne hasła
Nawet jeśli dziecko jeszcze ich nie używa, powinno wiedzieć, jak mają wyglądać. Trenuj z nim wymyślanie i zapamiętywanie bezpiecznych haseł. Nie należy do nich imię, np. "Zosieńka" ani też ciąg liczb, np. "1234". Dobre hasło zawiera minimum 8 znaków, powinno być ciągiem bez znaczenia (np. pierwszymi literami wyrazów wiersza lub piosenki).
5. Wyjaśnij, czym jest hejt
Prędzej czy później twoje dziecko może zetknąć się z niepochlebnymi komentarzami na swój temat, od niezadowolonego przegraną rywala z gry albo koleżanki, z którą właśnie pogorszyły się relacje. Uprzedź, że nie powinno nigdy postępować w podobny sposób, bo korespondencją w sieci, esemesami rządzą te same zasady, co zwykłą rozmową. Dzieci często ukrywają fakt, że stały się ofiarami przemocy, dlatego proś, by twoje dziecko mówiło ci, gdy ktoś wyraża się o nim niepochlebnie. Staraj się często z nim rozmawiać o kolegach, o tym, jak układają się relacje. Dzięki bliskiemu kontaktowi łatwiej domyślić się, że mały człowiek ma kłopoty.
6. Ucz ostrożności ze zdjęciami
Dzieci uwielbiają przesyłać swoje fotki, podobnie jak dorośli, którzy chętnie dzielą się wizerunkiem swoich pociech w sieci. Warto jednak mieć świadomość, że zdjęcia raz wrzucone do internetu, zostają w nim na zawsze i nigdy nie możemy mieć pewności, do czego i w jakiej części świata zostaną użyte. Uprzedź dziecko, żeby nigdy nie publikowało w sieci zdjęć ani filmików osób, które sobie tego nie życzą. A jeśli samo znajdzie się w podobnej sytuacji, powinno głośno przeciw temu protestować i powiedzieć rodzicom.
Sprawdź: Czy zdjęcia twojego dziecka są w internecie?