5 sprawdzonych sposobów na dziecięcą złość
Dzieci czasem miewają złe dni. Są wtedy marudne, złoszczą się, krzyczą. Jak pomóc przedszkolakowi poradzić sobie z emocjami? Zobacz kilka prostych metod.
1 z 5
Nazywanie własnych emocji to trudna sztuka, z którą nawet dorośli często mają problemy. Uczmy dzieci od najmłodszych lat mówić o tym, co czują.
1. Prośmy, aby rysowały swoją złość na kartkach w postaci złych min albo dajmy czarną kredkę do pomazania całej kartki. Potem zgniećcie, porwijcie, wyrzućcie do kosza, czy spuście w toalecie wasze dzieła. Uczymy w ten sposób dziecko wyładowania złych emocji w akceptowalny społecznie sposób.
Czytaj też: Jak sprawić, by dziecko cię słuchało - 4 sposoby
2 z 5
2. „Idź do kosza i wyrzuć swoją złość. Tak nam każe Pani w przedszkolu, gdy się denerwujemy."- powiedziała ostatnio do mnie moja 4,5-letnia córka. To kolejny sposób na krzyki przedszkolaka polegający na poproszeniu o podejście małego awanturnika do kosza i udawaniu, że strzepuje z siebie złość, tak jakby chciał się pozbyć okruszków z ubrania.
Zdania zakazane podczas wychowania dziecka - dołącz do dyskusji na forum babyonline
3 z 5
3. Dziecko jest złe lub smutne? Potrzebujecie krakersów i flamastra!
Niech maluch narysuje na krakersie buźkę smutną albo rozgniewaną w zależności od tego, co czuje. Pomóż mu przy tym nazywać emocje. Krakersowe buźki gotowe? Teraz chwyćcie łyżkę, młotek, czy tłuczek do mięsa i rozgniatajcie smutne ciastka. Niech dziecko uderza tak długo, jak ma na to ochotę. Gdy skończy, zapytaj, czy teraz czuje się już lepiej. Buziak od mamy i przytulanie nigdy też nie zaszkodzą :)
Czytaj też: Jak radzić sobie ze zbuntowanym przedszkolakiem
4 z 5
4. „Gdy mój syn zaczynał się złościć, dawałam mu puste butelki po wodzie, a on je zgniatał, deptał itp. Po takiej walce z butelkami zaraz stawał się spokojniejszy" - wspomina Ania, mam 5-letniego Kuby.
Czytaj też: 5 zdań, których nienawidzi dziecko
5 z 5
5. Rwanie gazet, uderzanie w poduchy, ugniatanie plasteliny itp. - to pomaga w rozładowaniu dziecięcych emocji. Nie zastąpią one jednak rozmów z rodzicem. Pamiętaj, że to ty swoim zachowaniem pokazujesz dziecku, jak powinno reagować. Każdy czasem czuje złość, smutek, czy gniew i nie ma w tym nic złego.
Czytaj też: Tego nigdy nie rób - 5 rzeczy niszczących samoocenę dziecka