
Zabieg kambo według jego zwolenników służy oczyszczeniu organizmu i pozwala na uzyskanie doskonałej odporności. Mimo śmiertelnego przypadku, do którego doszło w Polsce jesienią 2016 roku, podobno nadal nie brakuje chętnych do poddania się temu rytuałowi. Niektórzy rodzice rozważają również przeprowadzenie go u dzieci.
– Wśród moich znajomych dużo mówi się ostatnio o rytuale kambo, czyli wszczepieniu pod skórę jadu żaby amazońskiej. Podobno ten zabieg pomaga na wszystko i bardzo wzmacnia organizm. Są również chętni, aby przeprowadzać go u dzieci. Chciałabym dowiedzieć się, jakie zdanie mają na ten temat lekarze. – Martyna
O opinię na temat ceremonii kambo pytamy prof. Kamila Hozyasza, kierownika Kliniki Pediatrii w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie.
Co to jest kambo i czy można wykonać je u dziecka?
Jestem absolutnie przeciwny. Zabieg ten polega na wszczepieniu toksyny paraliżującej układ pokarmowy. Sprawia ona, że osoba, której ją podano, przez kilka dni nie może jeść, a przez kolejne ma osłabione łaknienie, co może odebrać jako korzyść, ponieważ chudnie. Patrząc jednak na sprawę z szerszej perspektywy, należy wziąć pod uwagę ryzyko, na jakie się narażamy.
Zobacz też: Tatuaże dla dzieci – dlaczego są ryzykowne
Jakie ryzyko wiąże się z podaniem jadu żaby amazońskiej?
Toksyna działa szkodliwie na ośrodkowy układ nerwowy. Nie wiemy, czy jest to działanie długofalowe, bo nie zostało ono dotychczas przebadane. Przypadek zgonu po zabiegu kambo, jaki miał miejsce w Polsce, pokazuje, że należy zachować wobec tego typu praktyk daleko idącą ostrożność. Pamiętajmy również, że temu, co może znieść organizm osoby dorosłej, może nie podołać rozwijający się dopiero organizm dziecka.
Zobacz: Jak rozwija się odporność dziecka?
Dlaczego kambo nie ma nic wspólnego z leczeniem?
Substancje toksyczne mają w medycynie bardzo długą historię. Weźmy chociażby preparaty naparstnicy, które są znane od dawna. Kiedyś bardzo łatwo było je przedawkować i doprowadzić do zagrożenia życia. Z chwilą gdy substancję aktywną leczniczo zawartą w naparstnicy udało się zsyntetyzować, możliwe stało się bardzo precyzyjne i bezpieczne jej dawkowanie. W medycynie ludowej czy etnicznej jest wiele substancji, które potencjalnie mogą stanowić punkt wyjścia dla opracowania bezpiecznych leków, ale to jest dopiero zadanie do wykonania.
Zobacz też: