Stop próchnicy
Nawet całkiem małe brzdące mają czasem kompletnie zniszczone zęby. Na szczęście kłopotom można zapobiec. Przeczytaj, jak dbać o mleczne ząbki, by były zdrowe i nie sprawiały kłopotów.
Niektórzy sądzą, że o mleczaki nie warto dbać „bo i tak wypadną”. Błąd! Nawet jedna dziurka może spowodować lawinę konsekwencji. Próchnicę powodują bakterie, które odżywiają się cukrem i produkują kwasy niszczące zęby. Im więcej „paliwa” (czyli cukru) mają do dyspozycji i im dłużej pozwolimy im hulać, tym większych dokonują spustoszeń. Malec nie wygląda najlepiej, ma kłopoty z piciem zimnych i ciepłych napojów, poza tym zepsute zęby po prostu bolą. Dlatego:
Uważaj na zarazki
W jamie ustnej noworodka nie ma bakterii powodujących próchnicę. Zasiedlają ją stopniowo, m.in. poprzez kontakt ze śliną innych osób. Im później to zrobią, tym lepiej. Nie ułatwiaj im zadania: nie oblizuj smoczka ani łyżeczki, której używa twoje dziecko, nie pij z tego samego kubeczka i nie całuj malucha w usta.
Dbaj o higienę buziaka
Niemowlęciu, które nie ma ząbków, po jedzeniu przecieraj dziąsła gazikiem zmoczonym przegotowaną wodą. Dzięki temu w buzi nie będą zalegać resztki pokarmu (z których chętnie korzystają bakterie). Gdy zaczynają pojawiać się ząbki, używaj szczoteczki przeznaczonej dla niemowląt (bardzo wygodne są te, które można nałożyć na palec). Roczniakowi kup szczoteczkę z włosiem (wymieniaj ją co cztery –pięć tygodni). Myjąc mleczaki, usuwasz tworzącą się na nich płytkę nazębną (żółtawy nalot złożony z bakterii i resztek pokarmu), a to właśnie jej „zawdzięczamy” rozwój próchnicy.
Przyzwyczaj do picia wody
Niegazowana woda mineralna przepłukuje buzię, poza tym dzieci, które „od zawsze” ją piją, zdecydowanie rzadziej domagają się słodzonych napojów , gdy są starsze.
Nie daj zasypiać przy butelce
Podczas snu zmniejsza się wydzielanie śliny i resztki mleka czy soczku oblepiają zęby, a bakterie tylko czekają na taką ucztę. Pamiętaj też, by nie karmić malca butelką...