
Migdałki to skupiska tkanki limfatycznej złożonej z komórek zaangażowanych w niszczenie drobnoustrojów wywołujących zakażenie. Ze względu na swoje umiejscowienie stanowią one przede wszystkim barierę dla czynników chorobotwórczych, które wnikają do organizmu wraz z wdychanym powietrzem lub drogą pokarmową. W gardle znajdują się dwa migdałki podniebienne, a w nosogardle położony jest tak zwany migdałek „trzeci”. Zakażone lub powiększone mogą powodować dyskomfort i problemy ze zdrowiem. Niekiedy jedynym wyjściem jest wycięcie migdałów.
Powiększone migdałki
W czasie choroby migdałki powiększają się, gdyż produkują więcej przeciwciał, by zwalczyć atakujące organizm drobnoustroje. Gdy dziecko wraca do zdrowia, migdałki zazwyczaj wracaj do pierwotnego rozmiaru. Niestety nie zawsze tak się dzieje. Często nawracające infekcje, alergie, astma czy refluks przełykowo-gardłowy mogą doprowadzić do ich przerostu. Ostatecznie, zamiast chronić organizm same staja się siedliskiem bakterii wpływającym niekorzystnie na zdrowie dziecka. Do objawów przerośniętych migdałków zaliczamy:
- problemy z oddychaniem przez nos (dziecko oddycha przez usta i mówi "przez nos")
- niespokojny sen
- chrapanie
- kaszel
- bóle głowy
- zmęczenie
- problemy z przełykaniem
- zaburzenia wymowy
- problemy ze słuchem
- bezdech senny.
Zwróć uwagę także na przewlekłe lub nawracające bóle gardła, nieświeży oddech, wady zgryzu, ropień, niedrożność górnych dróg oddechowych i problemy z uszami.
Wycinać czy nie wycinać migdałki ?
Jeśli podejrzewasz, że twój maluch cierpi z powodu przerostu migdałków, koniecznie udaj się do laryngologa. Specjalista za pomocą fiberoskopu przeprowadzi badanie i oceni jak poważny to problem. Laryngolog na początku może wybrać leczenie zachowawcze. Przerost migdałka gardłowego jest w wieku dziecięcym częsty i ma dużą tendencję do samoistnego ustępowania. Jeśli takie leczenie nie przyniesie efektów, w zależności od problemu, lekarz zleci wykonanie jednego z zabiegów:
- adenotomii, czyli usunięcia migdałka gardłowego,
- tonsillotomii, czyli zmniejszenia objętości migdałków podniebiennych.
Zabiegi przeprowadzane są w znieczuleniu ogólnym. Lekarz usuwa migdałki przez usta, wiec nie są konieczne żadne zewnętrzne nacięcia. Podstawy migdałków są przypalane. Cała procedura trwa zwykle 30- 60 minut. Po operacji pacjent jest zwalniany do domu często kolejnego dnia. Musi dużo odpoczywać i unikać kontaktu z zarazkami, więc wizyty powinny być ograniczone do minimum. Lekarz przepisze również antybiotyki. 10-14 dni po zabiegu należy zgłosić się na badanie kontrolne.
Zobacz także: