Reklama

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego PZH poinformował o 1381 przypadkach odry w Polsce zanotowanych do 15 listopada 2019 roku. To gwałtowny wzrost liczby zachorowań. W zeszłym roku w tym czasie zdiagnozowano tylko 187 przypadków. Co się dzieje?

Reklama

Liczba przypadków odry w poprzednich latach

Przez ostatnie 14 lat liczba zachorowań utrzymywała się rocznie na podobnym poziomie – ok. 100 przypadków rocznie. Sytuacja zaczęła się zmieniać w zeszłym roku. Pokazują to statystyki Rządowego Centrum Bezpieczeństwa:

  • rok 2005 – 13 przypadków
  • rok 2006 – 120 przypadków
  • rok 2007 – 40 przypadków
  • rok 2008 – 100 przypadków
  • rok 2009 – 115 przypadków
  • rok 2010 – 13 przypadków
  • rok 2011 – 38 przypadków
  • rok 2012 – 70 przypadków
  • rok 2013 – 84 przypadki
  • rok 2014 – 110 przypadków
  • rok 2015 – 48 przypadków
  • rok 2016 – 133 przypadki
  • rok 2017 – 63 przypadki
  • rok 2018 – 339 przypadków
  • rok 2019 do 15 listopada – 1381 przypadków.

Na świecie odra jest główną przyczyną zgonów dzieci – każdego roku w wyniku jej powikłań umiera około 160 000 najmłodszych. Statystyki pokazują, że na każde 1000 przypadków odry przypada 1-3 zgonów.

Kto może zachorować na odrę?

Ryzyko jest największe u osób nieszczepionych i tych, które nie chorowały w przeszłości. Na odrę najczęściej zapadają dzieci w wieku 5-7 lat, ale zachorować mogą także młodsze dzieci, niemowlęta i dorośli. Szczególnie ciężki przebieg odra ma u osób niedożywionych oraz tych, których układ odpornościowy jest osłabiony inną chorobą.

Zobacz: Objawy i leczenie odry u dzieci

Wzrost przypadków odry: przypadek?

Najlepszą znaną ochroną przed zachorowaniem na odrę jest szczepionka – w Polsce to szczepionka MMR. Przy wysokim poziomie zaszczepienia w społeczeństwie uzyskuje się tzw. odporność populacyjną. W przypadku odry powstaje ona, gdy liczba osób uodpornionych osiąga poziom co najmniej 95%. Tymczasem w ostatnich latach w Polsce obserwuje się spadek odsetka dzieci szczepionych przeciw odrze, śwince i różyczce.

Brak odporności populacyjnej zwiększa ryzyko wzrostu liczby zachorowań. Szczególnie narażone są wtedy niemowlęta, które są za małe, aby można je było szczepić, osoby, u których szczepionka nie wywołała odporności immunologicznej oraz osoby, które z przyczyn medycznych nie zostały zaszczepione.

Zgodnie z danymi Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH w 2017 r. odnotowano spadek odsetka dzieci w 3 r.ż. zaszczepionych jedną dawką szczepionki do 94,0% oraz spadek odsetka dzieci w 10 r.ż. zaszczepionych drugą dawką szczepionki do 93,0%.

Obecnie obserwowany wzrost zachorowań na odrę jest przede wszystkim skutkiem zawlekania choroby do Polski z ościennych krajów. Najwięcej osób nią dotkniętych odnotowano w 2018 roku na Ukrainie (18 144), w Serbii (5 402), Rumunii (3 284), we Francji (2 306), Grecji (2 097), Anglii i Walii (1 346), we Włoszech (1 258) oraz w Rosji (1 149).

Notowany spadek liczby zaszczepionych dzieci nie jest dobrą wróżbą. Utrzymanie się tej tendencji w połączeniu ze wzrostem zachorowań w różnych krajach Europejskich może skutkować dalszym wzrostem liczby przypadków tej choroby w naszym kraju. Wzrost tej liczby nieuchronnie doprowadzi do tego, że niektórzy chorzy umrą z powodu powikłań.

Dlatego jeszcze raz przypominamy: jedynym skutecznym zabezpieczeniem przed odrą jest szczepionka. Czy twoje dziecko ją dostało?

O szczepionce MMR

Szczepionka MMR ma bardzo wysoką skuteczność. Po pierwszej dawce odporność uzyskuje ok. 95-98% zaszczepionych. Podanie drugiej dawki szczepionki pozwala osiągnąć odporność u niemalże 100% osób zaszczepionych. Szczepienia na odrę wykonuje się u dzieci w 13-15 miesiącu życia oraz w 6 i 10. roku życia (szczepienia przypominające) i są one obowiązkowe dla dzieci i młodzieży, które nie ukończyły 19 roku życia.

Źródło: tokfm.pl, rcb.gov.pl, gis.gov.pl

Zobacz także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama