Przez najbliższe kilkanaście lat maluch będzie wpatrzony w ciebie jak w obrazek – dlatego zrób wszystko, aby zostać też… dobrym tatą! Nikt przecież nie wymaga, żebyś był ideałem. Ty od siebie też tego nie wymagaj. Spróbuj po prostu robić tyle, ile możesz, i to zupełnie wystarczy.
1. Bądź blisko dziecka i jego mamy
Ojcowie lubią się wycofywać na dalszy plan w życiu rodziny. Czemu tak robią? Przyczyny są różne: od niepewności i strachu po zwykłe lenistwo. Tymczasem dziecko potrzebuje bliskości nie tylko matki, ale i ojca. Wbrew temu, co sądzą niektórzy (i czasem próbują nam to wmówić), jesteśmy swoim dzieciom tak samo potrzebni jak mama. Może rzeczywiście w innych momentach i w trochę inny sposób, ale naprawdę ani trochę mniej.
Nasza rada: Naucz się patrzeć na swoje dziecko jak na zupełnie odrębnego od ciebie człowieka (którym przecież naprawdę jest). Maluch nie jest odpowiedzialny za twoje frustracje czy nerwy. Nie obarczaj go swoimi problemami i nie zamykaj się na niego w chwilach złości.
2. Znajdź czas dla dziecka
Chcesz, żeby twoje dziecko umiało bezpiecznie schodzić z kanapy, zasypiało samodzielnie, jadło łyżeczką, przed końcem pierwszego roku układało dwa klocki jeden na drugim itd.? Musisz więc sam je tego nauczyć. Nie wymawiaj się brakiem czasu. Ani zmęczeniem. Według psychologów zabawa z własnym dzieckiem to dla mężczyzny samo zdrowie! Obniża testosteron i poziom hormonów stresu, łagodzi napięcie powstałe pod wpływem pracy.
Nasza rada: Ustal priorytety. Jeżeli nie masz czasu na bycie z dzieckiem,to znaczy, że musisz odpuścić którąś… z innych aktywności.
3. Porażki wychowawcze – to normalne!
Przegrana bitwa nie oznacza jeszcze przegranej wojny. Każda porażka wychowawcza to cenna lekcja, dzięki której możesz dowiedzieć się, czego należy unikać, a co poprawić.
Nasza rada: W przypadku porażki zacznij od analizy, co poszło nie tak. Czy to była twoja wina, czy dziecka? Może za dużo wymagałeś? Kiedy podejmiesz się tego samego lub podobnego zadania ponownie, skorzystaj ze swoich wyciągniętych po porażce wniosków.
4. Skończ z (nad)ambicją
Ty nie miałeś żadnych zajęć pozaszkolnych. Swoje dziecko zapisujesz zatem na basen, tenisa, jazdę konną i na judo. Dziecku to się nie podoba. Ty się złościsz, bo chciałeś mu dać to, czego sam nie miałeś. Brzmi znajomo?
Nasza rada: Zastanów się, czy chciałbyś być jak swój własny ojciec, robić wszystko tak, jak on. Prawdopodobnie nie. A teraz pomyśl w związku z tym, że nie powinieneś oczekiwać, że twoje dziecko musi być takie jak ty. Albo robić to, co tobie nie było dane.
5. Nie kłam – nawet „dla jego dobra”
Prawda jest jedna, a kłamstwo zazwyczaj wcześniej czy później wychodzi na jaw. Nie okłamuj malucha „dla jego dobra” (a tak naprawdę dla własnej wygody). Ono i tak szybko zorientuje się, że np. szczepienie – choć miało nie boleć – to jednak boli. Kiedy spostrzeże, że kłamiesz, straci zaufanie. Jeśli się kłócisz z mamą dziecka, nie wmawiaj mu, że wszystko jest OK. Ono przecież widzi, że wcale OK nie jest i słysząc kłamstwa, boi się jeszcze bardziej.
Nasza rada: Nie kłam nawet w błahych sprawach (mówisz: „Nie ma ciastek”, gdy tymczasem paczka herbatników jest w szafce). To, co dla ciebie jest tylko drobnostką, dla dziecka może być wyjątkowo ważne.
Poznaj 10 najczęstszych rodzicielskich kłamstw – ty też mówisz je dziecku?