Zbadano, że w Polsce dzieci oglądają telewizję średnio ponad trzydzieści godzin tygodniowo. Na reklamy przypadają w takim wypadku co najmniej trzy godziny. Bo dzieci bardzo chętnie je oglądają, zarówno przed i po obejrzanym programie. Co więcej, z badań przeprowadzonych przez Katedrę Pedagogiki Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że dzieci w wieku przedszkolnym lubią je i akceptują niemal jednogłośnie. I 80%. z nich domaga się kupowania im przedmiotów w nich promowanych. Dzieci są wobec wpływu reklamy bezbronne. Warto być tego świadomym i nauczyć dziecko, jak nie ulegać fikcji świata z promocji.
Dziecko wszystko kupi
Dorosły wie, że reklama, np. w radiu czy telewizji, to tylko głośny i kolorowy spektakl. Jednak dla małego dziecka to nic innego jak kolejny, szalenie atrakcyjny film – dynamiczny, radosny i przyciągający uwagę wpadającą w ucho muzyką. Poza tym, zdecydowanie głośniejszy niż inne programy. Jeszcze kilka lat upłynie, zanim przedszkolak zrozumie, że informacje w nim zawarte są wybiórcze, niepełne lub nawet przekłamane. Będzie wiedział, jak różnicować reklamy z punktu widzenia tego, co reklamują, dla kogo produkt jest przeznaczony, co mu się w reklamie podoba, a co nie itp.
Zobacz: Czy twoje dziecko ma bujną wyobraźnię? – test
Parówki z misiem Puchatkiem, ciastka ze Scooby’m
Świat reklamy docenia fakt, że dzieci mają ogromny wpływ na decyzje zakupowe rodziców. A że w dodatku jest ich w Polsce ok. pięciu milionów, przekłada się to dodatkowo na ogromne pieniądze. Dlatego właśnie spece od sprzedaży tak silnie uderzają do naszych dzieci. A to nie jest dla nich dobre. Jakie główne zagrożenia widać w bombardowaniu dzieci reklamami? Psycholog prof. dr hab. Maria Braun-Gałkowska podaje takie prawidłowości:
- Reklama lansuje (często kiepskie) wzorce – dziecko naśladuje osoby widziane w spocie i ich sposób ubierania, przejmuje język reklam.
- Reklama propaguje postawę konsumpcyjną – dziecko buduje w sobie przekonanie, że celem życia jest posiadanie, a o wartości człowieka stanowi ilość rzeczy, jakie nabywa.
- Reklama budzi łakomstwo, agresję, wpływa na erotyzację wyobraźni – pod wpływem reklamy dzieci np. jedzą 30% więcej danego produktu niż zwykle.
- Reklama wpaja fałszywy model wychowania – dzieciaki w reklamach najczęściej dostają wszystko, czego pragną.
- Reklama utrwala stereotypowy podział ról – mama pierze, tata jest zmęczony pracą.
- Reklama jest przyczyną ogólnorodzinnej frustracji – dziecko czegoś pragnie, choć wie, że rodzice nie są w stanie spełnić jego prośby, rodzice gubią się między uleganiem a odmawianiem spełniania zachcianek.
- Dzieci odbierają reklamę bezkrytycznie i często rozczarowują się, gdy zakupiony przedmiot jest w rzeczywistości inny, niż obiecywała reklama, przez co czują się oszukane przez dorosłych.
Czytaj też: Jak uniknąć negatywnego wpływu reklamy na dziecko