7 września brytyjskie media rozpisywały się na temat nowego etapu w rodzinie księżnej Kate i księcia Williama – ich syn George miał swój pierwszy dzień w szkole. Od tego czasu minęło zaledwie kilka dni, a już zdarzył się incydent, który może wskazywać na to, że młody następca tronu nie jest dostatecznie bezpieczny. Co się wydarzyło?

Reklama

40-letnia kobieta usiłowała wtargnąć do szkoły księcia George’a

Jak donosi magazyn „Daily Mail” do zdarzenia doszło w środę 13 września. Podczas jednej z popołudniowych lekcji Księcia czterdziestolatka próbowała przekroczyć mury szkoły podstawowej Thomas's Battersea, do której uczęszcza George. Szkoła mieści się w południowej części Londynu. Na szczęście szybko wezwano policję i sprawczyni została zatrzymana i przewieziona do aresztu do czasu złożenia wyjaśnień w sprawie. Nie wiadomo, w jakim celu kobieta usiłowała dostać się do szkoły.

Czy rodzice przeniosą Księcia do Kensington?

Pałac Kensington wydał w sprawie środowego zdarzenia oświadczenie. Rzecznik prasowy Pałacu Kensington w rozmowie z MailOnline powiedział: „Jesteśmy świadomi tego incydentu, ale nie będziemy go komentować”. Czy George zostanie przeniesiony do innej, bezpieczniejszej szkoły, na razie nie wiadomo. Policja zapewnia jednak, że sprawdzi systemy bezpieczeństwa, które zainstalowane są w szkole Thomas's Battersea.

Przypominamy, że Kate i William posyłając syna do Thomas’ School, złamali tradycję. George jest pierwszym członkiem brytyjskiej rodziny królewskiej, który chodzi do szkoły innej niż Kensington. Czy teraz rodzice żałują tej decyzji i jednak przeniosą syna do szkoły, w której uczyli się także jego tata i wujek? Jesteśmy ciekawi, jak książęca para upora się z tym dylematem.

Zobacz też:

Zobacz także
Reklama

Źródło: Party.pl

Reklama
Reklama
Reklama