Agnieszka Włodarczyk odstawiła synka od piersi. „Jestem szczęściarą”
Dopytywana przez fanki Agnieszka Włodarczyk wyznała, że jest szczęściarą – odstawiła synka od piersi w zaledwie tydzień, bez stresu i płaczu. Aktorka zdradziła swój patent. Obyło się nawet bez specjalnych tabletek.
Agnieszka Włodarczyk nie karmi już piersią. Choć karmiła znacznie dłużej niż planowała, odstawienie synka poszło jej nadzwyczaj łatwo. Jak to zrobiła?
Agnieszka Włodarczyk odstawiła dziecko od piersi
Zakończenie karmienia jest zwykle stresujące dla mam, Agnieszka Włodarczyk postanowiła więc podzielić się swoimi doświadczeniami. Jak sama przyznała – miała sporo szczęścia, bo cały proces zajął jej mniej więcej tydzień. Szybko i bezproblemowo!
Gwiazda zdecydowała się odstawić Milanka od piersi w 9. miesiącu po porodzie – tak, jak podpowiadał jej instynkt.
„Karmiłam go głównie w nocy, nad ranem i na dobranoc. Ograniczałam karmienia w ciągu dnia, bo on i tak wolał dostawać butlę. Ograniczałam potem kolejne karmienia, aż doszło do tego, że karmiłam raz na dobę. Resztę mleka dla poczucia ulgi ściągałam laktatorem, aż tego mleka było tak mało, że przestałam ściągać” – opisała swoją drogę Agnieszka Włodarczyk.
Brzmi dobrze, prawda? Nie było mowy o bandażowaniu piersi, aktorka nie cierpiała też na bolesne zastoje pokarmu ani nie musiała brać tabletek na zahamowanie laktacji, które przezornie sobie naszykowała. Pozostaje tylko pogratulować!
Piszemy też o: