Reklama

To może być duża pomoc i ułatwienie życia dla tych samotnych matek, miesiącami czekających na sądowy wyrok w sprawie alimentów. Dopiero wtedy mogły liczyć na wypłatę 500 plus na pierwsze dziecko.

Reklama

500 plus na pierwsze dziecko? Musisz mieć sądowe alimenty

Jak wiadomo, od 1 października 2017 roku samotni rodzice muszą udowodnić, że są rozwiedzeni i do dochodu gospodarstwa domowego nie wliczają pensji partnera. W praktyce muszą przy składaniu wniosku o 500 plus przedstawić zasądzony wyrok sądowy o alimentach. Takie zaświadczenie ma być ostatecznym dowodem na to, że rodzic rzeczywiście samotnie wychowuje dziecko. Zmiany miały zapobiec oszustwom i wyłudzaniu 500 plus na pierwsze dziecko – w pierwszym roku obowiązywania programu 500 plus zdarzały się przypadki, że rodzice niezgodnie z prawdą zgłaszali samotne rodzicielstwo, chociaż tak naprawdę wychowywali dziecko z partnerem.

Przytkane sądy

Praktyka polskich sądów pokazuje jednak, że uzyskanie sadowego wyroku w sprawie alimentów stało się wręcz gehenną. Sądy są "przytkane" ogromną liczbą składanych pozwów, co powoduje, że czas oczekiwania na oficjalne orzeczenie wydłuża się nawet do kilku miesięcy. To duży problem dla samotnych matek. Siłą rzeczy na pomoc w ramach programy 500 plus muszą czekać.

W zeszłym tygodniu w mamotoja.pl pisałyśmy o tym, że pracownicy, zajmujący się wypłacaniem pieniędzy z 500 plus, przyznają, iż część rodziców rzeczywiście ma problem z dostępem do świadczeń. Proszą o przedłużenie terminu do złożenia dokumentów. Przepisy przewidują, że jeśli rodzic nie załączy tytułu wykonawczego zasądzającego alimenty, organ przyjmie wniosek, ale wyznaczy 3-miesięczny termin na uzupełnienie braku – pod rygorem pozostawienia wniosku bez rozpoznania.

Złóż jeden dokument, a otrzymasz 500 plus

Ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej postanowiło rozwiązać problem. Oświadczyło, że wystarczy złożyć w urzędzie inny dokument zamiast wyroku sądu - chodzi o przedstawienie potwierdzenia tzw. zabezpieczenia powództwa. Takie rozwiązanie stosuje się w postępowaniach sądowych, gdy okoliczności sprawy wymagają szybkiego zabezpieczenia roszczeń.

Wniosek o zabezpieczenie roszczenia alimentów nie podlega opłatom, a decyzję sąd wydaje nawet w ciągu tygodnia. Zabezpieczenie powództwa to zobowiązanie pozwanego do płacenia alimentów jeszcze przed zapadnięciem wyroku - z takim zaświadczeniem z sądu trzeba udać się do odpowiedniego urzędu - miasta, gminy lub ośrodka pomocy społecznej - aby bez zwłoki otrzymać 500 plus na pierwsze dziecko.
Dopiero kiedy zapadnie już właściwy wyrok w sprawie alimentów, dokumenty należy dostarczyć do urzędu.

To dobra decyzja, która może rozwiązać bolesny problem samotnych matek i brakujących im środków do życia. Pamiętajmy, że kobiety wychowujące jedno dziecko często żyją na granicy ubóstwa, zarabiają pensję minimalną i nie dostają alimentów z Funduszu Alimentacyjnego, bo przekroczyły kryterium dochodowe. Kolejny problem wiąże się z egzekwowaniem świadczeń. Według oficjalnych danych, aż milion dzieci w Polsce nie dostaje alimentów.

Program "Rodzina 500 plus" skierowany jest do rodziców oraz opiekunów dzieci do ukończenia przez nie 18. roku życia. Warunkiem otrzymania 500 zł miesięcznie jest posiadanie co najmniej dwójki niepełnoletnich dzieci. Świadczenie przysługuje na drugie i kolejne dziecko niezależenie od dochodu, na pierwsze, jeśli nie przekroczono kryterium dochodowego – 800 złotych na członka rodziny i 1200 zł w rodzinach z dziećmi niepełnosprawnymi.

A wy co sądzicie o decyzji ministerstwa? Czy pomoże to samotnym matkom? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzach.

Źródło: kobieta.pl

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama