Pobita 2-latka w szpitalu. Czy rodzice zostaną surowo ukarani?
"Spadła nam ze schodów" – tak rodzice tłumaczyli obrażenia na ciele dziewczynki. Lekarze nie potwierdzili ich wersji wydarzeń. Jaka czeka ich kara?
Pracownica Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Lublinie poinformowała policję o konieczności przeprowadzenia interwencji u jednej z rodzin. Podejrzewała, że rodzice mogą zaniedbywać 2-letnią córkę.
"Dziecko było zaniedbywane"
W miniony piątek opieka społeczna i policjanci weszli do jednego z lubelskich mieszkań. Na podłodze znaleźli 2-letnie dziecko. "Dziewczynka leżała na podłodze, miała siniaki, zaczerwienienia. Rodzina tłumaczyła, że dziecko dwa tygodnie temu spadło ze schodów" – powiedział podkomisarz Andrzej Fijołek z lubelskiej policji. "Dziecko nie było przewijane, nie zmieniana była pielucha na czas, co świadczy, że dziecko po prostu było w tym domu zaniedbywane" – dodał podkomisarz.
21-letnia matka dziewczynki usłyszała zarzut znęcania się nad dzieckiem, została objęta dozorem policyjnym. Jej 26-letniemu partnerowi postawiono zarzut znęcania się nad dziewczynką ze szczególnym okrucieństwem, mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Przypominamy, że 24 lutego 2017 roku sejm przyjął ustawę zaostrzającą kary za przestępstwa przeciw życiu, zdrowiu i wolności dzieci. Osoba znęcająca się psychicznie lub fizycznie nad dzieckiem będzie podlegać karze więzienia od 3 miesięcy do 5 lat.
Jesteś świadkiem przemocy? Reaguj!
Apelujemy: jeśli widzicie, że dziecku dzieje się krzywda, nie bójcie się reagować. Pamiętajcie, że dzieci nie potrafią się same bronić. To my, dorośli, musimy zrobić to w ich imieniu!
Zobacz także: Kary za przestępstwa wobec dzieci będą dotkliwsze!
Źródło: tvn24.pl, dziennikwschodni.pl