Reklama

Pod koniec lipca zmarł syn Magdy Stępień i Jakuba Rzeźniczaka. Chłopczyk przez kilka miesięcy zmagał się z ciężką chorobą – rzadkim nowotworem wątroby. Teraz jego mama znalazła w końcu siłę, by opowiedzieć o swojej żałobie.

Reklama

Magda Stępień po śmierci synka

Synek Magdy Stępień przegrał walkę z rakiem. Od tego czasu modelka nie udzielała się publicznie, co jest całkowicie zrozumiałe. Jak sama przyznała, potrzebowała ciszy. Teraz, dzięki obszernemu wpisowi w mediach społecznościowych, fani mogą dowiedzieć się, jak sobie radzi.

Magda Stępień podziękowała wszystkim, którzy pomagali jej zbierać środki na leczenie Oliwierka i nie uwierzyli w oskarżenia, jakoby wyłudzała pieniądze. Zwróciła się też do tych osób, które cały czas pytają o jej samopoczucie i próbują podnosić na duchu.

Modelka we wzruszających słowach opisała, jak ciężko jej podnieść się po tak olbrzymiej stracie.

„Jestem zła na siebie, czuję, że mogłam spróbować zrobić jeszcze więcej, tak bardzo liczyłam na cud!
Oliwier był dla mnie całym światem, oddałabym wszystko, aby przywrócić mu życie. (...) Tak ciężko wrócić do normalności i dalej cieszyć się życiem. Już nigdy nie będzie ono takie samo i nic mi nie wypełni tej pustki po Oliwierku. Każdy dzień jest dla mnie morzem łez”.

Mimo niewyobrażalnego bólu Magda Stępień stara się jednak w miarę normalnie funkcjonować. Podjęła nawet pracę, dzięki której ma kontakt z pomocnymi i życzliwymi ludźmi.

„W tej ogromnej żałobie musiałam szybko stanąć na nogi. Jednak czuję, że to była dla mnie bardzo dobra decyzja. Trafić wśród ludzi, dla których nie jestem Magdaleną Stępień. Jestem po prostu Magdą, koleżanką z pracy”.

Mamy nadzieję, że modelka szybko odnajdzie spokój i znów będzie mogła cieszyć się życiem, choć nic nie zastąpi pustki po stracie synka...

Piszemy też o:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama