Pomorze: to cud, że 5-latka żyje!
Gdzie byli jej rodzice? Tak łatwo zapomnieć, że do nieszczęścia wystarczy zaledwie chwila?
Opowieść kobiety która uratowała dziecko budzi w nas grozę - jak mogło do tego dojść? Jesteśmy pełni podziwu, że zachowała zimną krew w tak dramatycznej sytuacji i sprawiła, że dziewczynce nic się nie stało.
To cud, że kobieta zauważyła dziecko
Do zdarzenia doszło w miejscowości Rumia na Pomorzu. Dwie kobiety szły do pracy, gdy zauważyły, że z balkonu w jednej z kamienic zwisa dziecko, kurczowo trzymające się barierki. Panie zareagowały bardzo odpowiedzialnie, jedna wbiegła do budynku szukając mieszkania w którym mogło mieszkać dziecko, a druga została na dole pod balkonem. Dziecko zaczęło jednak tracić siły, jego rączki nie były w stanie dłużej utrzymać ciężaru całego ciała.
Gdy dziewczynka nagle puściła się i zaczęła spadać z 2. piętra, kobieta... złapała ją. W wyniku impetu obie się przewróciły, ale żadna nie odniosła żadnych obrażeń. To prawdziwy cud, że kobieta znalazła się akurat tego dnia pod tym budynkiem, zauważyła 5-latkę i uratowała ją.
Co trzeba zrobić, by uratować ludzkie życie?
Jak doszło do tego, że dziecko znalazło się w takiej sytuacji?
Niestety dziewczynka przebywała sama w mieszkaniu. Jej ojciec wyszedł na chwilę z domu, by odprowadzić do szkoły pozostałe dzieci, a mama była w pracy. Rodzina nie była pod opieką żadnego urzędu i nie wymagała pomocy opieki społecznej. To po prostu zwykły błąd rodzica, nieszczęśliwy wypadek, który stanie się nauczką na całe życie.
Kiedy i gdzie można pozostawiać dziecko samo? - mówi psycholog
Pozostawianie 5-letnich dzieci bez opieki w mieszkaniu, nie jest dobrym pomysłem. Choćbyśmy mieli do dziecka pełne zaufanie, uważali je za mądre, rozsądne i spokojne, to niestety takie sytuacje pokazują, jak możemy się mylić. Nie możemy mieć, choćbyśmy chcieli, zaufania do kilkulatka. Takie dzieci są jeszcze nieobliczalne, nie potrafią właściwie oceniać sytuacji, nie zdają sobie sprawy z pewnych zagrożeń. W jakim celu dziewczynka wyszła na balkon, jak doszło do tego, że znalazła się po drugiej stronie barierki, pewnie sama nie wie. Bo to po prostu małe dziecko.
Drodzy rodzice, pamiętajmy!
Zdarzyło Wam się zostawić dziecko samo w domu tylko na chwilę?