Reklama

Pośpiech, stres, nadmiar obowiązków? Najprawdopodobniej to było przyczyną tego dramatu.

Reklama

Ojciec zapomniał o niemowlętach

Sobotni poranek w Chesterfield w amerykańskim stanie Wirginia. Mężczyzna, jak co dzień, odwiózł żonę do pracy. W samochodzie, na tylnych siedzeniach leżały w fotelikach ich maleństwa - 5-miesięczne bliźniaki, córeczka i synek. Ojciec wrócił do domu, zostawił samochód przed domem i poszedł położyć się spać. Po kilku godzinach snu wstał i dopiero wtedy przypomniał sobie o dzieciach, które zostały w pojeździe.

Było już za późno na ratunek. Auto, przez kilka godzin stało na podjeździe przed domem w pełnym słońcu! Niemowlęta nie przeżyły. Chłopiec był martwy w momencie odnalezienia w samochodzie, dziewczynka została w stanie krytycznym przewieziona do szpitala.

O tym, co sie wydarzyło relacjonuje sąsiadka małżeństwa: "Jego żona zadzwoniła do mnie o drugiej po południu, abym go obudziła, tak aby przyjechał i zabrał ją z pracy. Wtedy wszystko się zaczęło" – mówiła telewizji Fox News Donna Gusti, sąsiadka rodziny. Mężczyzna został obudzony przez kobietę i wtedy dopiero uzmysłowił sobie, że zostawił dzieci w samochodzie."To nie było zamierzone. Wierzymy, że to był naprawdę wypadek" – powiedział Frank Carpenter z policji w Chesterfield.

Nigdy nie zostawiaj dziecka samego w samochodzie!

To tragiczna wiadomość, która ponownie przypomina, jak ważne jest zachowywanie zasad bezpiecznego przwożenia dzieci w samochodzie. Dzieci nigdy nie można zostawiać same w samochodzie! Zwłaszcza teraz, kiedy naprawdę zrobiło się już ciepło!
W Polsce brakuje programów edukacyjnych, które uświadamiałyby zmotoryzowanym zagrożenie płynące z pozostawienia w samochodzie dziecka czy zwierzęcia. Inaczej jest w USA, gdzie profilaktykę w tym zakresie realizuje rządowa agencja NHTSA.

Jak przekonują amerykańscy eksperci, już przy temperaturze 18–20 stopni Celsjusza pozostawienie dziecka na dłużej w samochodzie stojącym w słońcu może skończyć się jego śmiercią. W takich warunkach temperatura wewnątrz samochodu szybko wzrasta do 45 stopni. Jeśli ciało dziecka zostanie podgrzane do 42 stopni, może nastąpić śmierć.

Z reguły rodzice pozostawiają dzieci w autach w sytuacji, gdy maluchy zasnęły w czasie jazdy. Opiekunowie wolą dziecka nie budzić, nie zdając sobie sprawy z tego, że w ten sposób naraża się na niebezpieczeństwo jego zdrowie lub życie. Wyjście z auta nawet na kilka minut może mieć tragiczne skutki.

Częstą sytaucją, która właśnie miała miejsce w Chesterfield, jest zostawienie dziecka w aucie przez roztargnienie, np. po nieprzespanej nocy. Ten błąd zdarza się rodzicom, odwożącym dzieci do różnych szkół. Jeśli jedno z dzieci pozostaje w samochodzie, podczas gdy drugie jest odprowadzane do szkoły czy przedszkola, rodzicowi zdarza się o tym zapomnieć i być przekonanym, że dzieci zostały odwiezione i pojechać do pracy.

Jak zapobiegać?

Specjaliści radzą, aby przede wszystkim wykształcić w sobie nawyk sprawdzania kabiny samochodu przed jego zamknięciem. Jeśli chcemy zabezpieczyć się dodatkowo, dobrym sposobem jest wożenie ze sobą przedmiotów przypominających, np. pluszaków. Jeśli fotelik jest wolny, miejsce w nim zajmuje zabawka. Gdy siada w nim dziecko, przekładamy zabawkę w dobrze widoczne miejsce – na przykład na przedni fotel, tak aby mieć świadomość, że wieziemy dziecko.

A wy jakie macie sposoby, aby nie zapomnieć o tym, że wieziecie samochodem dziecko? Podzielcie się swoim doświadczeniem w komentarzach!

Źródło: radio zet, wp autokult

Zobacz też:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama